Ostatnio na lekcji F. Włochy zaczął nam mówić, że ,,Jeśli ludzie nie będą chodzić do kościoła, to u Polsce upadnie patriotyzm, ludzie zaczną się wyprowadzać, aż w końcu przyjadą Niemcy i Ruscy i zaorają naszą piękną Polską ziemię". Patrzyliśmy na niego jak na idiotę, ale to nie był koniec, ciekawie dopiero zaczęło się robić.
Po kilku minutach normalnie prowadzonej lekcji dotarliśmy do tematu tajnych stowarzyszeń szkolących studentów podczas zaborów pruskich, a wtedy całą akcja nabrała kolorów. F. Włochy zapytał nas ,,Czy jeśli bym wam powiedział, że dzisiaj o 20:00 w piwnicy będziemy uczyć się historii naszego kraju, to czy byście przyszli?", znów zaczęliśmy gapić się na niego jak na idiotę, aż w końcu ja podniosłam rękę i powiedziałam, że od tego mamy normalne lekcje historii, żeby na nich się uczyć.
Cała klasa natychmiastowo podchwyciła temat, Chorwacja powtórzył moje słowa, Austria z Japonią na zmianę darły się, że one to by do piwnicy z nim nie poszły, Czechy bardzo dziwnie się śmiał, dziwnie nawet jak na niego, ale ostatecznie to ja z Chorwatem i Ruskiem przejęliśmy pałeczkę i na zmianę przekrzykiwaliśmy F. Włochy, że przecież mamy normalne lekcje historii, że to nie jest XIXw. i że chodzilibyśmy na tajne lekcję historii tylko jeśli sytuacja polityczna by tego wymagała.
Ten ostatni argument chyba szczególnie rozwścieczył Italijczyka, zaczął się na nas wydzierać, ,,Że właśnie przez takich jak my upada patriotyzm".
Po tej lekcji wszyscy byliśmy zszokowani, jak wiele głupot można naopowiadać w niecałe 45 minut, ale zaczęło narastać w nas jeszcze nowe uczucie, po tym jak rzałosnych argumentów używał F. Włochy, narosła w nas potrzeba zemsty, upokorzenia i rozdrażnienia go.
Na najbliższą okazję nie musieliśmy długo czekać, bo jedynie do następnej lekcji historii. Na początku ta lekcja miała dość spokojny przebieg, ale jak już wiemy, zawsze są to tylko pozory.
F. Włoch coś tłumaczył, a Rusek w pewnym momecie powiedział ,,Tak, tak, zgadzam się", on juz tak ma i nikt nie robi mu za to wyżutów, ale Italijczyk musiał się do czegoś przyczepić. Nie wiedzieć czemu, strasznie się wnerwił i zapytał biednego Ruska ,,Czy chcesz odpowiadać na ocenę?", akurat temat, który omawialiśmy był jednym z jego ulubionych tematów, więc chłopak powiedział, że jasne, bardzo chętnie odpowie.
Ta odpowiedź nie usatysfakcjonowała F. Włoch, tylko się wnerwił i uznał, że postawienie Ruskowi ujemnych punktów będzie dobrym pomysłem.
W klasie podniósł się larum, wszyscy darliśmy się, że przecież Rosja chciał odpowiedzieć, więc dawanie mu ujemnych punktów nie ma najmniejszego sensu, ale nauczyciel uznał, że to za bezczelność.
Zagotowało się w nas, więc resztę lekcji pikazywaliśmy mu, co to jest prawdziwa bezczelność, ale robiliśmy to w tak subtelny sposób, że nie mógł nam nic zarzucić.
Punktem kulminacyjnym jest nasza ostatnia lekcja historii, na której to F. Włoch otworzył okno i powiedział, że to tylko na pięć sekund, Rosja zaczął więc liczyć, a nauczyciel zaczął się na niego drzeć, że nie ma prawa go małpować i niech natychmiast przestanie liczyć, na to Rosja przestał liczyć, ale ta zacną inicjatywę przejęłam ja, Austria, Japonia, Finlandia i Węgry. F. Włochy zaczął wydzierać się na Czecha, który nic nie robił, a my przestaliśmy liczyć i zaczęliśmy się drzeć, że żyjemy w wolnym kraju, w którym każdy obywatel ma prawo liczyć.
W końcu nauczyciel dał za wygraną i podyktował temat lekcji, ale spokój trwał tylko chwilę, po jakiś dziesięciu minutach Rosja ,,przypadkiem" upuścił zakretkę od długopisu i ,,podnosił" ją przez dobrą minutę, tak, że co chwila wypuszczał ją z palców, a ta przeraźliwie głośno rezonowała o podłogę. Nauczyciel nie zwracał na to uwagi do czasu, w którym cała klasa nie mogła już wytrzymać i parsknęłam śmiechemeiechem. Italijczyka naprawdę to wnerwiło, ale co ciekawsze nie wydarł się na tych, którzy naprawdę się śmiali, tylko na biednego Turcję.
My, jak to my, nie będzie nam nikt chorych zasad nażucał, no i może byliśmy odrobinkę nieuprzejmi, ale jeśli tak, to trudno, jeszcze nie skończyliśmy.
☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆
Jak wam się podoba?
646 słów
CZYTASZ
Dziwne historyjki szkolne countryhumans
Short StoryJest to książka pełna cringu i błędów, opowiada ona o szkolnych historyjkach moich i mojej dziwnej klasy tylko że w wersji countryhumans. #1 ame - 09.11.2023r.