Powrót do szkoły

210 6 2
                                    

Pewnie większość z was się zastanawiała, dlaczego w listopadzie jeszcze nie chodzimy do szkoły. Nasza szkoła w lato zaczęła remont i do listopada trwał, ale wczoraj się skończył. Więc musieliśmy iść już do szkoły. Vince stwierdził że wyśle Hailie do przedszkola w grudniu.

Szczerze? W cale się nie cieszyłam, ale jak trzeba to trzeba.
Wstałam o 7 bo lekcje zaczynałam na 9. Poszłam obudzić Tony'ego i Shane'a. Dylan już dawno nie spał. Najpierw poszłam do Tony'ego.

- Tony, wstawaj i chodź na śniadanie.

- Jeszcze pięć minut...

- Mhm, na pewno. Wstawaj. - potem poszłam do Shane'a. Wiedziałam że z nim pójdzie o wiele łatwiej.

- Shane, wstawaj, śniadanie.

- Ok... - mój brat powoli zwlókł się z łóżka. Gdy wyszłam z jego pokoju, zobaczyłam że Tony na serio wstał. Wow. Poszliśmy wszyscy do kuchni, gdzie byli już Dylan i Will, obaj spoceni.

- Hej... - powiedzieli Shane i Tony jednocześnie. Podeszłam do tostera i zrobiłam sobie tosty z dżemem. Usiadłam przy stole i zaczęłam je jeść. Po skończonym posiłku odeszłam od stołu i podziękowałam za jedzenie. Włożyłam naczynie do zmywarki i poszłam na górę do mojego pokoju. Ubrałam mundurek szkolny, zrobiłam  lekki makijaż i uczesałam włosy. Związałam je w luźnego koka. Wyszłam z pokoju i poszłam na dół do garażu. Wzięłam kluczyki do mojego samochodu. Wsiadłam do środka i wsadziłam kluczyki do stacyjki. W tym samym momencie Tony i Dylan wyjechali na swoich motocyklach. Widziałam że chyba mieli jakiś wyścig. Idioci pomyślałam. Wyjechałam z garażu i zaczęłam jechać do szkoły. Przez całą drogę śpiewałam i słuchałam w radiu piosenki " Umbrella ".

- Because.
When the sun shines we shine together.
Told you I'll be here forever.
Said I'll always be your friend.
Tock an oath, I'ma stick it out to the end.
Now that it's training than in ever.
Know that we'll still have each other.
You can stay under my umbrella.
You can stay under my umbrella, ella, ella, eh, eh, eh.
Under my umbrella, ella, ella, eh, eh, eh.
Under my umbrella, ella, ella, eh, eh, eh.
Under my umbrella, ella, ella, eh, eh, eh, eh, eh-eh.

Gdy podjechałam pod szkołę wyłączyłam radio i wysiadłam z auta. Pod szkołą jednak nie widziałam motocyklów Tony'ego i Dylana... Wydawało mi się to trochę dziwne bo na pewno byli by o wiele szybciej na miejscu niż ja... Zobaczyłam że Shane idzie w moją stronę.

- Nicole! Zadzwoń szybko do Tony'ego albo Dylana. Ode mnie nie odbierają. - po tym jak to powiedział zestresowałam się. Zadzwoniłam najpierw do Tony'ego... Nie odebrał. Później do Dylana. Odebrał po paru sygnałach.

- Halo? Dylan gdzie wy jesteście!?

- Nie zauważyliśmy zakrętu... Tony leży i się nie rusza... Nie mogę nic zrobić... - zamarłam. Shane patrzył się na mnie jakby chciał coś wyczytać z mojej twarzy.

- Nicole?

* Perspektywa Dylana *

Leżałem w jakichś krzakach i nie mogłem się ruszyć. Wszystko mnie cholernie bolało. Widziałem że Tony leży nie daleko mnie i się nie rusza. Usłyszałem że jego telefon dzwoni. Później zadzwonił mój. Za pierwszym razem nie udało mi się go odebrać, ale za drugim razem już tak. Nicole dzwoniła.

- Halo? Dylan gdzie wy jesteście!?

- Nie zauważyliśmy zakrętu... Tony leży i się nie rusza... Nie mogę nic zrobić... - po tym usłyszałem głos Shane'a. Coraz ciężej mi się oddychało i powieki mi się ciążyły.

- Dylan jesteś tam? Dylan? Dylan! - po tym straciłem przytomność. Obudziłem się dopiero w szpitalu. Obok mnie była Nicole, czytała jakąś książkę z Hailie. Tony leżał na łóżku obok.

Rodzina Monet - Starsza siostra Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz