Rozdział 2

21 0 0
                                    

  Skrzywiłam się, słysząc dźwięk budzika. Cholerne liceum.

  - Weź spierdalaj. - Mruknęłam próbując wyłączyć budzik. Był wyłączony.

  Otworzyłam oczy marszcząc brwi.

  Z innej strony usłyszałam donośny śmiech mojego ojca.

  - Co mam robić? - Spytał rozbawiony. - Spierdalać?

  Postarłam zaspane oczy wstając.

  - No.. - Zatrzymałam się. - Niechcący tak wyszło.

  Pokręcił głową z rozbawieniem rzucając w moją stronę plecakiem.

  - Ubieraj się, śpiochu - Powiedział wychodząc. - A ja spierdalam!

  Parsknęłam śmiechem wstając. Kochałam mojego tatę.

  Wzięłam do ręki telefon wchodząc w konwersację z Camille, widząc, że wysłała mi wiadomość.

Od: Camillewilliams
Zasmucić cię?

Dawaj

  I tak nie miałam nic ciekawszego do robienia oprócz ciekawostek Camille.

Od: Camillewilliams
Dziś poniedziałek

  Pokręciłam głową z rozbawieniem.

Udało ci się.

  Odłożyłam komórkę i zaczęłam się ogarniać.

***

  - Siema! - Zaatakowała mnie na wejściu do budynku Camille.

  Na moje usta od razu wpłynął szeroki uśmiech. Od samej niej biła energia którą zarażała wszystkich wokół. Ale ostatnio wydawała się zbyt szczęśliwa i zaczynałam się martwić czy wszystko u niej w porządku.

  - Cześć, Cam. - Zaśmiałam się oglądając wokół siebie.

  Ruszyłyśmy po schodach na górę, a ja oczywiście na kogoś wpadłam.

  Odbiłam się od umięśnionej klatki piersiowej jakiegoś chłopaka i podniosłam głowę.

  - Uważaj jak chodzisz. - Prychnął.

  Otworzyłam usta w szoku.

  Powstrzymałam zmarszczenie brwi na jego akcent. Angielski zdecydowanie nie był jego ojczystym językiem.

  - Ja? Ja mam uważać? Przecież to ty mogłeś mnie po prostu wyminąć.

  Szatynka uderzyła mnie łokciem dając do zrozumienia, że mam się uspokoić, ale ją zignorowałam.

  - Rosie, uspokój się. - Wyszeptała Cam.

  - Jak mnie, kurwa nazwałaś? - Wysyczałam w jej stronę.

  - Rose.. Całkiem niezłe. - Stwierdził brązowooki.

  - Żadna Rose. Lucetta.

  Brunet zmierzył mnie wzrokiem od góry do dołu uśmiechając się szyderczo. Obrzydliwe.

  - Wydaję mi się, że.. - Zaczął, ale mu urwałam.

Death is waiting. Aidan Landino. Death #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz