Rozdział 7

43 4 5
                                    

–Potter? A co ty tu robisz?- zapytała mnie moja koleżanka gdy zobaczyła mnie w ministerstwie
–Nie chcę już dłużej siedzieć na urlopie, chcę jak najszybciej rozwikłać tą zagadkę. Musimy wiedzieć KTO jest sprawcą tego wszystkiego. Mamy jakieś nowe poszlaki?
–Tak. Na sztylecie znajdowały się odciski palców. Po zbadaniu krwi okazało się również że należy do Astorii. Nie wiemy tylko dlaczego sprawca nie użył różdżki. Było też pięć zgłoszeń zaginięć, z czego dwa zgłoszenia pochodzą z hogwartu. Oraz... jest jeszcze jedna ważna sprawa. Wczoraj około północy ktoś wykradł ciała Ginny oraz młodych.
Gdy usłyszałem ostatnie zdanie serce mi na chwilę stanęło.

-Co to znaczy że wykradziono ciała?

-Nie mam pojęcia jak to się stało Harry, one były obłożone specjalnymi zaklęciami, które znają tylko aurorzy, Więc chyba wszystko wskazuje na to że mordercą jest...

-Ktoś z ministerstwa- odparłem tępo- Dobrze jeżeli mógłbym jeszcze spytać, do kogo nalerzały te odciski?

Dziewczyna się na chwilę zawahała.
–Do... Do Nevilla Longbotmota.

———
No heloł. Krótko mówiąc zapomniałam że pisałam jakiegoś fanfika i se jakieś pół godziny temu o nim przypomniałam😅 

Z tego co widzę to nie pierwszy raz zapomniałąm o tym fanfiku ;-; to powyżej jest z sierpnia 23.. jest 24.

Odnaleźć spokójOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz