Ziarno niepewności

21 3 2
                                    

Konferencję prasową emitowano w największych stacjach telewizyjnych. Reporterzy zgromadzili się przed głównym wejściem szpitala, rządni wiedzy na temat stanu zdrowia wokalisty zespołu Deep Think - Davida Evansa. Tia wyłączyła The Office na rzecz BBC News, gdzie Adam odczytywał oświadczenie przygotowane przez prawnika współpracującego z muzykami.

– Wygląda blado – zauważyła Tia, zwiększyła głośność, mimo tego, że dobrze słyszałyśmy wypowiadane przez niego słowa. – Spójrz! – wskazała palcem w prawy górny róg ekranu. – Laura.

Za plecami Adama spostrzegłam jej czarną czuprynę. Chowała się w cieniu niedostępnym dla oczu zwykłych ludzi. Czy ją też zżerało poczucie winy? Prawdopodobnie tak. Być może żałowała, że nie powiedziała wcześniej o tym, co się stało, albo wręcz przeciwnie – przeklinała mnie w myślach za to, co zrobiłam.

Adam oznajmił, że pozostałe koncerty zostają odwołane, a zespół zobowiązuje się do pokrycia wszelkich kosztów związanych ze zwrotem pieniędzy za zakupione bilety. Stan Davida omówił w kilku krótkich zdaniach - bez wdawania się w szczegóły.

– Proszę o uszanowanie prywatności Davida i pozostałych członków zespołu – dodał na zakończenie. – Bez komentarza.

– To już? – zapytałam. – Tylko tyle?

– Aż tyle. – Tia wzruszyła ramionami. – Czego się spodziewałaś?

– Sama nie wiem.

Spodziewałam się, że Adam zapowie szybki powrót na scenę. Miesiąc, czy dwa na regenerację, kilka tygodni przygotowań i kontynuacja trasy koncertowej - o to modliłam się w duchu. Choć praca nie należała do lekkich i w znacznie odbiegała od tego, czego się spodziewałam, chciałam jeszcze. Szczególnie teraz, kiedy dowiedziałam się, że David nie jest oprawcą, a Barnett przestał być managerem zespołu. Nie miałam pewności, czy Laura będzie jeszcze chciała ze mną pracować, ale kto wie, może nie spaliłam wszystkich mostów. Podczas pożegnania nie była wściekła, raczej zrezygnowana. Mogę powiedzieć, bez cienia wątpliwości, że nie chciała ukręcić mi głowy. Ale to było jeszcze zanim doszło do bójki, zanim David trafił do szpitala.

– Głupio mi o to pytać, ale nie mam wyjścia. Jak długo będziecie zakwaterowani w hotelu?

– Prawdopodobnie do jutra, dlaczego?

– Muszę poszukać pracy i mieszkania – powiedziałam, kładąc się na łóżku. – Może zostanę w Londynie. Nie wyobrażam sobie powrotu do Leeds, ale muszę tam pojechać chociaż na chwilę. W domu zostały wszystkie moje rzeczy.

Decydując się na podjęcie pracy na stanowisku asystentki stylistki liczyłam na rozwiązanie trawiących mnie problemów. Miałam doświadczyć czegoś zupełnie nowego, wziąć głęboki wdech napełniając płuca świeżym powietrzem, zatęsknić za domem i Leonem, znaleźć pomysł na siebie. Chciałam się bawić, uczyć i poznawać – ludzi i miejsca, smaki i zapachy. Poznałam ludzi, choć nie udało mi się trafnie ich ocenić. Spróbowałam jedzenia przygotowanego przez najlepszych szefów kuchni, ale nie potrafiłam docenić ich kunsztu. Wąchałam drogie perfumy, złociłam skórę muzyków rozświetlaczem, którego opakowanie kosztowało więcej, niż wszystkie moje kosmetyki razem wzięte, jednak ich jakość nie powaliła mnie na kolana. Nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące pytania. Pomysł na życie nie spadł mi z nieba. Mimo to, czułam, że to moje miejsce, że chcę tam wrócić. Ale na to nie miałam najmniejszych szans. Po burzy, jaką wywołałam dalsze funkcjonowanie zespołu Deep Think stało pod znakiem zapytania. David wielokrotnie dawał do zrozumienia, że został zmuszony do wzięcia udziału w trasie. Teraz, po tym co się stało, zabrakło argumentów do kontynuowania koncertów. Nie pozostało mi nic innego, jak pogodzić się z rzeczywistością i iść dalej.

Your WhisperOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz