Hailie i pierwsza miłość

8. Mężczyźni

- O Hailie nie mówiłaś, że twoi przyjaciele tu będą - powiedział Lucas, który wyłonił się za moich pleców
- E, tam przyjaciele
Porozmawialiśmy i odeszliśmy w inne strony. Lucas poszedł po drinki, a mnie zobaczył Adrien.
- Szkoda, że nie powiedziałeś, że masz dziewczynę ? - zagaiłam
- Nie mam droga Hailie, Lisa jest narzeczoną  mojego kuzyna. Jutro się pobierają
- Aaa, ok, niewiedziałam - spaliłam się że wstydu
- A twój kolega ?
- Lucas, spotkałam go pod moim balkonem i zaprosił mnie tutaj
- Ok... Zatańczysz ze mną ?
- tak
Wziął mnie za rękę i zaczęliśmy tańczyć w rytm muzyki na parkiecie. Przytuliliśmy się do siebie. Wolno tańczyliśmy do póki nie przyszedł Lucas i popukał Adriena w plecy.
- Dobra słuchaj typie masz się trzymać z dala od niej. Myślałem, że odejdziesz, ale ty trzymasz się mojej Hailie jak rzep psiego ogona - mówił zły Lucas
- Hailie odejdź - mówił bardzo spokojnie Adrien
Odeszłam w stronę baru, żeby jednym uchem słuchać potyczki i wiedzieć kiedy muszę ich rozdzielić.
- Posłuchaj nie wiesz z kim zadarłeś więc będę dobroduszny i Ci wytłumaczę, że rozmawiasz z Adrienem Santanem jednym z najbardziej wpływowych ludzi na świecie.
- I gówno mnie to - brzmiał jak sześcio latek któremu kolega zabrał zabawkę - może chcesz się bić biznesmenku
- A sądzisz, że wygrasz kolego - odpowiedział coraz bardziej zdenerwowanym głosem
- Z tobą napewno.
Usłyszałam dźwięk walnięcia i wiedziałam, że trzeba do nich podejść.
- Co wy robicie !? Zachowujecię się jak małe dzieci ! - podsumowałam ich dotychczasowe zachowanie

<><><><><><><><><><><><><><><><><>

Sorki, że tak długo nie pisałam ☹️, ale zaczęła się szkoła kartkówki no i reszty pewnie się już domyślacię. Staram się pisać przed lekcjami jak widać dzisiaj krótko. Przepraszam.

Ps Jakieś uwagi ?