6. Dream

1.8K 56 134
                                    


Pov: Hyunjin


Wstałem z łóżka i zobaczyłem, że na dworze jest już ciemno, a Felixa nie ma w pokoju.

W sumie to się ucieszyłem kiedy zobaczyłem, że go nie ma.

Dlaczego on mi się śnił?

To tylko sen, a Jisung wierzy w jakieś gówno, że sny coś znaczą.

Po chwili drzwi od pokoju się otworzyły i wszedł Han.

- Hej...wszystko dobrze? Jesteś strasznie blady, jakbyś ducha zobaczył.

- Ducha to ja zobaczyłem w śnie.

- Co? Co ci się śniło?- Zapytał zaskoczony Jisung który po chwili obok mnie usiadł.

- Jakieś bzdury.

- Zawsze tak mówisz jak coś ważnego się dzieje.

- Dobra...Felix.

- CO?! Serio?!

- Tak...co w tym dziwnego?

- Śnił ci się FELIX, jeszcze nie mów, że to był sen erotyczny.- Na to zdanie nie wiedziałem jak odpowiedzieć, tylko się pocałowaliśmy, a ten robi wielkie zamieszanie.

- No to grupo.- Powiedział gdy po dłuższej chwili nic nie odpowiadałem.

- To tylko sen, nie wiem jak Minho z tobą wytrzymuje.

- Akurat jeśli chodzi o Minho to nie masz się co martwić, powinieneś się raczej martwić o swoje sny.

- Zamknij się emosie jebany.

- Dobra, więc powodzenia życzę.- Powiedział Han kiedy zobaczył, że Felix wszedł do pokoju.

- Czemu mnie nie obudziłeś?- Zapytałem się blondyna od razu, kiedy Jisung wyszedł z pomieszczenia.

- A na co cię miałem obudzić?

- Na obiad? Na kolacje? Tak po prostu?

- Nie chciałem cię budzić bo słodko spałeś.

- Chyba cię pojebało.

- Słuchaj.- Powiedział poważnie Felix zamykając drzwi.- Dlaczego się na mnie wyżywasz?

- Co? Nie wyżywam się.

- Jesteś dla mnie okropny i żądam wytłumaczenia.

- Ale co tu do tłumaczenia? Nie lubię cię i tyle, pogódź się z tym, że nie każdy cię lubi.

- Dobra jak nie tak to inaczej...W gimnazjum nie odezwałem się do ciebie słowem, a ty mnie gnębiłeś, chcę wiedzieć jaki jest tego powód.

- Żaden.- Wzruszyłem ramionami.

- Dobra, to pójdę zapytać Jisunga.- Chłopak wstał z łóżka i kierował się w stronę drzwi.

- Czekaj.- Szybko wstałem i złapałem Felixa za nadgarstek, ale on od razu się odsunął.

Nie wiedziałem co właśnie robię, zdradzam mojemu wrogowi sekret?

- W 1 klasie gimnazjum zmarła moja przyjaciółka.

- O...teraz mi głupio.- Chłopak odwrócił twarz.

- Dlaczego? Nie wiedziałeś o tym, więc nie masz się za co obwiniać.- Powiedziałem łagodnym tonem.

- To...czemu akurat mnie wybrałeś na ofiarę?

- Od razu ofiarę...po prostu...coś mi w tobie nie pasowało, piegusie.

school trip || HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz