Strzec Was po wszystkie dni mojej władzy: Część 2

9 2 1
                                    




Cisza panująca w sali mocno objęła moje ciało w nienawistnym uścisku, przyprawiając o dreszcze dyskomfortu. Czułam znowu oceniające mnie spojrzenia. Zdawałam sobie sprawę jak dużej ilości osób nie podoba się nasze małżeństwo. Pradawne wampiry nie przepadały za łączeniem ich gatunku z człowieczym, a co gorsza jeśli mówić o ślubie przyszłego króla, z marną istotą ludzką. Konserwatywne poglądy niektórych nie życzyły Danielowi źle, tylko mi. Chociaż Dan nie chciał, abym o tym myślała, w takich momentach moja głowa była pełna lodowatych wyobrażeń jak rozrywają mnie na strzępy. Mimo bycia już jedną z nich, wiedziałam, że większość naplułaby na moje stopy, wbijając następnie śmiercionośny kołek w serce. 
Zatrzymałam się parę kroków obok ukochanego, splatając obie dłonie na styl zakładki, umieszczonej lekko na podbrzuszu. Patrzył na mnie, taksując kobiece ciało. Sama pokusiłam się o przyjrzenie. Wyglądał bardzo elegancko, a odzienie przyozdabiające jego seksowne ciało, tak do niego pasowało, aby założyć, że nosił je jeszcze przed zakończeniem ery starożytnych czasów królów, wojen i podbojów. Był niezwykle męski, a jego aparycja pasowała do każdego ubioru i koloru materiału. Mocne, szerokie ramiona, postawna sylwetka, długie, zgrabne nogi i ta niesamowicie gładka, urzekająca twarz. Ten widok był onieśmielający bardziej niż wcześniej.
''Tym bardziej w średniowieczu bym się w Tobie zakochał.'' wyjawił w moich myślach, wpatrując się znowu przed siebie. Płynnie do mnie mówił, nie poruszając nawet wargami; to ciekawe, słyszeć głos męża w swojej głowie. Widzę coraz więcej zalet, mimo długiej trudności przystosowania się do wszystkich nie pokazywanych mi dotąd zachowań.
''Jest przepiękna. Dziękuję.''
Obydwoje byliśmy piękni. Ja w sukni, on w swoim książęcym, zgrabnym, dobrze okrojonym mundurze, przyozdobionym długim mieczem na jego biodrze. Nasza kolejna wspólna chwila.
"Takie tylko dla Ciebie.''
Chciałam swoim umysłem nadal kontynuować rozmowę, która prawdopodobnie mogła go odstresować, ale plan skończył się fiaskiem kiedy rozbrzmiał głos jego ojca.
-Koronacja to dzień najważniejszy w całym królestwie. Ten wyjątkowy czas obwieszcza wybór osoby najbardziej odpowiedniej do pełnienia władzy. Dzisiaj korona znajdzie nowe miejsce, miejsce na głowie osoby wszechstronnej, pełnej samozaparcia, silnej i niezależnej - właśnie takiej, która powinna zająć miejsce na tronie. Każda jego wylana krew, każda wygrana bitwa, walka słowem, czy gestem, decydowała o odpowiedzialności, z jaką się dzisiaj zmierzy; władzą nad milionami wampirzych braci i sióstr.- mówił mocnym, niskim tonem, a gdy skończył, żona trzymająca księgę, włożyła dzieło w jego dłonie utrzymując poważny wyraz twarzy.
Król obrócił się do nas, delikatnie otwierając duże stronice, pozłacane po grubych i nietkniętych czasem, brzegach.
-Danielu...-zaczął, odczekując aż mój ukochany uklęknie. Chłopak sprawnie to zrobił, zostawiając skupione spojrzenie gdzieś w oddali. Każdy z osobna wbijał swoje ciekawe oczy w jego postawną sylwetkę. Ten dzień, tak ważny i oczekiwany, w końcu doszedł do skutku. Wiedziałam, że Daniel gdzieś w głębi serca cieszy się na ten moment, ale chociaż chciałabym zobaczyć jak podskakuje ku górze z radości, było to zwyczajnie niemożliwe. To najbardziej odpowiedzialna osoba z wszystkich jakie znam i jedyne co mogłam zauważyć w tym momencie, to rozważne odpowiedzi, pewność spojrzenia i nieznaną mi dotąd dojrzałość. To już nie był chłopak. To był mężczyzna, zdecydowany wszystkich swoich działań i postanowień.
-Co jest Twoim zobowiązaniem do końca swojego panowania, zakończonego na potomkach królewskiej krwi?-
-Chronić lud po wszystkie moje dni.-odpowiedział niskim, dźwięcznym i dosadnym tonem.
-Czego pragniesz strzec najbardziej?-formułował dalej Thomas, odziany w biel i złoto. Daniel zaś, komponował na sobie czerń i złoto, identyczne do mojego. Symbole, które miał wyszyte ze złota, były takie jak moje.

 Symbole, które miał wyszyte ze złota, były takie jak moje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mój chłodny ukochany ||HARD 18+||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz