Tatuaż.

Part 7

- Mama?! - Przeraziłam się na samą myśl co mogła usłyszeć.. Oby nic o twardniejącym członku..

- Spokojnie, dopiero weszłam nic nie słyszałam i nie chce wiedzieć o czym gadaliście zanim zaczęłaś go obmacywać..

-Wcale go nie obmacywałam ! Nick czy ja cię obmacywałam ?

-Nie ale wcale bym nie narzekał gdybyś to zrobiła skarbie. - powiedział zniżając głos i puszczając mi oczko.

- Okey skończcie się miziać i chodzcie na obiad bo wam lazania wystygnie.

- LAZANIA ! - Wykrzyczałam trochę zbyt energicznie bo nagle mama spojrzała na mnie z politowaniem a Nick gryzł moją poduszke ze śmiechu.- Przepraszam że kocham lazanie.- W tym samym czasie pobiegłam do kuchni i nałożyłam sobie wielki kawałek pięknie pachnącej domowej lazani mojej mamy z ciągnącym się serem.

- Ej zostaw coś dla nas- Wykrzyczała moja rodzicielka ze schodów.

-Nie !!!

-Nick zostaniesz na obiad? Pod warunkiem że Nina jeszcze wszystkiego nie zjadła.

-Nie chciałbym robić kłopotu..

-Chyba głupi jesteś , chodz siadaj i jedz póki jest. Nina kocha lazanie, więc nie obiecuje, że jeszcze jest.

Na te słowa chłopak zachichotał ukazując swoje białe i równe zęby.

-Jest ! Nie jestem jeszcze taką suką !

-Nina nie waż się tak o sobie mówić !! Jesteś zbyt perfekcyjna żeby tak o sobie mówić.

- A jak będę to co mi zrobisz ?- Wydukałam pomiędzy jedzeniem lazani.

- Skarbie nie chcesz wiedzieć.. Ale w sumie dowiesz się pózniej. Kiedy twojej mamy nie będzie w domu lub u mnie.- Ostatnie zdanie wypowiedział szeptem i od razu wpił się w moje usta a ja prawie od razu oddałam pocałunek, a nawet go pogłębiłam.

- Przepraszam Pani mamo Niny ale nie mogę zjeść z Panią objadu ponieważ chcę gdzieś teraz zabrać Nine i proszę o zgode o to.

-A bierz ją gdzie chcesz. Nawet w kuchni na blacie byle by tylko mi lazani nie zjadła.

Na słowa mojej mamy od razu wybuchliśmy głośnym śmiechem. Zaraz po tym jak zjadłam swoją porcje lazani umyłam zęby oraz poprawiłam włosy i byłam gotowa do wyjścia.

...

Już w samochodzie Nick'a.

-Gdzie jedziemy ? - Zapytałam podekscytowana.

- Zobaczysz a teraz się odpręż. Mogę tylko obiecać, że nie będziesz sie nudzić.

......