6. Nigdy się nie bawiłam, tak świetnie jak dziś.

128 2 2
                                    

- Tak, chcę się zabawić jak nigdy dotąd - oznajmiłam pewnym głosem.

Sądząc po jej minie, usatysfakcjonowała ją ta odpowiedź, a po chwili dodała:

- Jedziemy do najlepszego klubu w mieście, napijemy się i zaszalejemy jak nigdy dotąd - uśmiechnęła się i znacznie przyśpieszyła.

Ja korzystając z okazji, że mogłam się przejechać drogim samochodem, to nagrałam, jak w nim jechałam i wstawiłam na story. Wtedy zobaczyłam powiadomienie od mojego chłopaka:

Powiadomienie: Instagram
@david.smithh14 odpowiedział/a na twoją relację:
Mówiłaś, że jesteś zmęczona, a tak naprawdę jeździsz jakimiś drogimi samochodami. Możesz mi wytłumaczyć, co się dzieje. Proszę, odezwij się, nie odzywasz się od naszej ostatniej rozmowy.

Kurwa. Czemu wszystko musi się komplikować? Nie mam na razie ochoty na rozmowę z nim. Nie jestem jeszcze na to gotowa. Chciałam się wyluzować. Szybko wyciszyłam powiadomienia, od niego i spoglądałam w okno. I chyba Lily to zauważyła, bo spojrzała na mnie i powiedziała:

- Stało się coś? - zapytała zmartwionym głosem, przy tym ściszając muzykę.

- Um... - zastanawiałam się, co jej powiedzieć - Niby nic wielkiego, ale przez wyjazd tutaj zerwałam ze swoim chłopakiem, ktoś ukradł mój telefon na lotnisku i od tamtej pory nie odezwałam się do nikogo z moich znajomych. Chcę na chwilę odpocząć od tamtego życia. Chcę w końcu się wyluzować i poczuć, że żyję. Nie wiem już, na czym obecnie stoję. Za dużo się dzieje ostatnio w moim życiu - odpowiedziałam cicho.

- Będzie dobrze, dziś się zabawimy i zapomnisz o wszystkich swoich problemach, dobra? - uderzyła mnie lekko w ramię, na co się zaśmiałam - Przecież jesteśmy przyrodnimi siostrami, zawsze ci pomogę i cię zrozumiem. A teraz, choć to tutaj.

Gdy wysiadłyśmy, zobaczyłam mnóstwo ludzi stojących przed klubem o nazwie „*Devil". W kolejce stało również trochę ludzi. Jednak szybko kolejka minęła i udało nam się dostać do klubu. Było mnóstwo tańczących ludzi i parę osób siedzących przy barze. Pierwsze co zrobiłyśmy, to podeszłyśmy do baru.

- Cześć, po proszę o dwa Sex on The Beach, oraz 20 shotów, dla mnie i dla mojej przyjaciółki - uśmiechnęła się, a typ nawet na nią nie spojrzał, tylko ciągle gapił się na jej cycki.

Lubiłam tego drinka, więc cieszyłam się, że mamy podobne gusty. Ale że zamówiła aż 20 shotów?! Ja nie wiem, czy dam radę tyle wypić. Usiedliśmy na stołkach, a barman po chwili podał nam nasze drinki oraz shoty.

- To, co na start, wypijmy 3 shoty? Dawaj, raz się żyje - powiedziała, a ja przytaknęłam.

No cóż, miała rację, raz się żyję.

Jednocześnie przechylaliśmy kieliszek i paląca ciecz przepłynęła przez moje gardło. Stwierdziłyśmy też, że nie będziemy tego popijać i wypiliśmy kolejnego. Szczerze, nie było aż tak źle. A po paru sekundach obydwie wypiłyśmy kolejnego.

- Oho, niezła zawodniczka z ciebie - puściła do mnie oczko - Hm, to dawaj, może poznamy bliżej siebie? Ile masz lat obecnie?

- Ja 17 mam, a ty? A Nate, ile ma? - odpowiedziałam.

- Ooo, ja również mam 17 lat. A Nathaniel ma obecnie 19 lat. Twoja kolej na zadanie pytania - oznajmiła.

- Do jakiej szkoły chodzicie? Muszę niedługo wybrać sobie szkołę, a chciałabym chodzić z wami.

- Chodzimy do ogólniaka i do szkoły publicznej, jeżeli też o to ci chodzi. Ja jestem w 2 klasie, a Nate skończył w tym roku szkołę. Niedługo koniec szkoły, więc nie musisz się aż tak martwić, mam nadzieję, że będziemy razem w szkole, jeżeli się zdecydujesz chodzić ze mną.

może los nas połączyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz