~Basen~

290 27 7
                                    

— Jeongin wyłaź bo pójdą na basen bez nas — krzyknął zdenerwowany Seungmin. Młodszy chłopak szykował się już ponad dwadzieścia minut. Kim ma szczęście, że zdążył wejść do łazienki pierwszy.

— Chwila no! Przebieram się! — krzyknął Jeongin, kochał Seungmina ale nienawidził gdy ten go pospieszał.

— Idź już z Changbinem, Hyunjin mi napisał, że już czekają. Jak Jeongin się przebierze to z nim zejdę — Chan uśmiechnął się do młodszego chłopaka.

— Niech ci będzie — Seungmin nie chciał iść sam z Changbinem. Na basen szło się kilka minut ponieważ był on w innym budynku tego ośrodka a on nie zamierzał wtedy rozmawiać z starszym. Dlatego wziął swoją torbę w której schował ubrania, ręcznik i klapki po czym wyszedł z pokoju.

— Poczekaj na mnie, dzieciaku — powiedział głos za nim. Wiedział idealnie do kogo należał jednak mimo tego, nie zareagował — Powiedziałem poczekaj — odezwał się ponownie. Tym razem Seungmin dodatkowo oberwał czymś w głowę.

— Czy ciebie już do reszty pojebało?! — wykrzyczał wkurzony do granic możliwości Seungmin.

— Nie słuchałeś mnie, chuju — wzruszył ramionami Changbin.

— Halo! Co to za słownictwo?! Proszę do mnie! — odezwał się męski głos. Gdy młodszy chłopiec się odwrócił, zobaczył ich nauczyciela ze zdenerwowaniem wypisanym na twarzy — No już. Nie mam całego dnia — chłopcy niechętnie podeszli do starszego.

— Przepraszam Panie Park to on zaczął — odezwał się starszy chłopak.

— Ja zacząłem? Wypraszam to sobie! Ty jesteś jedynym winowajcą! — odpowiedział Seungmin, patrząc na złośliwy uśmiech chłopaka obok.

— Nie interesuje mnie kto zaczął! Jutro zamiast pójść z nami na wycieczkę, zostajecie w swoich pokojach. Nazwiska poproszę — powiedział stanowczo starszy mężczyzna.

— Seo Changbin i Kim Seungpig — powiedział starszy.

— Jaki Seungpig?! Aż tak głupi jesteś?! — wykrzyczał młodszy. Gdy miał już zacząć robić starszemu wykład jaki to bezczelny jest. Przerwał mu ich nauczyciel.

— Dosyć! Changbin przeprosisz Seungmina za swoje zachowanie. Z tego co widziałem — nauczyciel przejrzał jakieś swoje notatki — Jesteście razem w pokoju. Co oznacza, że jutrzejszy cały dzień spędzicie razem. Jak usłyszę od innych gości tego hotelu bądź sprzątaczek, że się kłóciliście, wyśle was do domu. Czy jest to dla was zrozumiałe? — zapytał mężczyzna.

— Tak — odpowiedzieli niechętnie chłopcy.

— Dobrze i więcej takich słów od was słyszeć nie chcę — po tym zdaniu odszedł od załamanych chłopców. Changbin odczekał aż ich nauczyciel zniknie za rogiem po czym odwrócił się w stronę młodszego chłopca.

— I co? Jesteś z siebie zadowolony? — zapytał starszy. Seungmin popatrzył na niego zdezorientowany.

— I to niby moja wina?! Ogarnij się, dupku! — krzyknął po czym zaczął iść w stronę wyjścia. Starszy wkurzał go niemiłosiernie a jutro ma z nim siedzieć przez cały dzień w pokoju? Pff no chyba nie.

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄

Czekali w szatni na Jeongina i Chana już dobre piętnaście minut. Seungmin z Changbinem mieli przyjść lada moment. Felix był zdenerwowany, Hyunjin znudzony a Jisung czerwony. Dlaczego czerwony? No cóż, starszy Lee musiał skorzystać z takiej szansy jak komplementowanie półnagiego Hana.

— Lix, ja już nie wytrzymam, ile zostało jeszcze do końca dnia? — zapytał rozpaczliwie Jisung.

— Aż tak Minho daje ci w kość? — zaśmiał się blondyn. Popatrzył na wspomnianego chłopaka który z dumnym uśmiechem patrzył to na Hyunjina z którym rozmawiał a to na tyłek Jisunga, który idealnie mu się prezentował.

𝕌𝕟𝕗𝕠𝕣𝕘𝕖𝕥𝕥𝕒𝕓𝕝𝕖 𝕊𝕔𝕙𝕠𝕠𝕝 𝕋𝕣𝕚𝕡 ~ HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz