Prolog.

66 2 1
                                    

Brązowowłosa dziewczyna weszła do ciemnego pokoju. Już po chwili poczuła na swoich ustach ciepłe usta blondynki. Dziewczyna przycisnela ją do ściany i trzymała ją za nadgarstki. Po chwili dziewczyna drżała z podniecenia. Odepchnela od siebie blondynke, wzięła ja na ręce i zniosła na łóżko.
Zapaliła lampkę nocną i z zadowoleniem stwierdziła że jej towarzyszka przygotowała się na tą noc, ponieważ była w samej sexownej bieliźnie. Po chwili znalazła się już nad leżącą blondynką i całowała jej szyję. Schodzila coraz niżej, a jej koleżanka cicho jeczala z podniecenia. Szatynka rozpiela jej stanik i przez kilka sekund z zadowoleniem wpatrywala się w jej biust. Był taki idealny. Sexownie oblizala wargi i zaczęła pieścić piersi swojej towarzyszki. Po zabawie z jej biustem, zaczęła całować jej brzuch, a jedna rękę wysunęła w jej czerwone majteczki, przez co dziewczyna jeczala jeszcze głośniej. Szatynka w końcu zjechała pocalunkami jeszcze niżej i zaczęła ściągać jej majtki.

Dont judge me, please.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz