12

895 20 48
                                    

Pov: Felix
Obudziłem się rano wtulony w hyunjina. Wyszedłem z uścisku. Wstałem i poszedłem do łazienki. Spojrzałem w lustro.
-kurwa.. jestem okropnym synem, bratem, przyjacielem, chłopakiem, idolem i ogólnie człowiekiem... Jakim cudem tyle osób jest przy mnie... Nie zasługuje na nikogo...- mówiłem do puki ktoś nie wszedł do łazienki.
-hej lixie- powiedział zaspanym głosem hyunjin po czym przytulił mnie od tyłu.
-..
-wszystko okej?
-tak...
-wiesz że jesteś najlepszy misiek.
-ta..
-mhm.
-coś się stało, widzę to.
-naprawdę nie.
-lixie znam cię długo.
-wszystko okej.
-lixie...
-daj mi spokój!- powiedziałem po czym wkurzony wyszedłem z łazienki.

Pov: hyunjin
Coś jest nie tak z Felixem... Nigdy się tak nie zachowywał... Coś jest nie tak.

-o co poszło?- spytał bangchan zamykający za sobą drzwi z łazience.
-felix się zmienił.. nie wiem co jest nie tak. Kłamie że wszystko jest okej ale wiem że tak nie jest bo znam go długo.
-daj mu czas, może potrzebuje odpoczynku.
-może, sam nie wiem.
-napewno będzie dobrze hyun, a noi przepraszam za wczoraj że tak na ciebie nawrzeszczałem.
-spoko, wybaczam hahah.
-dzięki. No dobra teraz choć do nas na dół a nie będziesz tu tak stał.
-no dobra dobra już idę.

Zeszliśmy na dół i wszyscy rozmawialiśmy. Felixa z nami nie było. Trochę się o niego bałem ale możliwe że bangchan ma rację, dam mu trochę czasu.

Pov: Felix
Kurwa.. naprawdę nie daje rady.. myślałem że jest lepiej.. ale nie jest. czuje że nie zasługuje na hyunjina.. jestem najgorszym chłopakiem.. znajdzie lepszego. Po prostu czuje że muszę z nim zerwać...- zacząłem ryczeć jak głupi. Mam siebie dosyć.. słyszałem z dołu śmiechy chłopaków. A nie mówiłem... Lepiej im beze mnie.

||Skip time||

Pov: hyunjin
Stwierdziłem że pójdę do lixiego zobaczyć czy wszystko Dobrze.
-hej.. jak się czujesz?
-dobrze- wiedziałem że kłamie ale już nie naciskałem.
-hyunjin nie.
-co się stało?
-ja tak nie mogę.
-lixie o co chodzi?
-nie zasługuje na ciebie.
-lixie o czym ty mówisz..?
-musimy zerwać.- gdy powiedział te dwa słowa całe moje serce pękło.
-c-co zrobiłem źle? Powiem sobie że mam więcej tak nie robić..
-nic... Ja po prostu na ciebie nie zasługuje.
-błagam cię Felix dlaczego...?
-przepraszam...-powiedział po czym wybiegł z pokoju.

Płakałem tak głośno jak tylko mogłem. Miałem w dupie że wszyscy mnie słyszą. Mój lixie... Już nie jest mój...? Dalej nie mogłem w to uwierzyć że już więcej nie obudzę się w niego wtulony, nigdy więcej  nie poczuje jego cudownych ust, nigdy więcej nie będę mógł bawić się jego cudownymi blond włosami..
-hyunjin?! Co się stało...?- zapytał wbiegający do pokoju bangchan.
-to koniec...
-hyun o czym mówisz..?
-a jak myślisz, Felix ze mną zerwał...
-hyun...- powiedział po czym mocno mnie uściskał.
-to wszystko moja wina...
-hej hej, nie obwiniaj siebie. To napewno nie twoja wina. To po prostu jego decyzja.
-powiedział mi że on na mnie nie zasługuje.. przecież on jest najcudowniejszym człowiekiem jakiego kiedykolwiek poznałem...
-hyun.. w życiu zawsze coś się zaczyna a potem kończy.. znam to uczucie, pęknięte serce.. będę przy tobie nie ważne co będzie się działo.
-dziękuje chan..
-chodź do mojego pokoju.- powiedział po czym poszliśmy do pokoju bangchana.
-dziękuje że jesteś taki kochany..
-to drobnostka.. dobra, chcesz żebym ci coś przyniósł do picia, jedzenia? Możemy coś obejrzeć jak chcesz
-a-ale przecież mamy teraz nagrywki.
-ee tam ty jesteś ważniejszy.
-dziękuje naprawdę... Przyniesiesz mi ciepłej herbaty?..
-jasne hyun.- powiedział po czym wyszedł z pokoju.

Nie wierzę że to się naprawdę stało. Chłopak którego kochałem ponad życie mnie zostawił... Nie czuję teraz wogóle szczęścia...

-już jestem hyun. Trzymaj.
-dziękuje..-powiedziałem po czym wziąłem łyka ciepłej herbaty.
-to co chcesz oglądać?
-nie mam pojęcia, może ty coś wybierz?
-możemy obejrzeć to "always sad"
-może być.- powiedziałem po czym bangchan włączył film.

||Skip time||

gdy film się skończył poszedłem na dół coś zjeść. Gdy zszedłem na dół zobaczyłem Felixa rozmawiającego z seungminem. Spojrzałem się na nich ale odrazu odwróciłem wzrok i poszedłem do kuchni. Gdy wszedłem do kuchni i otworzyłem lodówkę czułem że łzy napłynęły mi do oczu. Cały się trząsłem. Aż nagle poczułem czyiś dotyk.

-hej hyun, wszystko dobrze?..
-nie..
-chodź tu kochany.- powiedział po czym mnie uściskał.
-nie chce tu być...
-dobrze wezmę ci banana i idziemy do ciebie do pokoju chodź- powiedział po czym zamknął lodówkę, objął mnie i poszliśmy na górę.

Pov: bangchan
Hyunjin jest teraz w okropnym stanie, ale bardzo dobrze go rozumiem. Mój biedny... On tak cierpi...  Nie chce żeby tak było... Siedziałem z nim chwilkę po czym hyunjin zasnął. Przykryłem go kołdrą i po chwili wyszedłem z pokoju. Zszedłem na dół. Zastałem tam felixa, lecz tym razem samego.
-felix, możemy porozmawiać?
-o co zaś chodzi.
-spokojnie chce tylko porozmawiać.
-noo co chcesz??
-czemu zerwałeś z hyunjinem? Nie mówię że zrobiłeś źle czy coś tylko chce znać powód.
-ja po prostu... Czuje że na niego nie zasługuje, czuje że nie zasługuje na nikogo... Hyunjin jest idealny, jest super chłopakiem. Ale nie dla mnie.... Znajdzie kogoś lepszego..
-felix.. jesteś naprawdę cudny..
-ta..
-gdy byłeś z hyunjinem cały czas pisał do mnie jaki to ty jesteś cudowny, jak bardzo cię kocha, jak bardzo cię potrzebuję itd
-naprawdę..?
-tak felix, naprawdę.
-jestem okropny, ranie go... Jak on się teraz czuję...?
-cały dzień płakał i się załamywał, cały się trząsł ale teraz śpi.
-nie wiedziałem że będzie to aż tak przeżywać...
-felix, on kochał cię bardziej niż kogokolwiek, nie ważne co by się działo gdy potrzebowałbyś pomocy, on byłby przy tobie..
-myślałem że będzie mu lepiej be ze mnie...
-wcale nie, jest mu o wiele gorzej bez ciebie.
-ale i tak narazie nie chce do niego wracać..
-rozumiem. nie zmuszam cię do tego.
-dziękuje..
-dobra ja lecę do siebie!
-okej paa
-paa- powiedziałem po czym udałem się do swojego pokoju.

Pov: Felix
Nie wiem czy Dobrze zrobiłem zrywając z hyunjinem... Ale narazie podjąłem taką decyzję i tak musi zostać... Może jeszcze do niego wrócę... Muszę to wszystko sobie poukładać.

___________________________________________

Hejooo, wrzucam rozdział mam nadzieję że się podoba (⁠◍⁠•⁠ᴗ⁠•⁠◍⁠)

~991 słów

hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz