VII

538 25 17
                                    

   ˚୨୧⋆。˚ ⋆

Obudziłem się z głową na kolanach Bartka, chłopak przeczesywał moje włosy. Spojrzałem na niego, a ten zapatrzony w telewizor, lekko się uśmiechał.

- Mogę zostać na noc?- Zapytałem.

- Jasne, dać ci coś na przebranie?- Zaproponował, a ja się zgodziłem.

Brunet podał mi, jakąś koszulkę i spodenki. Ciuchy pachniały jak on, przez co czułem się, jakby cały czas był przy mnie. Zależało mi na nim w chuj, i tak bardzo boję się, że go stracę. Zawsze muszę coś odwalić. Na przykład cała ta sytuacja z moim zniknięciem, po co to zrobiłem? Co jest ze mną nie tak.

- Coś się stało?- Zapytał Bartek.

- Co?- Nic nie odpowiedział, po prostu mnie przytulił- Dziękuje- Pocałowałem go w czoło.

Spojrzałem na telefon, zauważyłem, że napisała do mnie Hania, czy chciłbym gdziś wyjść jutro, ale ja wolałbym zosatać sam, wystarczy mi cały dzień z Bartkiem. Jasne, że bardzo lubie spędzać z nim czas, ale gdy jestem za długo w czyimś towarzystwie, wydaje mi się, że się mną nudzi. A może i na odwrót?

- Idziemy spać- Zaproponował.

- Mhm- Położyłem się na łóżku chłopaka.

- Ale się poczułeś- Zaśmiał się.

- To mam sobie iść?- Powiedziałem sarkastycznie.

- Tak- Powoli wstałem z łóżka, udając obrażonego- Nie no zostań- Bartek usiadł obok mnie.

- Pomyślałem o czymś, bardzo głupim- Poinformowałem go- Zastanawiałeś się kiedyś, jakby wyglądał seks pomiędzy nami? W sensie ogólnie, chłopak chłopak. No bo wiesz, to anal...- Jego wzrok mówił sam za siebie, moje słowa go rozbawiły.

- Po pierwsze, o czym ty myślisz, dzieciaku? A po drugie, nigdy o tym nie myślałem.

- Serio? Zanim zostaliśmy, no wiesz, parą, cały czas się nad tym zastanawiałem. Nie, że jakoś fantazjowałem, tylko było to bardzo ciekawe. I nie jestem dzieciakiem.

- Teraz trochę się boję, z tobą spać.

- No ej!- Przytuliłem chłopaka.

- Żartuje przecież, uwielbam cię- Zaśmiał się, i mnie pocałował. Za każdym razem, gdy nasze usta się spotkały, czułem dreszcze, i milion małych igiełek, przeszywających moje ciało.

~~~

    Za każdym razem, gdy śpię z Bartkiem, wysypiam się, jakbym przespał caly dzień, gdy w rzeczywistości było to siedem godzin.

- I jak się spało?- Zobaczyłem bruneta stojącego w drzwiach.

- Bardzo dobrze. Głodny jestem, jemy coś?

- Zauważyłeś, że zawsze gdy jesteśmy razem, jemy coś, śpimy i ewentualnie oglądamy?

- Tak, i w żaden sposób, mi to nie przeszkadza, ponieważ kocham spędzać z tobą czas- Wszedłem do kuchni. Wyjąłem miskę, płatki i mleko- Odwiózł byś mnie do domu za chwilę?

- Tak.

    Wszedłem do domu. Ekipowicze nagrywali odcinek, więc szybko udałem się do swojego pokoju. Znów zostałem sam, bardzo lubie spędzać tak czas, i dziś też tak jest. Włączyłem jakiś serial, żeby coś leciało w tle, i zacząłem przeglądać tik toka, a w ,,dla ciebie" widziałem coraz więcej shipów, mnie i Bartka. Oni nawet nie wiedzią, ile jest w tym prawdy.

~~~

   Mineło kilka tygodni, od momentu rozpoczęcia mojego związku z Bartkiem. Odkąd jesteśmy razem, nie odwalam nic głupiego. Kilka razy, chciałem już coś zrobić, jednak obraz złego, lub co gorsza zawiedzionego Bartka, mnie przerażał. 

    Dzisiejszy dzień bardzo mi się dłuży, a nie było nawet czternastej. Nagrywaliśmy jakieś odcinki na rynku, przez co, co chwilę, podchodził do mnie jakiś widz, prosił o zdjęcie, lub nagranie tik toka. Jasne, że ich uwielbiam, ale czasem jest to męczące, na dodatek w takie dni jak dziś, cały czas nagrywki. Mam już tego dość. To wszystko jest takie przytłaczające.

- Oli, wszystko dobrze?- Zapytała Natalka.

- Tak, tak. Tylko się trochę zmieszałem- Tłumaczyłem.

- Jesteś jakiś nieobecny, chyba nie do końca w porządku.

- Denerwuje mnie już dosłownie wszystko, hałas, czyjś dotyk na moim ciele, w sumie to tylko nie dotyk - Bartka. Tak chodziło mi o niego, ale przecież nie mogłem tego powiedzieć.

- Co?- Spojrzała podejrzliwie.

- Nie ważne- Próbowałem się wybronić, jednak po minie dziewczyny wywnioskowałem, że to nic nie da, więc odszedłem.

- Oliwier- Usłyszałem jeszcze, próbującą coś powiedzieć Natalke, ale to olałem.

   Byłem zły na siebie, prawie powiedziałem menadżerce, o mnie i Bartku. Nie wiem czy byłaby zła, jednak wolę nie ryzykować. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wszystko co mówiłem jest prawdą, tylko on potrafi mnie uspokoić, i tylko z nim jestem w stanie pogadać, bez chęci zakończenia danej rozmowy. Z jednej strony, wydaje mi się, że to normalne, przecież jesteśmy razem i w ogóle, ale być uzależnionym od jednej osoby, to już raczej nie jest zdrowe. Mam nadzieję, że Bartek ma kogoś poza mną...

~~~

   Od rozmowy z Natalką, mineło kilka dni, i przez ten czas w ogóle nie gadaliśmy. Byłem zdenerwowany , co jeżeli dziewczyna się domyśli? By uniknąć takiej sytuacji, unikałem Bartka publicznie. Pisałem z nim i spotykałem w jego mieszkaniu. Jednak podczas nagrywek, siadałem jak najdalej od niego. Nie powiedziałem mu wszystkiego, po prostu wytłumaczyłem, że skoro ten związek nie jest narazie czymś, czym chcemy się chwalić, to wolałbym nie nakręcać tych shipów, a za każdym razem, gdy wychodzimy gdzieś razem, to się dzieje.

   Dziś jako całe genzie, spotykamy się, na jedzenie, a potem jedziemy do Haniulów, pooglądać jakieś filmy, i ogólnie razem spędzić czas.

- Hej, sorki za spóźnienie- Powiedziałem, siadając przy stole, gdzie brakowało już tylko Bartka.

- Cześć, wiesz może, kiedy będzie Bartek?- Zapytała podejrzliwe Hania, chyba myślała, że przyjechaliśmy razem.

- Nie, nie wiem- Odpowiedziałem.

Gdy brunet przyszedł, zamówiłiśmy jedzenie.

- Smacznego- Powiedziała zadowolona Julita.

- Totalnie nie mam apetytu- Wyszeptałem Bartkowi.

- Też, niby byłem głodny, ale jak patrze na talerz, to chcę mi się żygać- Odpowiedział.

Po na prawdę dłużących się dwóch godnych, pojechaliśmy do mieszkania Bartka i Hani. Wice wypadła jakaś sprawa rodzinna, więc od razu po jedzeniu, pojechała.

˚୨୧⋆。˚ ⋆

Krótszy rozdział, bo nie mam czasu😔 (Im sorry)

1.Czy sceny typu seks to nie będą cringe? 😬
Bo nie wiem czy ktoś będzie chciał to czytać.
(nie obiecuje, że takie będą, bo nie wiem czy pisanie czegoś takiego, nie będie dla mnie dziwne)

2. Wiecie może jak mają na imię jacyś troche mniej publiczi koledzy Bartka lub Oliwiera???

3. Jeżeli są jakieś błędy to pls napiszczcie🙏🏻🙏🏻

Whispers of the Heart | bartek&kostekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz