Leżałam na łóżku rozmażona, a co gdybym była z Hyunjinem? Nie przestań o nim myśleć. Moje myśli mnie dręczyły skoro jeszcze nie było rodziców strwierdziłam że zejdę i popytam siostry. Przebrałam się w dres i zeszłam do siostry.
- Kimsa - szłam w kierunku salonu w którym przebywała siostra, usiadłam na sofie koło niej i obróciłam się w jej stronę na co ona zatrzymała film i spojrzała spojrzała się w moją stronę. - Ehhh dlaczego kiedy jestem w towarzystwie jednego chłopaka serce bije mi szybciej i się trochę stresuje? - siostra uśmiechneła się szeroko i położyła rękę na moim kolanie.
- Moja siostrzyczka się zakochała - po wypowiedzeniu tych słów mój nieśmiały uśmiech zszedł z twarzy a ona zaczęła poklepywać mnie po kolanie.
- A ty masz chłopaka? - zapytałam delikatnie zrzucając jej rękę z mojego kolana.
- Mam - Kimsa się do mnie uśmiechnęła.
- Chyba dziękuję? - zaczęłam wstawać z kanapy i się oddalać. - Ja już idę do siebie - powiedziałam na co tylko usłyszałam krótkie "Mhm"
Wróciłam w tępie ekspresowym do swojego pokoju, chciałam się uspokoić bo bylam lekko zmieszana i zestresowana. Złapałam z pędzel wyciągnęłam farby i zaczełam malować, po kilku godzinach z losowego szkicu zaczął powstawać prawdziwy obraz, tym razem dałam ponieść się swojej wyobraźni.
Finalnie skończyłam mój obraz był nawet ładny, było na nim drzewo wiśniowe po jednej stronie drzewa na pięknej nieskazitelnej trawie siedziała dziewczyna, a po drugiej chłopak w sumie byłam z siebie zadowolona. Pomalowane płótno że sztalugi odłożyłam na biurko zeszłam na dół do garażu, wzięłam gwoździki i młotek po czym wróciłam do swojego pokoju. Znalazlam idealne miejsce na obraz, po czym zaczęłam wbijać gwoździka i w końcu zawiesiłam obraz, oddaliłam się trochę od niego i zobaczyłam jak pięknie prezentuje się na mojej ścianie wsrod innych obrazów, uśmiechnełam się sama do siebie. Rzuciłam się na łóżko i złapałam za telefon, 23.44 czemu rodziców jeszcze nie ma, miałam jedną nieodczytaną wiadomość od mamy, jak, najszybciej w nią weszłam. er,,,,, c
*messenger*
Mama
Kochanie będziemy później mamy coś do załatwienia w pracy
23.40**
Fajnie ze dopiero teraz pisze, wziełam piżamę i poszłam do swojej prywatnej łazienki, wziełam prysznic umysłam zęby i za dbałam trochę o swój wygląd co prawda robiłam to codziennie ale dzisiaj przywiązałam do tego jakąś większą uwagę. Po wyjściu wysuszyłam włosy i rzuciłam się na łóżko, włączyłam telewizor i zaczęłam na siłę szukać jakiś romantycznych dram, jak na złość nic nie było zeszłam do siostry i ona poleciła mi kilka więc już byłam spokojniejsza. Włączyłam ledy i ponownie położyłam się na łózku nastawiłam budzik na kolejny dzień w razie gdybym poszła spać.
Obudziłam się kolejnego dnia i zorientowałam się że zasnełam w około połowie filmu jak to ja no ale cóż, poranna rutyna, mundurek, spakowanie książek i wyjście oczywiście rodzice już zdążyli pójść do pracy dlatego rankami wiecznie byłam sama oprócz weekendów. Zamknełam drzwi na klucz i już miałam opuściłam miejsce zamieszkania kiedy za oknem zobaczyłam jakiś samochód a na kuchennym blacie była karteczka.
Yusa kochanie wynajęlismy ci kierowcę jego auto to czarne Audi będzie woził gdzie tylko chcesz kocham ciebie
Mama
CZYTASZ
Crazy Thought || Hwang Hyunjin
RomanceYusa była typem bogatej samotnikczki, spokojnie zaczęła drugą klasę liceum i miała okazję stanąć twarzą w twarz z kimś kto odmienił jej życie.