17.Domek

405 20 3
                                    

Tak jak powiedział tak zrobiłam wzięłam ją i założyłam na oczy .
Po jakiś pięciu minutach poczułam że auto się zatrzymuje .Blaise wyszedł z auta a następnie otworzył je z mojej strony po to żeby wziąść mnie na ręce
  -Gdzie jesteśmy?-zapytałam
  -niecierpliwa jesteś kwiatuszku-odpowiedział mi i postawił mnie na chwilę na ziemię . Usłyszałam że wyciąga coś a potem dźwięk otworzenia zamka .Blaise wziął mnie do domu ściągnął mi i sobie buty i kurtki a potem wziął mnie za rękę i gdzieś prowadził przez opaskę którą miałam na oczach nie widziałam nic .
-ściągni opaskę na trzy-powiedział a następnie zaczął odliczać - trzy! Dwa! Jeden !
Ściągnęłam opaskę i zaczęłam rozglądać się do okoła . Byliśmy w domu który był cały z drewna wszytko było piękne. Salon był mały jednak przytulny cały domek był przyżądzony w stylu boho spojżałam na Blaise'a z szerokim uśmiechem co on odrazu odwzajemnił . Wziął mnie ponownie za rękę i zaprowadził na kanapę w salonie na przeciwko której stał kominek .Blaise podszedł do niego a następnie podpalił drewno które było w środku . Usiadł on obok mnie a potem objął mnie ramieniem i przyciągną mnie do siebie.
-kogo to domek ?-zapytałam
-pamiętasz jak gdy byliśmy mali opowiadałem ci że mój dziadek ma taki domek?-zapytał a ja pokiwałam tylko głową -no więc tu spędzałem często wakacje a ty marudziłaś że wiecznie mnie nie ma.
Na samo wspomnienie tego zaśmiałam się a Blaise zrobił to samo.

Gadaliśmy przez jakiś czas a Blaise w pewnym momencie odciągnął mnie od siebie a następnie wstał z kanapy . Spojżałam na niego niezrozumiały spojżeniem a on poszedł gdzieś a następnie wrócił z jakimś pudełkiem .
-otwórz -powiedział a następnie podał mi karton , wzięłam go od niego i otworzyłam a tam znajdowały się pełno zdjęć.Naszych wspólnych zdjęć . Spojrzałam na niego a z oczu popłynęły mi łzy. Zdecydowanie za dużo dzisiaj płacze. Blaise usiadł obok mnie zaczęłam wyciągać zdjęcia jedno z nich przedstawiało nas lepiących zamek z piasku . Następny jedzących lody truskawkowe oglądając bajki a jeszcze kolejny jak zrobiliśmy własną huśtawkę .
Wyciągałam jeszcze więcej tych zdjęć aż natrafiłam na zabawki i pluszaki . Przeglądałam tak wszystko ale najbardziej wzruszyłam się widząc dwie bransoletki które dałam mu kiedyś
-Mówiłeś że je wyrzucisz-powiedziałam i na niego spojrzałam
-Nie wyrzuciłem -odpowiedzia - tak naprawdę podobały mi się one - powiedział a ja odrazu się do niego przytuliłam .
-A teraz chodź kwiatuszku mam jeszcze jedną atrakcje na dziś-powiedział i wzął mnie na ręce . Posadził mnie w przedpokoju w którym ubraliśmy się ciepło .
-poczekaj chwilkę - powiedział po czym poszedł gdzieś na chwilę i wrócił z jakąś torbą
-Co w niej jest?-zapytałam go jednak Blaise nic nie odpowiedział. Wziął mnie za rękę i zaczął prowadzić mnie do domu . Spojżałam na niego z zaciekawionym spojrzeniem a on prowadził nas dalej przeszliśmy przez taras którego nie zauważyłam . I wyszliśmy na dwór . Pierwsze co żuciło mi się w oczy po wyjściu to altanka która była tak samo z drewna jak ten dom . Jednak odrazu za nią był przepiękny widok na mały staw który był zamarznięty wszędzie było śniegu do okola a słońce wyglądało tak jakby za dobre 30 minut miało zachodzić.
- Ale tu pięknie -powiedziałam i spojrzała na Blaise
-Cudownie -odpowiedział a następnie zaprowadził mnie do altanki w której lażały poduszki i kocyki .Mój przyjaciel postawił torbę w altance i zaczął wyciągać żeczy na stół który tam był były tam przeróżne rzeczy np termosy w których jak obstawiałam była cherbata wyciągnął też truskawki pianki i przeróżne rzeczy wyciągnął też na stół małe kartonowe pudełko .
-Czyli to tu spędzałeś większość wakacji? - zapytałam patrząc na niego
-Tak zawsze było tu tak cudownie i magicznie że stwierdziłem że muszę cię tu zabrać - odpowiedział -zabiorę cię tu jeszcze napewno w lato wtedy jest tu jeszcze piękniej -powiedział a ja się na na niego rzuciłam i się do niego przytuliłam co on odrazu odwzajemnił .
- dziękuję że tyle dla mnie robisz- odparłam w jego klatkę piersiową
-Dla mnie to czysta przyjemność kwiatuszku - powiedział a ja bardziej się do niego przytuliałam.

Jak wam się podoba dajcie gwiazdkę plisss⭐️

Hejo Misiaki
Wstawiam wam dzisiaj rozdział widzę że macie pewnie podejżenia co do jutrzejszego rozdziału ale ja nic nie mówię🤫
Przepraszam was za błędy mam nadzieję że podoba wam się ta książka .
Do zobaczenia jutro!

💎rodzina monet💎-mili braciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz