Prolog

82 16 2
                                    

Zawsze myślałam, że życie jednej osoby nie może nieść za sobą wielu przypadków.
Wydawało mi się, że limit cierpień i upokorzeń dla jednej osoby został wykorzystany i później może być tylko lepiej.
Jakże głupia byłam myśląc, że uda mi się uciec przed przeszłością zaczynając nowe życie, zmieniając całkowicie otoczenie, a nawet nazwisko.
Jednak fatum wiszące nam moją osobą miało inne plany. Nigdy nie miałam być szczęśliwa, do tego już przywykłam.
Bolało jednak to, jak bardzo tym wszystkim wyrządziłem krzywdę jemu. Nigdy nie chciałam pociągnąć nikogo na dno.
Zwłaszcza pewnego bruneta, z niezwykłymi oczami, które już nie błyszczą dawnym blaskiem.

(Nie) słodki przypadekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz