~ Lekcja ~

286 28 16
                                    

Weekend minął zdecydowanie za szybko. Felix spędził go na pisaniu z Hyunjinem oraz pocieszaniem płaczącego Jisunga. Chłopak wciąż nie powiedział rodzicom o swoim związku. Lee próbował go na to namówić ponieważ wiedział, iż państwo Han ucieszą się na wieść o związku ich syna. Jednak mówienie do Jisunga to jak mówienie do ściany, nigdy cię nie słucha.

Aktualnie była godzina późna a Felix wciąż siedział u swojego przyjaciela, próbując go namówić do porozmawiania z rodzicami o Minho.

— Jeżeli chcesz mogę tu być, ale ty wszystko mówisz — odparł załamany Lee ponieważ jego przyjaciel totalnie ignorował wszystkie prośby Felixa — Proszę, Ji, wiesz jacy są twoi rodzice. Nie będą na ciebie źli ani nic a poza tym może pozwolą ci wtedy nocować u Minho.

— Właśnie odwrotnie, myślę, że tym bardziej mi nie pozwolą u niego nocować — załamał się chłopiec zawinięty w swoim czerwonym kocu.

— Przecież wiedzą, że nie jesteś gotowy na seks. Poza tym, w domu Minho będą jego rodzice więc oni będą was pilnować abyście niczego nie robili — odparł blondyn, kładąc się na łóżku obok swojego przyjaciela.

— H-hyung nie ma rodziców — zająkał się Jisung — Znaczy ma ale nie mieszkają z nim — wytłumaczył starszy o jeden dzień chłopak.

— Oh, przepraszam nie wiedziałem — odparł blondyn, patrząc na bruneta.

— Nic nie szkodzi — powiedział Jisung, przytulając się do blondyna — Boję się, że nie pozwolą mi z tego względu u niego przebywać. A tego napewno nie wytrzymam — jego głos od razu posmutniał.

— Kto ci nie pozwoli przebywać u kogo? — do pokoju bruneta wyszła jego matka. Widząc swojego syna na łóżku w kocu oraz przytulającego się do Felixa wiedziała, że coś jest nie tak — Ji, skarbie, co się dzieje?

— Powiedz, teraz — szepnął blondyn, wstając z łóżka aby zrobić miejsce pani Han obok jej syna.

— Mamo, muszę ci coś powiedzieć — zaczął brunet patrząc na swoją rodzicielkę. Na jego szczęście, Felix stał tuż za nim i trzymał jego rękę aby się tak bardzo nie stresował.

— Tak? — zapytała, bardzo delikatnym głosem kobieta.

— Bo ja... — zaczął Jisung nie wiedząc jak przekazać to swojej mamie. Ma posiedzieć to w prost a może przekazać jakąś zagadką? Napisać piosenkę o tym? Wymyślić rymowankę? Kurwa nie wiedział, jednak w tym momencie blondyn ścisnął jego dłoń— T-tak jakby jestem w związku.

W pokoju zapadła cisza. Blondyn ściskał dłoń swojego przyjaciela jeszcze mocniej aby pokazać mu, że z nim jest. Wiedział, że mama Jisunga nie zareaguje źle jednak dlaczego nic się nie odzywała?

— Oh! Tak bardzo wam gratuluje — odparła kobieta, przytulając obu chłopców do siebie — Nie spodziewałam się, że będzie pomiędzy wami coś więcej niż przyjaźń jednak i tak się cieszę!

Zaraz, CO?!

— Nie! Mamo, to nie z Felixem jestem w związku! — krzyknął załamany syn kobiety — Fu! Jak mogłaś tak pomyśleć?! — wrzasnął, udając obrzydzenie do młodszego o jeden dzień chłopca.

— Ej! Czemu „fu"? Nie jestem obrzydliwy — zaśmiał się blondyn, udając obrazę na swojego przyjaciela.

— Dobrze więc kto jest tym szczęściarzem albo szczęściarą? — zapytała kobieta, przerywając tym nadchodzącą kłótnie.

— Jest to Lee Minho. Chodzi z nami do klasy i był moim współlokatorem podczas wycieczki — wyjaśnił uśmiechnięty Jisung.

— Od kiedy jesteście razem? — popatrzyła na swojego syna.

𝕌𝕟𝕗𝕠𝕣𝕘𝕖𝕥𝕥𝕒𝕓𝕝𝕖 𝕊𝕔𝕙𝕠𝕠𝕝 𝕋𝕣𝕚𝕡 ~ HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz