~Policja~

241 32 31
                                    

Ponownie już tego dnia weszli do pokoju blondyna. Tym razem jednak Hyunjin miał ze sobą piżamę oraz plecak z rzeczami na jutro do szkoły. Nie chcieli jednak wiedzieli, że muszą z racji, iż to był dopiero początek roku szkolnego. Właśnie była druga w nocy a chłopcy nadal nie spali. Felix leżał swoją głową na ręce starszego, wtulając się zarówno w jego ciało. Żaden z nich nie spał ale ani jeden ani drugi nic nie mówił. Leżeli sobie spokojnie nic nie robiąc. Lee nie był do końca pewny czy Hyunjin śpi jednak podejrzewał, że tak z racji na jego równomierny oddech.

W pewnym momencie telefon blondyna zaczął brzęczeć, wskazując na to, iż ktoś mu właśnie wysyła wiadomości. Początkowo zignorował to jednak gdy osoba zaczęła być nachalna i nie chciała przestać wysyłać wiadomości zdecydował się chwycić swój telefon. Miał ochotę ukatrupić osobę, która nie daje mu spać.

Kim Mingi

Co to za zdjęcie z Hwangiem?

Ty naprawdę chcesz abym był zazdrosny.

Skoro tak, jutro po szkole widzimy się u
mnie w domu i nic mnie nie odchodzi.

Rodzice są więc będziesz musiał być cicho.

Nie obchodzi mnie to czy masz jakieś plany
czy nie.

Nie zjawisz się a twoje filmiki wylądują w
sieci.

Od razu po szkole?

Tak.

Felix już nic nie odpisał. Kolejny raz przez Mingiego w jego oczach pojawiły się łzy. Miał dość ponieważ wiedział jak to się skończy, przez około godzinę Kim będzie bawił się ciałem blondyna a on nawet nie będzie mógł mu się sprzeciwić. Tak właśnie wyglądał ich związek więc czego młodszy mógł się spodziewać?

Chłopiec nie zauważył, iż jego łzy moczą suche ramię Hyunjina, który o dziwo nie spał. Gdy tylko brunet poczuł ciecz na swoim ciele od razu otworzył oczy. Ku jego zdziwieniu Lee leżał zwinięty w kulkę, zakrywając oczy dłońmi. Z jego ust wydobywały się ciche dźwięki które wskazywały na to, że chłopiec płakał.

Hyunjin nie myślał za długo, przycisnął ciało młodszego do siebie a rękoma objął talie chłopca. Lee automatycznie rozluźnił się a płacz nie był przez niego dłużej ukrywany.

— Lixie? Co się dzieje? — wyszeptał do ucha pieguska, który wydawał się być pogrążony w transie płaczu — Spokojnie, słońce. Powiedz mi co się dzieje i jakoś na to zaradzimy — stwierdził, całując głowę blondyna aby go chociaż trochę uspokoić.

— J-ja.. n-nie, on-n — zaczął, ponownie zalewając się łzami. Nie był w stanie wytłumaczyć Hyunjinowi o co mu chodzi. Nie myślał nawet nad konsekwencjami tego co się stanie gdy powie Hwangowi prawdę, musiał już to z siebie wyrzucić.

— Wdech — powiedział spokojnie, tak jakby kierował te słowa do dziecka. Dopiero gdy młodszy zrobił to co ten powiedział, Hyunjin dokończył — I wydech.

Oddech blondyna zaczął się stopniowo uspokajać a łzy nie leciały już tak często. Pomimo tego niski chłopak nadal nie chciał się odsunąć od Hwanga. Jego głowa teraz znajdowała się na nagiej, klatce piersiowej a jedna z nóg znalazła miejsce pomiędzy nogami bruneta.

𝕌𝕟𝕗𝕠𝕣𝕘𝕖𝕥𝕥𝕒𝕓𝕝𝕖 𝕊𝕔𝕙𝕠𝕠𝕝 𝕋𝕣𝕚𝕡 ~ HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz