14. Gąbka

13 3 0
                                    

   Wszystko zaczęło się na siódmej lekcji, kiedy to mieliśmy mieć kartkówkę z historii, ale nasza wychowawczyni, Imperium Japońskie, postanowiła nas zabrać z tej lekcji, na potrzebę próby.  Na historii prowadzonej przez Faszystowskie Włochy, mieliśmy mieć kartkówkę, więc nam się upiekło.

   Kiedy weszliśmy do sali, postanowiliśmy zrobić super dowcip dla Imperium Rzymskiego, czyli nauczycielki matmy. Wzięliśmy gąbkę do tablicy, taką z magnesem od spodu i przyczepiliśmy ją za do takiej metalowej rurki na parapecie za oknem, która jest tam po to, żeby nikt nie wypadł. Szkoda tylko, że rurka jest jakieś pięć centymetrów nad parapetem, a okno spore, więc jeśli ktoś by chciał, to i tak wypadnie.

   Przyczepiliśmy więc gąpkę do rurki i czekamy do jutra. Ciekawe kiedy Imperium Rzymski zorientuje się gdzie jest gąpka.

   Ogółem zdzieraliśmy sobie gardła, a wszczególności Mexyk, który śpiewał naprawdę cieniutkim głosem, tak, że właściwie piszczał.

   Gdy minęła lekcja historii, zostaliśmy w sali, bo mieliśmy tam lekcję wychowawczą. Imperium Japońskie, jak to Imperium Japońskie nie szczególnie się nami przejęła, poszła gdzieś, zostawiając nas samych w klasie.

   Wszyscy chyba rozumiecie, co może się stać, jeśli zostawi się bandę oszalałych idiotów samych w klasie. Nawet jeśli się domyślacie, to raczej nawet tego nie jesteście w stanie sobie wyobrazić. Nasz kochany Czechy uznał, że parodiowanie nauczycieli to idealny pomysł.

   Czechy po kolei naśladował różnych nauczycieli. Na pierwszy ogień poszła Imperium Rzymskie, Czechy zaczął wiec rzucać we wszystkich markerami do tablicy i drzeć się, że mamy zrobić piętnaście zadań na następny dzień. Następnie kolej przyszła na Faszystowskie Włochy, czyli nauczyciela historii, Czechy darł się, udając równocześnie, że zapomniał co chwilę przedtem powiedział.

   Wiele parodii nie należało do ciekawych, chociaż na specjalną uwagę zasługuje przedstawienie mające pokazać zachowanie nauczycielki polskiego, Królestwo Warszawskiego. Czechy zaczął pisać na tablicy z prędkością 200 słów na sekundę i drzeć się, że jeśli tego nie przepiszemy, to dostaniemy jedynkę i minus dziesięć punktów.

   Imperium Rzymskie dalej nie przychodziła  a mnie osobiście, Czech zaczął już trochę wnerwiać, więc kiedy znowu jakiś marker wylądował obok mnie, zuciłam nim tak, że trafiłam perfekcyjnie w głowę Czecha.

   Zabawny był też fakt, że Chorwacja, Finlandia i ja, siedzieliśmy z boku i komętowaliśmy wszystko co działo się na ,,scenie", a sam Chorwacja to nagrywał i cytując go: ,,Ja im to kura pokarzę jak będą dorośli".

   Jakieś piętnaście minut przed końcem lekcji, przyszła do nas Imperium Japońskie, która oczywiście zupełnie się nami nie interesowała i powiedziała, że możemy iść do domu.

☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆

  Kolejny rozdział napisany, a całą historia miała miejsce dnia poprzedniego, więc mogę oficjalnie powiedzieć, że tytułowa gąbka została znaleziona.

419 słów

Dziwne historyjki szkolne countryhumansOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz