14.

1.4K 43 23
                                    

Siedziałam w swoim pokoju słuchając piosenek
Lany Del Rey I płacząc , bo na co ja mogłam liczyć . Że z dnia na dzień zostawi męża i wyprowadzi się uciekając ze mną za granicą ? Byłam w chuj naiwna że tak myślałam . Carol siedzi już 2 godziny w swojej sypialni nic nie jadła jak i ja , od tamtej sytuacji czułam się bardzo źle moje myśli do cięcia się wracały ale obiecałam że już tego nie zrobię od tamtej sytuacji która wydarzyła się 2 lata temu nie mogłam , byłam za bardzo wystraszona że znowu mogę zrobić to za mocno i jechać do szpitala ledwo uchodząc z życiem . Alkoholu też już nigdy nie wypije bo moje uzależnienie może wrócić , Siedzenie rok w ośrodku w którym byłam wykorzystywana przez pielęgniarza to nie moja bajka , do dziś żałuję że nie zgłosiłam gwałtu . Żałuję dużo rzeczy w życiu ale chyba najbardziej tego że nie powiedziałam Carol o tym je jej mąż ją zdradza a ja przyjmuje pieniądze za milczenie.

***
19:25

Właśnie miałam iść się myć kiedy do moich drzwi ktoś zapukał , odłożyłam kosmetyki na łóżko i podeszłam do drzwi aby je otworzyć , moim oczą ukazał się ogrodnik .

- Dobry wieczór , pani Carol prosi abyś do niej przyszła o 21 - nie umiała sama przyjść i się zapytać ?

- Proszę jej przekazać że przyjdę - uśmiechnęłam się i zamknęłam drzwi . - Czego ty odmnie chcesz ?

Wzięłam kosmetyki , ubrania położyłam że na półce rozebrałam się i weszłam pod prysznic ciągle zastanawiając się co ona odemnie chce .
Nałożyłam szampon na włosy potem kilka odżywek umyłam się i wyszłam owijając ręcznik wokół ciała i zakładając inny na włosy . Zmyłam resztki makijażu potem zrobiłam swojej podstawowe skincare , ubrałam piżamę i wysuszyłam włosy spojrzałam na zegarek była 20:55 więc wyrobiłam się idealnie na czas więc wyszłam z pokoju i skierowałam się do sypialni kobiety .

Po chwili stanęłam przez drzwiami kobiety nie wiedziałam czy zapukać czy wejść od razu ale wybrałam tą pierwszą opcję po chwili usłyszałam ,,proszę" więc weszłam do środka.

-Dobry wieczór chciałaś mnie widzieć . - położyłam telefon za stoliku nieopodal mnie i czekałam na to co powie kobieta , leżała ona na łóżku w koronkowy szlafroku czytając książkę która z okładki przypominała ,, Siedem mężów Evelyn Hugo" ale okazało się że to nie ona .

- Zmieniłabyś mi opatrunki ? - zamknęła książkę i spojrzała na mnie czekając co powiem.

- Tak - odpowiedziałam szybko i weszłam do łazienki aby wziąć apteczkę .

Wyszłam z łazienki kobieta siedziała na rogu łóżka patrząc na mnie , uklękłam przed nią lekko łapiąc ma jej kolano na co lekko rozchyliła nogi . Bandaże które założyłam kilka godzin wcześniej były brudne z krwi. Wzięłam nożyczki i rozciełam jeden z bandaży , czułam na sobie wzrok kobiety który patrzyła na mnie z góry oraz jej szybki oddech .

Wzięłam wacik aby nasączyć go wodą utlenioną i przyłożyłam go do ran po cięciu Carol na co lekko syknęła wytarłam wszytskie rany i zaczęłam owijać udo bandażem a potem zrobiłam dokładnie to samo z drugim.

- Dziękuję - usłyszałam gdy byłam odnieść apteczkę.

- Proszę bardzo , będę już iść - pociągnełam za klamkę i wyszłam zostawiając kobietę samą .

Zeszłam po schodach na dół i weszłam do pokoju , położyłam się na łóżku i wzięłam książkę do ręki aby uwolnić moje myśli .

10 minut później

Skończyłam czytać więc odłożyłam książkę na półkę i chciałam jeszcze poprzeglądać internet ale potem zdałam sobie z tego sprawę że go nie mam . ,,Gdzie on jest do kurwy nędzy " ale potem mnie oślniło że zostawiłam go u Carol .
Nie zostało mi nic innego niż iść do niej . Wyszłam z pokoju i po chwili stałam już przed drzwiami kobiety zapukałam i jak dostałam odpowiedź weszłam do środka.

-Przepraszam że przychodzę ale zostawiłam telefon - miałam tylko go wziąść i wyjść ale nagle kobieta się odezwała.

- Możesz dziś ze mną spać ? - te pytanie mnie zaskoczyło nie widziałam czemu o to pyta .

- Dlaczego? - myślam że żałuję tego co zrobiła.

- Ostatnio nie umiem spać , jestem sama w tych czterech ścianach chce dziś obudzić się koło kogoś a nie codziennie budzić się patrząc w sufit .

Patrząc na Carol czułam się jak idiotka bo....nie umiałam jej odmówić wiedziałam jak się czuje też to przerabiałam ale też bolało mnie to że przez ostatnie 2 godziny płakałam przez nią.

- Myślam że żałujesz tego co stało się kilka godzin temu - te słowa same wyszły mi z ust ale nie żałowałam ich.

- Nie chciałam aby tak wyszło byłam pijana teraz alkohol trochę ze mnie zrzedła nie mam teraz siły aby o tym rozmawiać.

Nie wiedziałam czy jej wierzyć , czy to była dobra decyzja aby położyć się razem z kobietą i pozwolić jej zasnąć w swoich objęciach? Nie mam pojęcia ale najdziwniejsze było to że gdy kobieta zasnęła pierwsza to ja dopiero dopuściłam do siebie zmęczenie aby zasnąć jako druga ale jeszcze przez zaśnięciem powiedziałam.

- Chyba cię Kocham ale nie jestem jeszcze tego pewna kiedyś się tego dowiem.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Dziś długi rozdział z którego jestem bardzo zadowolona. Napiszcie czy książka wam się podoba i czy ja kontynuować.
Dobranoc ❤️

~Uwikłana W Miłość~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz