"I tak oto z każdym dniem umierałam Coraz bardziej, jednnocześnie zdajac sobie z sprawe z tego, że moje życzenie się spełniło, byłam kochana.
Wszystkiego najlepszego Bill! To twoje 20 urodziny, przedewszystkim chciałabym ci życzyć wszystkiego najlepszego, mam nadzieję, że kiedyś znajdziesz kogoś, kogo pokochasz równie mocno, jak pokochałeś mnie. Przepraszam, że nie powiedziałam Ci o mojej chorobie, ale chciałam, żebyś mógł być poprostu szczęśliwy spędzając czas ze mną w ostatnich chwilach mojego życia, pisałam ten pamiętnik od czasu, w którym spotkałam cię, dzisiaj daje go tobie, żebyś mógł z radością wspominać chwilę, które udało nam sie stworzyć przez cały okres naszej znajomości a później bezgranicznej miłosci, którą dażyliśmy się nawzajem, wiedz, że mimo, iż nie ma mnie przy tobie, to i tak zawsze będę, będę żyła w twoich wspomnieniach dopóki mnie nie zapomnisz, kocham cię Bill,
Twoja Tia <3."
~~
Bill Kaulitz, wokalista zespołu Tokio Hotel, sławny na skalę światową, niby taki idealny, mający wspaniale życie, a presja, jaka właśnie spoczywa na nim jest nie do wytrzymania, powtarzał sobie w głowie słowa zapisane na ostatniej stronie pamiętnika zatytuowanego "Kiedy zatęsknisz."
– Już zatęskniłem, Tia..– ledwo wypowiedział te słowa, które blokował mu szloch wydostający się z jego ust, tak bardzo nie chciał żegnać się z osobą, którą niedawno przywitał, otworzył ramiona witając w swoim życiu, stał w miejscu już chyba dobre 15 minut nie mogąc przestać płakać, wiedział, że dostał najpiękniejszy prezent urodzinowy, jaki kiedykolwiek mógł dostać, bo z tych wszystkich prezentów, on dostał wspomnienia.– Bill, rodzice zaraz będ.. Co jest?– Dopiero głos bliźniaka wyciągnął z transu Billa, spojżał na niego czerwonymi od płaczu oczami, bez słowa podszedł do Toma przytulając go, czując jego zapach powi zaczął się uspokajać, czul coraz wieksza ulge czujac dotyk chlopaka na swoich plecach, a kiedy doszło do tego spojżał w oczy swojego towarzysza pokazując tym samym, że jest gotowy na tą bolesną rozmowę.
– Tesknie.. Dlaczego ona umarła? Dlaczego akurat ją dopadła Białaczka...– do jego oczu momentalnie zawitały łzy, które nie dawały spokoju, przyszły tak łatwo, a odejdą z takim trudem..
– Też za nią tęsknie, i nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co ty przezywasz w tym momencie, ale musisz być silny, jesteś silnyz wierzę w ciebie, pomysl sobie, ze wlasnie tego chciala by Celestia, żebys był szczęśliwy– Zmotywował go Tom posyłając najpiękniejszy uśmiech, na jaki był w stanie się teraz zmusić.
Czarnowłosy podał pamiętnik swojemy bratu, ten zaczął kartkować go czytając wyrywki, łzy zebrały mu się w oczach, ale mimo to uśmiechał się szeroko wspominając wszystko, co było zapisane na kartkach.
– Dlaczego wszyscy, których kocham muszą odchodzić? Dlaczego nie mogę mieć przy sobie osoby, którą będę kochać do końca życia?..
– Bill, spójż na mnie, ja nigdy nie odejdę, jestem przy tobie i będę aż do śmierci, Nigdy cię nie zostawię– Bill uśmiechnął się na te słowa i ponownie przytulił brata, czuł się przy nim bezpiecznie, jakby nagle cały świat zniknął, ponieważ miał przy sobie osobę, której zaufał już zanim się urodził.
~~
And when i lose myself i think of you..
I love you, Celestia. You Realy don't know, how much.
————~<3~————
BOZE W KONCU TO SKOŃCZYŁAM.
Chcę wam podziękować za tyle wyświetleń, jesteście wspaniali, dziękuję również dontcontrolmyself która dawała mi pomysły, oraz Ethan_Snack któr* dawał* mi wielką motywację do pisania. napiszczie, co sądzicie o tej książce i jakiego zakończenia się spodziewaliście, jeszcze raz dziękuję I żegnam!
BUZIACZKI MOJE KOCHANE😻
![](https://img.wattpad.com/cover/351092213-288-k231585.jpg)
CZYTASZ
~When you miss || Bill kaulitz~
RomanceWięc kiedy zatęsknisz, powiedz, będę przy tobie kiedy będziesz potrzebować, kiedy zatęsknisz, uśmiechnę się do ciebie, zadbam o siebie i o nas. Więc kiedy zapomnisz, przypomnę, pokażę Ci każdy moment, w którym powoli zakochiwałam się w tobie, a ty...