Twój Wzrok

910 32 31
                                    

(DOBRA LUDZIE JESLI TO CZYTACIE TO UWIERZCIE, ŻE DRUGI ROZDZIAŁ JEST LEPSZY BO JAK TERAZ CZYTAM TEN TO MAM ZAŁAMANIE I CHYBA GO POPRAWIĘ XD) ps teraz jak piszę kolejne rozdziały to z chęcią zmieniłabym fabułę. Dlatego po zakończeniu tej, spodziewajcie się kolejnej.

Michał

Dzisiaj poniedziałek, a jak poniedziałek to i stream. Mimo, że nie czułem się na siłach to i tak go włączyłem, bo niektórym daję to uśmiech na twarzy.  Często sobie żartuję, że pieniądze są najważniejsze, ale czuję powiedzmy jakąś tam radość gdy słyszę, że daję komuś szczęście poprostu będąc. Chociaż fakt pieniądze jednak są ważne.

Rano postanowiłem przejść się do żabki obok po kawę i coś do jedzenia . Bardzo nie lubię wychodzić na zewnątrz bo zwykle nie mam spokoju, ale zwykle muszę to robić. Nie da się całego życia przesiedzieć w domu.

~

Wszedłem do żabki i poszedłem po produkty. Znam tą żabkę na pamięć. Praktycznie codziennie tu jestem.
Zabrałem rzeczy z półek i skierowałem się do kasy. Ale czekaj coś tu było nie tak. Nigdy nie widziałem tu tej dziewczyny więc musiała dopiero zaczynać swoją pracę. Nigdy nie widziałem też tak ładnej dziewczyny. Nie pamiętam kiedy ostatnio aż tak bardzo zwróciłem na jakąś uwagę.
      
- Dzień dobry
-Dzień dobry- ma śliczne oczy.
-Aplikacja żabki?- zapytała po zeskanowaniu produktów.
-nie, dzięki,

Zebrałem swoje rzeczy i poszedłem w stronę wyjścia. Byłem już przy drzwiach i coś podkusiło mnie żeby się odwrócić. Spanikowałem gdy nasze spojrzenia się skrzyżowały. Brunetka tylko się do mnie uśmiechnęła i zaczęła obsługiwać kolejnego klienta.

Nie odwzajemniłem tego.

Japierdole co za dureń.

Teraz może sobie coś o mnie pomyśleć. Jej wzrok powodował u mnie gęsią skórkę. To było coś dziwnego, a zarazem niesamowitego. Nie wiem jak to opisać. Gdy zobaczyłem jej uśmiech w moją stronę poczułem dziwne ciepło na sercu. Kurwa , co się ze mną dzieje.

~

Właśnie dochodziła 16. Szybko coś zjadłem i poszedłem się ogolić. Jakoś trzeba wyglądać. Tymbardziej przed tyloma osobami. Gdy już się ogarnąłem wybiła godzina 17:30. Odpaliłem komputer i wypiłem kawę.
Dzisiaj na streama zaplanowałem vr i jakiś horror. Myślę, że za łatwo nie będzie, ale ludzie to lubią, a ja staram się im zapewnić jak najlepsze atrakcje na tym streamie.

~

Równo o 01:00 skończyłem streama. Zaraz po tym poszedłem spać.

~
Wyszedłem do żabki mając nadzieję ujrzeć tam po raz drugi śliczną brunetkę. Wszedłem do sklepu a nogi się podemną ugięły. Jakiś facet przykładał pistolet do głowy dziewczyny. Nie widziałem jego twarzy. Ona płakała i błagała by ją zostawił.

Pierwsza słona Łza spłynęła mi po policzku.

~

Obudziłem się cały spocony i zapłakany. Dlaczego ona mi się śni? Co się dzieje. Dlaczego się popłakałem? Nawet jej nie znam.
Na zegarze widoczna była godzina 5:50 a ja już byłem gotowy do wyjścia.
Kierowałem się prosto do żabki. Chciałem się upewnić, że nic jej nie jest. Gdy wchodząc za kasą zobaczyłem kogoś innego serce zabiło mi mocniej. Znajdowała się tam dziewczyna na oko w jej wieku.
Wziąłem cokolwiek z półki i udałem się do kasy.

- Dzień dobry
- Dzień dobry
-Aplikacja żabki?- zapytała jak zawsze kasjer żabki.
-nie, dzięki

Zmęczony wróciłem do domu. Ta noc była koszmarna.

_____________

Siemka!

Mam nadzieję że podoba wam się pierwszy rozdział

Jeśli tak to czekam na ☆ ;)

Kolejne rozdziały pojawią się najszybciej jak to możliwe

Potrzebowaliśmy Siebie || Young MultiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz