𖧷- 𝗳 𝗶 𝗳 𝘁 𝗲 𝗲 𝗻 -𖧷

861 28 6
                                    

(Pov:Bartek.K)

obudziłem się i od razu poczułem że ktoś jest przytulony we mnie, od razu otworzyłem oczy i zobaczyłem Faustynke..

zasnęliśmy wczoraj razem?? musiałem chyba zasnąć gdy leżałem obok niej..

widziałem też że Hania jeszcze śpi a Wiki nie ma, postanowiłem wstać.

próbując nie obudzić niebieskookiej wstałem lekko a dziewczyna tylko obróciła się na inny bok.

od razu wyszedłem z pokoju dziewczyn i poszedłem do siebie, nie wiem nawet która była godzina bo nie mam ze sobą telefonu, ale chyba wcześnie skoro Faustynka jeszcze spi, jest bardziej porannym ptaszkiem.

w do swojego pokoju widziałem że Przemek i świeży śpią a Patryk rozmawia z Wika która leżała na jego łóżku.

-Hej- mruknąłem cicho żeby nie obudzić śpiochów i poszłem obok mojego łóżka gdzie spal Przemek, miał spać na kanapie ale skoro i tak nie było mnie na noc to rozumiem go.

nie budziłem chłopaka tylko wziąłem mój telefon i usiadłem na podłodze obok mojego łóżka.

otworzyłem sobie Instagrama, było pełnych relacji i powiadomień, no ale racja długo już na niego nie wchodziłem..

pierwsza relacje jaką otworzyłem to była Hani, była normalna po prostu jej zdjęcie i jakaś muzyka.

potem otworzyłem Fausti, wstawiła zdjęcie z Patrykiem jak byli u fryzjera, z piosenką "you get me so high".

dala idealnie tekst na "you're my best friend, i love you forever."

niby nic ich nie łączy ani nic, ale jak tylko ich widze razem to mnie wręcz grzeje w środku.

wiem że musze nad tym popracować, nie chce żeby przez moją zazdrość nasza przyjaźń się zepsuła.

byłem jeszcze chwilę na telefonie a po chwili wstali chłopacy, postanowiłem dać im chwile i nic nie mówiłem, po chwilce sie odezwałem.

- dzień dobry kwiatuszki- mruknąłem wstając z podłogi, uśmiechnąłem sie do chłopaków.

- cześć księżniczko..- odpowiedział Przemek ledwo kontaktując, zaśmiałem się lekko razem ze świeżym.

gdy zielonowłosy dalej leżał na łóżku to swięży mył zęby, ja za to za chwile miałem iść do Faustynki bo napisała mi że się obudziła.

chwile jeszcze stałem w korytarzu bo różowo włosa się ubierała a nie chciałem żeby czasem była taka sama sytuacja jak wczoraj.

-no shreku leć do swojej fiony!- krzyknął Przemek opierając sie ramionami o ścianę a jedną reką drapał sie po brzuchu, niech sie ten chłop troche ogarnie bo wyglada fatalnie..

też z jednej strony nie rozumiem Przemka, niby caly czas mówi ze mam isc do swojej przyszłej dziewczyny i takie tam lecz gdy jest ona to cały czas ją podrywa.

musiałbym z nim o tym porozmawiać lecz teraz średnio mam czas, Faustynka jest ważniejsza.

wyszedłem po chwili z mojego pokoju i od razu zapukałem do drzwi na co też od razu dostałem odpowiedz otwierających sie drzwi przedemną, otworzyła je Fausti, jak zwykle byla piekna była ubrana w szare krótkie dresowe spodenki, biały top na ramiączkach kilka naszyjników i długie białe skarpety z nike.

-Cześć- mruknęła dziewczyna pokazując że mam wejść do pokoju co od razu zrobiłem.

-Cześć Faustynka- odpowiedziałem zdejmując buty, chyba była sama bo nie słyszałem nikogo a dziewczyny zawsze były głośne.

- jesteś sama?- spytałem by sie upewnić.

- takk dziewczyny poszły jeść śniadanie, ja już jadłam-odpowiedziała i poszła usiąść na łóżko.

poszłem od razu za dziewczyną, usiałem obok niej i myślałem co jej powiedziec, chce ją zaprosic na jutro gdzie jej wyznam co do niej czuje.

- planujesz coś na jutro?- spytałem pierw żeby się czasem nie okazało że dziewczyna jest zajęta, odpowiedziała krótkie "nie" a ja już brałem wdech by ją zaprosić.

- wiesz jutro idziemy na cały dzień na zwiedzanie, bysmy mogli isc razem gdzies, wiem ze niedaleko jest taka fajna dosc restauracja..- mruknąłem na jednym wdechu, troche sie stresowałem ale trudno, raz sie żyje.

-czyli taka randka?- powiedziała dziewczyna usmiechajac sie do mnie, nie pewnie odpowiedziałem ze tak a niebiekooka sie odrazu odezwała.

-to jasne, umówieni.- powiedziała a ja chciałem skakać ze szczescia, bardzo sie cieszyłem że dziewczyna sie zgodziła, tylko jeszcze musze zaplanowac jak to bedzie..

spędziłem u dziewczyny jeszcze 2 godziny, przyszły wtedy też dziewczyny i patryk, zauważyłem że Fausti i Patryk traktują się dosłownie jak rodzeństwo, moze rzeczywiscie nic do siebie nie czują..

gdy byłem już u siebie w pokoju rozmyślałem jak moge zrobić tą randke, chciałbym żeby dziewczyna czuła sie za równo komfortowo i miło.

kupie oczywiscie ulubione kwiaty faustynie...

po tych wszystkich rozmysleniach poszlismy do jakiegoś muzeum, nie było za ciekawie wiec nie ma co opowiadac, jedynie na co patrzyłem to na faustynke, widać było ze jej sie podoba.

a teraz aktualnie szłem do przemka, musze z nim porozmawiac o jego glupim zachowaniu.

-Przemek!- krzyknąłem bo nie mogłem nigdzie znaleść chłopaka, usłyszałem tylko jak krzyczy ze jest w toalecie, wiec poczekałem na niego chwile na łóżku az przyszedl, postanowilem ze od razu zaczne rozmowe.

- co ty do chuja robisz.- oznajmiłem stanowczo aby chłopak wiedział ze jest to na poważnie, niech cos bedzie poważnego w jego zyciu.

- co?? stary ja szczałem tylko..- odpowiedział ze zdziwioną miną.

-kurwa gówno, wiesz że podoba mi sie faustyna, a gdy tylko ona jest to ją podrywasz!- krzyknąłem, byłem wkurwiony bo jednak kocham dziewczyne a jak on jej czasem cos nagada to bedzie koniec, doslownie.

-Boze stary wyluzuj troche! ja to tylko na żąrty robie- powiedział i zaczął sie przebierac, lecz ja jeszcze nie skończyłem.

-kurwa to przestan.- powiedziałem z totalnym wkuriweniem co chłopak zauważył.

- dobra spoko juz nie bede..- powiedział a ja poszłem po prostu do łazienki sie umyc..

po umyciu sie od razu napisałem różowo włosej dobranooc i poszłem spac, musze byc wyspany na jutro.

---

WITAMMM!!
wiem że rozdział miał byc wczoraj ale srednio się czułam:(
przepraszam..
kocham was!!
917 słów

przez kilka dni nie będzie rozdziałów.

-𝐒𝐢𝐧𝐜𝐞 𝐚 𝐤𝐢𝐝..- 𝗙𝗔𝗥𝗧𝗘𝗞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz