(aut. rozdział 18+ ehh nie jestem z niego zadowolona no ale cóż, można pominąć nic tu się nie dzieje, ale warto przeczytać ostatni akapit)
Czyż godzina 21.42 to nie idealna pora na oglądanie horrorów? Cóż dla mnie tak, w swoim całym życiu naoglądałam się tyle rzekomo "strasznych" filmów że polubiłam je bardziej niż jakie kolwiek inne. Zdecydowaliśmy że włączymy film "To" nie obejrzałam go ponieważ uważałam że jest za mało straszny no ale inni bali się oglądać egzorcystę więc zostaliśmy przy tym.
Siedziałam pod cieplutkim kocykiem koło Hyunjina, na kolanach miałam miskę z popcornem, a na stoliku leżaly szklanki z przeróżnymi napojami. Sam film w sobie nie był aż taki super ekstra straszny, był raczej taki bardziej przyjazny i wogóle na koniec zaczeły dopiero dziać się rzeczy.
Siedziałam koło Hwanga widziałam że trochę się bał, kiedy nadszedł tzw "jumpscare" Hyunjin lekko zadrżał. Położyłam jego dłoń na mojej i splotłam nasze palce, spojrzałam na chłopaka który już na mnie patrzył, przybliżyłam się do niego jeszcze bardziej i oparłam głowę na jego ramieniu. {SPOILER JEŚLI CHCESZ OBEJRZEĆ FILM BEZ NIEGO TO SKIPNIJ TĘ CZĘŚĆ}
Wszyscy siedzieli w kółku, Mike, Bill, Beverly, Ben, Richie, Eddie i Stanley, w pewnym momencie Bill wstał i kazał złożyć im przysięgę że jeśli "To" powróci za 27 lat oni też powrócą. Wziął kawałek szkła i naciął sobie dłoń według linii papilarnych, potem zrobił to samo Richiem, następnie Eddiemu, Mikeowi, Stanley, Ben aż w końcu Beverly. Jej oczy patrzyły na Billa z oczarowaniem, po chwili każdy zaczął odchodzić aż w końcu Bill został sam z Beverly, dziewczyna wstała pożegnała się z chłopakiem i pozwoli zaczeła odchodzić bawiąc się jej naszyjnikiem. W pewnym momencie Bill podbiegł do niej i zatrzymał ją po czym wpił się w jej usta. Po chwili rozdzielili się a dziewczyna uśmiechneła się, położyła dłon na jego policzku i ponownie złączyła usta w szczerym pocałunku, [scena u góry].
{KONIEC SPOJLERA}
Kiedy ujrzałam tą piękną scenę zwróciłam się do Hyunjina z uśmiechem, po chwili ten wpił się w moje usta złączając je w najszczerszym pocałunku jaki kiedy kolwiek przeżyliśmy.
- Fuj nie przy wszystkich - powiedział Jeongin.
- Oj cicho widać że są dla siebie stworzeni - powiedział Changbin kładąc Jeonginowi dłoń na ustach - Niech się nacieszą -
Po chwili oderwałam się od Hyunjina i uśmiechnełam się. Poszłam do sypialni w końcu się przerwać bo byłam jeszcze w lekko mokrym kostiumie kąpielowym. Z walizki wyjełam koszulkę i dresy. Zdjełam bluzkę i krótkie spodenki zostając w samym kostiumie, po chwili usłyszałam pukanie do drzwi.
- Tak? - powiedziałam biorąc mając moją torebkę w celu znalezienia w niej czegoś, po chwili zza drzwi wyszedł Hyunjin.
- Yusa nad wodę idziesz? - zapytał Hwanga podchodząc i siadając koło mnie na krawędzi naszego łóżka.
- Nie miałam zamiar się przebrać - wzięłam do ręki moje wcześniej wzięte ciuchy. - A coś się stało że przyszedłeś? -
- Nie poprostu nie chciałem zostać sam, Jina poszła do toalety Tisoo po coś na górę a Changbin z Jeonginem do sklepu po papier toaletowy - powiedział nie odwracając ode mnie wzroku.
- Czyli Jinie zabrakło papieru więc Hyunji Tisoo szuka czegoś w zamian na gorze a ta dwójka poszła po papier? - zapytałam zerkając na chłopaka.
- Kurde dobra jesteś w zagadka myslałem że się nie połapiesz -
- To się myliłeś - patrzyłam na chłopaka ani razu nie odwracając ode niego wzroku.
CZYTASZ
Crazy Thought || Hwang Hyunjin
RomanceYusa była typem bogatej samotnikczki, spokojnie zaczęła drugą klasę liceum i miała okazję stanąć twarzą w twarz z kimś kto odmienił jej życie.