Rozdział 6 Mój były Leo

2K 36 19
                                    

Poszliśmy najpierw do Zary i kupić mi jakieś sukienki spodnie jakieś ładne topy chodziłam po sklepie chyba z godzinę a Adrien podążał cały czas za mną

-Zobacz podoba ci się ta sukienka?-Zapytałam a chodziło mu że go zapytałam popatrzył na mnie ze zdziwieniem i odpowiedział

-Hymm jest ładna ale chyba za krótka jak na twoich-Powiedział a ja się troszeczkę roześmiałam i popatrzyłam na niego ze zdziwieniem myślałam o co mu chodzi o co chodzi z braćmi przecież jesteśmy razem i to on będzie się na mnie patrzył i ślinił a nie inni mężczyźni

-Żartujesz? Bracia chyba mają to gdzieś w czym będę chodzić jesteśmy razem i inni mężczyźni będą się oglądać ale ty będziesz ich odganiać więc mogę tą sukienkę czy nie mogę?-zapytałam rozbawiona patrząc w jego oczy popatrzyłam się  głęboko to co zobaczyłam troszeczkę mnie rozbawiło zobaczyłam tam zmieszanie nawet nie wiem dlaczego- uważasz że jestem za gruba? Naprawdę myślałam że mogę na tobie poegać-powiedziałam oburzona

Znów spojrzałam w głęboko w jego oczy i widziałam tam bardzo mocne zdziwienie nie wiem jak to opisać zdziwiony był okropnie na jego twarzy zamiast uśmiechu pokazał się... smutek?

-Y H-Hailie nie jesteś za gruba jesteś idealna w sam raz masz piękną talię idealny biust idealny tyłek jesteś idealna-powiedział a ja popatrzyłam na niego ze zdziwieniem i odpowiedziałam

-Jestem idealna? Aż tak chcesz mnie chwalić dobrze santanku.-popatrzyłam na sukienkę i ostatni raz na niego po czym zmierzałam do przymierzalni a on mnie zapytał

-Hailie gdzie ty idziesz muszę wiedzieć szybko powiedz mi bo będę za tobą chodził wszędzie nawet do przymierzalni

Popatrzyłam na niego ze zdziwieniem i rozbawieniem a on na mnie patrzył tym samym wzrokiem jak zawsze jakby chciał mnie pocałować najpierw patrzył w oczy a później na usta

-Ide do przymierzalni nie bój się i czy zobaczysz mi właśnie na usta?-odwrócił się po czym powiedział

-Tak patrzyłam na twoje piękne zgrabne duże usta-odpowiedział powoli obracają się do mnie i spuszczoną głową jakby był zażenowany że go przyłapałam na tym

-No to na co czekasz?-Zapytałam mając nadzieję że mi nie pocałuję ale podszedł do mnie i pocałował nie trwało to sekundę lecz 5 sekund

Cholerny santan pocałował mnie w usta w sklepie nagle zobaczyłam znajomą twarz która do mnie podchodziła z jakąś dziewczyną

-Hej hailie poznaj Aamber to moja nowa dziewczyna a to twój chłopak tak?-Zapytał Leo nie chciałam aby tu był nienawidzę go po tym jak  mnie zostawił z powodu moich pięciu dobermanów

-Cześć zdrajco dawno cię nie widziałam witaj Amber mam nadzieję że zerwie z tobą tak szybko jak ze mną muszę kończyć z moim mężem pójdziemy teraz do kasy-Odpowiedziałam a na jego twarzy był dziwny wzrok na mnie popatrzył na mnie ostatni raz po czym odszedł w jakieś alejki z ciuchami

-No no kto to jest? Hailie wydaje mi się że czegoś ty mi nie mówisz-odpowiedział a ja napięcie poszłam do kasy-w drodze do domu ci opowiem

Skip time w aucie

Siadałam już do auta Adrian oczywiście otworzył mi drzwi od strony pasażera gdy wsiadł od strony kierownicy ja już siedziałam zapięte i czekam aż wyjedziemy gdy byliśmy troszeczkę dalej od galerii zapytał w końcu

-No to kim był ten Lio haili o czym o co ci chodziło mówiąc „szybko zerwaliście"?-Zapytał a ja odwróciłam głowę w bok

-Kto jest mój były zerwał ze mną ponieważ mam „pięciu dobermanów"

-no coś ty jaki głupi zerwał z słynną Hailie Monet. Nie wierzę że ktoś się odważył z tobą zerwać-zaśmiał się a ja na niego popatrzyłam z złością po czym dodał-Chociaż to dobrze że z tobą zerwał i ja dostałam szansę której nigdy nie będę marnować za wszelkie ceny będę się starać byś była ze mną do końca naszego życia i nie liczyły te dzieci może więcej.

Hailie Monet×Adrien Santan Miłosna Nie Nawiść Tom Pierwszy I Drugi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz