☀︎︎ - 𝘀 𝗶 𝘅 𝘁 𝗲 𝗲 𝗻 -☀︎︎

1.1K 31 6
                                    

(Pov:Bartek.K)

wstałem rano totalnie wyspany, i bardzo dobrze nie będę wyglądał jak trup.

Chłopaki jeszcze spali, standard.

ja poszedłem do szafy wybrać co ubrać, nie ubiorę przecież garnituru ale też nie ubiorę sie w jakieś randomowe gówna.

po chwili postanowiłem że ubiorę oversize bluzkę taką zwykła biała, krótkie spodenki z nike i z tej samej firmy buty i skarpetki, ubrałem na siebie jeszcze jakiś naszyjnik i byłem gotowy.

była dopiero 7 więc nie miałem co robić, wszyscy spali.

postanowiłem że będę na telefonie do czasu aż chłopaki nie wstaną.

o 10 mieliśmy zbiórkę na dole obok rejestracji, pani mówiła że potem mamy czas do 17 wiec dość dużo.

do około 08:30 byłem na telefonie bo wtedy wstał świeży a po chwili reszta, zaczęli sie ubierać co też im chwile zajęło i o 09:30 schodziliśmy na dół.

gdy byliśmy na dole nikogo nie było nawet nauczycielki, no jestesmy troche szybciej to co sie dziwic..

czekalismy z 10 minut rozmawiajac o wszystkim i niczym i przyszła nasza wychowawczyni, razem z kilkoma osobami z naszej klasy.

po chwili także przyszły dziewczyny, hania wika i faustynka.

różowo włosa była ubrana w biały top z długim rękawkiem i szerokie spodnie, były bardzo podobne do moich, miała także łańcuszek i białe air force.

dziewczyna miała włosy rospuszczone a na twarzy miała lekki makijaż, wyglądała cudnie.

niebieskooka od razu do mnie podeszła i sie przywitała.

-cześć- mrukneła patrzac mi sie prosto w oczy,od razu odpowiedziałem dalej utrzymując kontakt wzrokowy.

-czesc faustynka, pieknie wygladasz- skomplementowałem dziewczyne a ona tylko odmruknęła ciche dziekuję z zawstydzenia, slodka.

-Dobrze kochani! wszyscy są?- krzykneła po chwili nauczycielka, wszyscy odkrzyczeli ze tak wiec moglismy wyruszac.

Ja szłem z Faustynką ponieważ chciałem dzisiejszy dzień spędzić tylko z nią.

byłem zły na siebie po jednak przez Przemka kilka sytuacji nie były fajne.

oraz oczywiście chce jej wyznać dziś co do niej czuje więc musi być dobrze..

-Dobrze dzieci! każdy zna godziny i wszystko więc nie będę przedłużać, Widzimy się tutaj!- krzykneła nauczycielka i wszyscy się rozdzielili.

-wiec gdzie mnie zabierasz?- spytała gdy już chwile szliśmy, nie zamierzałem jej mówić gdzie idziemy oczywiście więc odpowiedziałam że jej nie powiem, chce żeby miała niespodziankę.

gdy tam szliśmy rozmawialiśmy o wszystkim i niczym, jeżeli mam być szczery nie wiem czy dziewczyna cos do mnie czuje, rzeczywiście zachowuje się przy mnie inaczej niż przy innych chłopakach ale może to być przez to że jestem jej najlepszym przyjacielem z dzieciństwa, wiem o niej najwięcej, czego się boi jej ulubione jedzenie czy nawet jakieś największe sekrety.

-𝐒𝐢𝐧𝐜𝐞 𝐚 𝐤𝐢𝐝..- 𝗙𝗔𝗥𝗧𝗘𝗞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz