MichałCały tydzień spędziłem w łóżku. Czasem wychodziłem do toalety bądź kuchni żeby nie umrzeć z głodu. Tylko w dni w które streamuje jest jakoś inaczej. Chociaż ludzie pewnie zauważyli że nie jestem sobą.
Nie wiem co się dzieje. Nie mam ochoty na nic. Najchętniej to bym już nigdy nie wychodził z łóżka. W przeciągu całego dnia jem tylko jeden posiłek i nie czuję głodu. Może trochę schudnę.
Dzisiaj jednak gdy nie było już nic dobrego w lodówce, zostałem zmuszony udać się do sklepu. W miarę się ogarnąłem żeby jakoś wyglądać. Ubrałem się i wyszedłem na zewnątrz zamykając za sobą drzwi na klucz.
Idąc do żabki, myślałem tylko o tym żeby nie spotkać tam Zuzy. Nie miałem ochoty na żadne kontakty. Czułem się źle psychicznie jak i fizycznie. Poprostu miałem dość.
Zabrałem z półek jakieś serki i gotowe dania w pudełkach. Chciałem zrobić zapas na kolejny tydzień leżenia i nic nie robienia.
Na moje nieszczęście zobaczyłem za kasą śliczną brunetkę.
-Hej.
-Cześć.
-aplikacja żab-
-nie, dzięki.Kurwa co ja odpierdalam. Japierdole co to miało być. Odrazu na język cisnęły mi się słowa przepraszam. Zobaczyłem tylko jak uśmiech znika jej z twarzy. Koniec konców nic nie powiedziałem i wyszedłem ze sklepu.
Ale ze mnie idiota jebany. Byłem na siebie tak zły. To było poprostu strasznie nie kulturalne z mojej strony. Ale nie mogę usprawiedliwiać tego moim humorem. Jestem okropny.
~
Cieszyłem się że dzisiaj miałem streamować. To zawsze leczy moje wszystkie smutki. A od pewnego czasu trochę się ich nazbierało.
Gdy została mi godzina do 18 stwierdziłem że się ogarnę.
Po raz pierwszy w moim życiu musiałem ćwiczyć uśmiech. Już zapomniałem jak on wygląda.
Od dawna nie grałem w vr ale to dlatego że wiecznie źle się czuję. Nie mam na nic siły a co dopiero żebym grał w jakąś zjebaną grę na stojąco.
~
Po streamie odrazu poszedłem spać. Byłem strasznie wykończony.
~
Obudziłem się o 15. Ostatnio bardzo długo śpię. Nie wiem z czego to wynika.
Sprawdzając social media w oczy rzucił mi się jeden DM na Instagramie. Zwykle tego nie sprawdzam ale zauważając zuzę na profilowym postanowiłem to zrobić.
Hej, nie wiem co się
wczoraj stało. Chciałabym
to wyjaśnić. Spotkajmy się jutro o 16 w kawiarni. Zaraz wyślę ci dokładną lokazlizację. Jeśli nie przyjdziesz to przynajmniej będę wiedziała, że nie warto tracić więcej czasu.Po tej wiadomosci coś zakuło mnie w sercu. Wiedziałem, że muszę tam przyjść.
Nagle zrobiło mi się głupio. Miałem ochotę zapaść się pod ziemię i już nigdy spod niej nie wychodzić.
Nie mogłem uwierzyć, że chciała to wyjaśnić. Myślałem, że zawaliłem na dobre.
Było mi strasznie wstyd.Zestresowałem się tym spotkaniem. Chciałem dobrze wyglądać. Ale tak nie było. Chciałem dzisiaj umyć w końcu dredy. Były już nie do zniesienia. Któregoś dnia muszę też pojechać je podciąć.
Podszedłem do lustra i zacząłem się w nim przeglądać. Nie lubię swojego wyglądu. Mam bardzo niesymetryczną twarz. Ale nic nie mogę z tym zrobić.
Właśnie zauważyłem na mojej twarzy jakiegoś obrzydliwego pryszcza. Japierdole. Dlaczego akurat teraz? Co ja mam teraz zrobić. Nie pokażę się tak zuzie.
Zacząłem szukać w necie jakiejś porady, jak w jedną noc pozbyć się pryszcza. Nie ufam internetowi ale teraz to jedyne co mogę zrobić.
~
Po godzinie szukania, juz mi się znudziło, dlatego wybrałem sposób, który najczęściej się powtarzał. Tylko, że jest jedno ale. Musiałem pójść do sklepu. I wszytko byłoby ok gdyby nie to, że musiałem kupić jakiś pokład. Kurwa co to jest ?
Zdecydowałem się pójść do Rossmanna. Przy okazji kupić kilka rzeczy do innych sposobów. Przed wyjściem przeczytałem w necie trochę o tym 'pokładzie', okazało się, że to się nazywa podkład. Co za debil.
Chciałem mocno się przygotować do tego wyjścia. Naciągnąłem kaptur na łeb i ubrałem kominarkę żebym miał widoczne tylko oczy. Nie chciałem zrobić sobie siary, bo jaki normalny chłopak kupuje podkład? Tymbardziej ja.
Wyszedłem z domu i właśnie przypomniałem sobie, że przecież straciłem moje auto w wypadku. Mój humor automatycznie obniżył się znacznie bardziej. To oznaczało, że muszę iść na piechotę.
~
Dzięki tej kominiarce uniknąłem nieprzyjemnych sytuacji z ludźmi. To był dobry pomysł żeby ją ubrać.
Totalnie nie wiedziałem gdzie szukać tych rzeczy. Podejrzewam, że spędzę tu wieki, jak nie więcej.
Zacząłem od jakiś kurwa gwiazdeczek na pryszcze. Chuj wie czy to pomaga i co to jest. Po 6minutach w końcu je znalazłem. Były do wyboru jakieś serca, czarne gwiazdki i przeźroczyste gwiazdki. Wziąłem czarne i przeźroczyste gwiazdki. Później szukałem jakiegoś kremu, który znalazłem nieco szybciej niż tamte gówna.
A na koniec podkład. Z tym był największy problem. Nie wiedziałem który mam wziąć. Było ze 100 różnych odcieni. Lekko osunąłem kominiarkę i próbowałem znaleźć taki, pasujący do mojej skóry. Ogólnie jestem dosyć blady więc było trochę łatwiej.Po 30minutach mogłem już wyjść ze sklepu. Szybko wróciłem na chatę i już miałem testować te rzeczy ale w porę skumałem, że przecież dzisiaj wtorek a ja mam streama.
Dochodziła 17:20 dlatego szybko włączyłem kompa i pognałem do łazienki się ogarnąć. Zerkając w lustro przypomniałem sobie o pryszczu. Już chciałem go wycisnąć ale w porę ogarnąłem, że lepiej nakleić ten plasterek. Postawiłem na przeźroczyste żeby mniej było widać na streamie.
Myślałem, że będzie gorzej to wyglądało ale prawie wogóle nie widać. Odetchnąłem z ulgą. Może nie będę musiał nosić tego jebanego podkładu na ryjcu.
~
Skończyłem dzisiaj streama o 23:20. Ale nie bez powodu. Musiałem umyć dredy. Nienawidzę tego robić ale nie mam już wyjścia. Jutro muszę dobrze wyglądać. Wsumie to nigdy dobrze nie wyglądam.Zawsze boli mnie szyja gdy je myję, są strasznie kurwa ciężkie.
Przed myciem musiałem zdjąć ten plasterek, dlatego teraz, po umyciu, odrazu przykleiłem nowy. W duchu modliłem się, że coś to da, jeśli nie to chujnia. Wogóle to zawsze miałem dobrą cerę i nie wyskakiwały mi żadne pryszcze.
Oprócz wyjaśnienia zuzie mojego zachowania, chciałem też ją lepiej poznać, o ile będzie chciała, bo jedyne co o niej wiem to, to jak ma na imię i gdzie pracuje.
Niestety teraz nie mogłem iść spać. Musiałem poczekać aż dredy wyschną, przynajmniej 2 godziny...
_______
Elo elo, dzisiaj dłuższy rozdziałNastępny rozdział na 7 ☆ pod tym rozdziałem!!!
CZYTASZ
Potrzebowaliśmy Siebie || Young Multi
FanfictionOn- popularny raper, który poprzez muzykę wyraża siebie. W internecie znany jako Young Multi. Na codzień streamuje dla sporej ilości osób. Nie ma zbyt wielu znajomych, może liczyć tylko na siebie. Wychodząc z domu nigdy nie rozstaje się z kapturem...