- To jest Hwang Hyunjin - powiedziała dyrektorka z uśmieszkiem.
Stałam zamurowana, a chłopak wyglądał na złego.
- Z nią mam pracować? - patrzył na dyrektorkę z niedowierzaniem.
- Tak Yusa pomoże ci w matematyce gdyż możesz przez nią nie zaliczyć i nie tylko przez nią -
- Ale ona jest młodsza nie ma tych rzeczy co ja - mówił Hwang.
- Ale ja chodzę na dodatkową matematykę i mam rzeczy trudniejsze niż ty - mówiłam z pogardą w głosie.
- Dokładnie, liczę na ciebie Yusa możecie już iść do widzenia -
Wyszliśmy z gabinetu w pewnym momencie Hyunjin przerwał milczenie.
- Yusa - powiedzial Hyunjin z lekką skruchą.
- Co -
- Przepraszam -
Czy on właśnie przeprosił? On nigdy nie przeprasza.
- Za co? -
- Za ten incydent w szatni -
- I za coś jeszcze? -
- Nie zgrywaj niewiniątka ty tez masz mnie przeprosić - wyrwał lekko poddenerwowany.
- Hyunjin mogłeś mnie zabić - krzyknęłam na cały korytarz.
- Cicho nie tak głośno -
- Ale miałeś rację -
- Co? -
- Co do Chunghona -
- Ten plecak to nie twoja sprawa prawda? -
- Oczywiście że nie -
- Byłem idiotą naprawdę przepraszam -
- Dobra nic mi się przecież nie stało - próbowałam zapewnić chłopaka że wszystko w porządku ale chyba dalej do niego to nie docierało.
- Idziemy do ciebie czy do mnie -
- Gdzie chcesz u mnie chata zawsze jest wolna -
- Hm u mnie podobnie -
- Chodźmy do mnie -
Poszliśmy do Hyunjina mieszkał dosyć daleko od szkoły, ale to nawet lepiej. Rodzice chłopaka byli zajebiscie bogaci, mieszkali w pięknym dużym i drogim apartamencie, pokój Hwanga był duży i odziwo zadbany, usiadłam na jego łóżku po chwili Hyunjin usiadł obok mnie i zaczął wyciągać książki od matematyki.
- To skąd znasz moje imię? - zapytalam cichym i lekko przygnębionym głosem.
- Felix mi je podał - powiedział znajdując zeszyt.
- Kiedyś się z nim przyjaźniłam -
- Wiem mówił -
- Masz dziewczynę? -
- Pojebało? - zatrzymał się i spojrzał na mnie zabójczym wzrokiem.
- Tylko pytam -
- A co podobam ci się? -
- Nie, podoba mi się ktoś inny -
- Auć to zabolało -
- Serio? -
- Jesteś pierwszą dziewczyna która mi że jej się nie podobam -
- No sory -
- Kto ci się podoba -
- Han Jisung z waszej paczki -
- Ten wiewiór? -
- Nie mów tak -
CZYTASZ
Crazy Thought || Hwang Hyunjin
Roman d'amourYusa była typem bogatej samotnikczki, spokojnie zaczęła drugą klasę liceum i miała okazję stanąć twarzą w twarz z kimś kto odmienił jej życie.