Pov Adrien:
- Hailie wskazała na drzwi.
Przestałem się uśmiechać i zacisnąłem szczękę.
Jednak po chwili ciszy odpowiedziałem:
- Kino.
- A możemy tam iść?
Poczułem smutek, Hailie chyba to zobaczyła bo po chwili zapytała:
- Co się stało?
Spojrzałem na Hailie z tym samym smutkiem co przed chwilą. Jednak po chwili znów założyłem maskę obojętności:
- Nic, po prostu mam złe wspomnienia z tym miejscem.
- To nie musimy tam iść jak nie chcesz - odparła.
- Nie, jak chcesz to tam pójdziemy.
- Nie, jak nie chcesz to nie. Idziemy dalej - odpowiedziała twardo.
- Jak chcesz Hailie. Twoja decyzja.
Po chwili namysłu zaprowadziłem Hailie do gabinetu mojego ojca. Ojciec wyjechał na kilka dni: teraz bardzo często wyjeżdżał, rzadziej był w domu niż w podróżach. Kiedy ustaliśmy pod gabinetem ojca, spojrzałem na Hailie:
- Wchodzisz tam ze mną Hailie Monet?
- Tak, jeśli nie masz nic przeciwko - odparła z uśmiechem.
Złapałem za klamkę od gabinetu ojca a po chwili otworzyłem drzwi. Kiedy weszliśmy, poczułem jak Hailie mocniej ściska moją dłoń, a ja natychmiast się na nią spojrzałem. Na twarzy Hailie malowało się zdezorientowanie, ale gdy zobaczyła że się na nią patrzę na jej twarz wstąpiła fala ulgi.
Zacząłem rozglądać się po pomieszczeniu. Stał tam: stół bilardowy, zegar, biurko, krzesła i kanapa. Patrzyłem na Hailie która zwiedzała gabinet ojca.
Najwidoczniej kiedy Hailie wszystko obejrzała, odwróciła się do mnie i złapała mnie za rękę. Wtedy spojrzałem na Hailie:
- Obejrzane?
- Tak.
Wtedy puściłem rękę Hailie i podszedłem do biurka i usiadłem na krześle.
Hailie parsknęła śmiechem:
- Wyglądasz trochę jak Vincent.
- Może - odpowiedziałem i się uśmiechnąłem.
Hailie usiadła na przeciwko mnie: na jednym z foteli, i przyglądała mi się z zaciekawieniem. Wtedy z jej ust zszedł uśmiech.
Byłem zdziwiony jej nagłym nastawieniem ale zaraz sobie przypomniałem:
- Późniejsza rozmowa z Vincentem - wtedy mi też uśmiech zszedł z twarzy...
----------------------------------------------------------------------------------
Hejka witam moich fanów (jeśli jacyś są) i fanów mojej książki.
Mam dla was konkurs:
Polega na zrobieniu okładki do mojej książki.
Najładniejsza zostanie okładką w mojej książce.
Zainteresowanych proszę o napisanie w kom lub w prywatnych wiadomościach.
Więcej informacji jeśli zgłosi się chociaż 3 osoby.
Zapraszam!
Ps. Jutro będzie kolejny rozdział.
ocena --------------------------------------------------->
krytyka-------------------------------------------------->
pomysły ------------------------------------------------>
CZYTASZ
Hailie i Adrien - świat pełen monet
Hombres LoboHailie jest dorosłą kobietą. Jej życie wydaję się proste jednak ktoś je komplikuję. Zdaję się że nawet wiadomo kto. Próbuję zataić to przed braćmi Monet. Hailie nie wie jeszcze co ją czeka. Czy wszystko potoczy się zgodnie z planem? Czy bracia monet...