4/Stacja benzynowa

100 5 5
                                    

Teraz macie Enhypen ⬆️

Śnieżyca się skończyła. Bang Chan i Jeonginek zabrali się z dziadkiem Jungkookiem i dziadkiem Taehyungiem do samochodu i odjechali ze szpitala.

Jechali tak samochodem i jechali, trasa im się jak fiks dłużyła. Ale nagle im się skończyło paliwo.

- Czemu nie jedziemy? Zatrzymaliśmy się, żeby wstąpić do sklepu z zabawkami? - zapytał mały Jeonginek.

- Samochód się zepsuł. - powiedział w rozpaczy dziadek Taehyung.

- Nie prawda! Po prostu paliwo się skończyło. Ale niedaleko jest stacja benzynowa, więc Chan będzie pchał samochód na stację, tam zatankujemy! - powiedział dziadek Jungkook. Był tak zachwycony swoim świetnym pomysłem, że wszedł do bagażnika i poszedł spać.

- Dlaczego ja będę pchać? - spytał Bang Chan, ale w odpowiedzi na jego pytanie dziadek Taehyung tylko zrobił fikołka i zamknął bagażnik za dziadkiem Jungkookiem.

Więc pchał Bang Chan samochód. Zmęczył się jak fiks kiedy dotarł na stację benzynową o godzinie 21³⁷.

Zatankowali, a Chan z Jeonginem poszli zapłacić.

Kasjera nie było, więc czekali i czekali. Wtedy jakiś pijak ich zaczepił i coś memłał pod nosem. Z tego co gadał można było zrozumieć, że pomylił Bang Chana z księdzem i chciał się wyspowiadać.

Wtedy z zaplecza przyszła ochrona. A ochroniarzem był Sunghoon.

Chan i Jeonginek od razu dostali ciężkiej choroby nazywanej Sunghoonofobią i padli na ziemię.

Długo nie wracali, więc przyszli dziadkowie i ich zgarnęli do samochodu. W końcu przyszedł też kasjer, a kasjerem był Sunoo i ich skasował.

Dziadkowie z Bang Chanem i Jeonginkiem wracali samochodem, aż nagle zobaczyli coś leżącego w zaspie. Przyjrzeli się, a w zaspie pod śniegiem leżeli Minho i Seungmin. Więc wyszli z samochodu i schowali ich do bagażnika. Pojechali dalej.

W końcu o godzinie 4²⁰ dotarli do domu, a otwierając drzwi zobaczyli zaskakujący widok...

Cdn~
schabowyzestraykids
:)))

SKZ - Trudne Sprawy - parodia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz