1

749 48 31
                                    

Był weekend. Obudziłem się wcześnie , przed siódmą. Mój organizm był przyzwyczajony do wczesnego wstawania, co mogłem poradzić.
Bez zwlekania wstałem i zarzuciłem na siebie pierwszą , lepszą bluzę. Poszedłem też sprawdzić jak ma się Hyunki - mój synek. Na szczęście słodko jeszcze spał i mogłem spokojnie zająć się sobą.

Zszedłem na dół , do kuchni gdzie przygotowałem sobie kawę. Czekając aż mój napój będzie gotowy , opierałem się o blat.
W końcu ,wypiłem cały kubek kawy i zacząłem żyć normalnie. Na śniadanie nie miałem ochoty , więc znów udałem się do swojej sypialni by Się przebrać.

Zdecydowałem się na luźne ciuchy. Pomimo odwiedzin mojej siostry , pozwoliłem sobie na dresy i wygodną bluzę. Gdy się przebrałem od razu pościeliłem też łóżko. Ogarnąłem resztę sypialni i znów poszedłem zobaczyć jak ma się mój mały synek. Ku mojemu zdziwieniu już nie spał.

— Hyunki ? Nie śpisz już ? — usiadłem koło niego na łóżku.

— Mhm , obudziłem się — powiedział jeszcze zasypanym głosem. Wziąłem go na ręce i zaniosłem na dół.

Chłopiec usiadł na kanapie i okrył się kocykiem. Ja natomiast przygotowywałem mu , jego ulubione tosty. Chwile później , posadziłem go przy stole i podałem śniadanie. Usiadłem koło swojego synka i uśmiechałem się , widząc jego szczęśliwą buźkę.

— Tato~ dzisiaj przyjedzie ciocia Myeong , prawda ? — zapytał kończąc swój posiłek.

— Tak , tak — odpowiedziałem — ale bez obaw , pójdziemy na plac zabaw — na moje słowa Hyunki uśmiechnął się jeszcze szerzej. Nie mogłem opisać tego , jak bardzo kocham to dziecko.

Trochę czasu po śniadaniu pomogłem swojemu synkowi w podstawowych czynnościach. Potem , kiedy chłopiec był zajęty układaniem klocków ja wziąłem się za przygotowywanie obiadu. W naszej rodzinie każdy lubił makaron , dlatego też zdecydowałem się na przygotowanie spaghetti. Nie było to danie czasochłonne a mimo to każdemu smakowało.

Minęło trochę czasu. Zbliżało się południe a Hyunki siedział w salonie oglądając bajki. Ja natomiast sprzątałem kuchnie po wcześniejszym gotowaniu. Mimo ,że odwiedzała mnie siostra miałem zamiar wypaść jak najlepiej. Zawsze się o mnie martwiła. Nie chciałem żeby tym razem rzucała jakieś głupie odzywki.

Do przyjazdu mojej siostry zostały około dwie godziny. Wszystkie obowiązki wykonałem wcześniej i byłem już całkowicie wolny. Postanowiłem więc spędzić czas z moim synkiem. Jako iż uwielbiał on place zabaw zdecydowaliśmy się wybrać na jeden z pobliskich.

— Tato~ muszę zakładać czapkę~ ? Nie jest tak zimno~ — zapytał. Marudził już dobre pięć minut.

— Wieje , chyba nie chcemy żebyś się przeziębił— odpowiedziałem — Ostatnim razem nie było przyjemnie co ? Zakładaj czapkę i idziemy.

— No dobra~ — wziął nakrycie głowy do rączki a ja pomogłem mu , je założyć — możemy iść !

〰️
Po powrocie z naszego małego spacerku , ogrzaliśmy się przy kubku kakao i kawy. Mimo , że był dopiero październik na dworze wcale tak ciepło nie było.

Zdążyliśmy przyjść w samą porę. Chwile po naszym powrocie do drzwi zapukała moja siostra. Wstałem z kanapy i poszedłem jej otworzyć.

Nie sądziłem ,że mogła się aż tyle zmienić w ciągu trzech miesięcy. Włosy miała krótsze i ciemniejsze niż zwykle , ale włosy to farbowała od dziecka. Zmieniła również estetykę ubioru a nawet sylwetkę.

Kobieta powitała mnie uściskiem a chwile później jej uwagę przykuł Hyunki. Cieszyłem się jednak ,że dogadują się ze sobą. Jak zwykle Myeong musiała coś mu przywieźć. Jako iż często podróżowała , a ostatnio odwiedziła Rzym , podarowała mu drobiazg z Włoch. Miałem mieszane uczucia co do rozpieszczania mojego synka. Jednak cieszyłem się razem z nim.

Jakiś czas później , wszyscy zasiedliśmy do stołu by zjeść. W między czasie dyskutowaliśmy a Hyunki słuchał opowieści mojej siostry. Lubił słuchać o jej podróżach.

Po posiłku , kiedy mój synek bawił się u siebie w pokoju , rozmawiałem sam ze swoją siostrą. Wszystko było w porządku dopóki nie poruszyła tematu mojego statusu związku.

— Moim zdaniem , powinieneś chociaż zalogować się na jakimś portalu randkowym — powiedziała. Gdybym nie był taki stary , rzuciłbym się na nią i pobił.

— Jeszcze czego. Nie dość , że żaden porządny facet nie będzie chciał samotnego ojca , to jeszcze Hyunki. On też będzie to przeżywał. Na dodatek ,nie mogę sobie co chwile na randki wychodzić — oznajmiłem. Cóż , byłem szczery. Nie miałem czasu na jakiekolwiek związki. Albo po prostu się boisz Minho.

Jesteś pewien ? Przecież małym mogę od czasu do czasu zajmować się ja. A wydaje mi się ,że każdy porządny mężczyzna ,którego pragniesz zaakceptuje Hyunkiego. Chociaż spróbuj — Myeong miała po części racje. Tylko pytanie czy byłem gotowy.

— Może ... zostawmy ten temat. Lepiej opowiadaj jak było w Australii — szybko uciekłem od tej rozmowy zaczynając inną.
Przełam się i  zrób to Minho.

_______
No to jak

Just a (Boy)friendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz