☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆

33 2 0
                                    

(polecam czytać w trakcie, gdy leci filmik dodany z yt)
Była noc i każdy już spał. To znaczy... Prawie każdy. W świetle księżyca, można było zauważyć trzy cienie które przesuwały się w stronę kolonii. Ale zamiast podejść do drzwi, trzy postacie podleciały na dach kolonii. Znaleźli dziurę w suficie i przez nią przedostali się do środka. Jedna z postaci miała latarkę, którą zaświeciła. Cała trójka skierowała się na korytarz i podeszła do drzwi. Postać, która trzymała latarkę, otworzyła drzwi, i uchyliła je, aby dwaj pozostali weszli pierwsi. Na końcu, weszła ona sama, zamykając ostrożnie drzwi.
Schodzili teraz po schodach, które ciągnęły się w dół i dół... Aż w końcu schody skończyły się i trójka postaci znalazła się na balkonie. Przeskoczyli bramkę, odgradzającą balkon od małej przepaści. Zapalili światło i jedna z postaci schowała latarkę, i zdjęła kaptur.
(To był wstęp do ciągu dalszego, więc rozdziałem tego raczej nie można nazwać 😅)

Nowa Przyszłość. Tajemnicza fabryka ⟨⟨Tom 1⟩⟩{Murder Drones}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz