26.Coś ty zrobiła Hailie?

316 13 1
                                    

Pov Hailie:

Kolejnego dnia kiedy się obudziłam, Adrien jeszcze spał. Wtedy dopiero przypomniało mi się co robiliśmy wczoraj.

Wstałam gwałtownie i pobiegłam do łazienki.

Z nadmiaru emocji zwróciłam wszystko co wczoraj zjadłam.

Kiedy skończyłam odwróciłam się, Adrien wpatrywał się we mnie intensywnym wzrokiem:

- Co się stało Hailie?

Przygryzłam dolną wargę:

- Eee nie wiem po prostu źle się poczułam.

Adrien spojrzał na mnie swoim badawczym wzrokiem:

- Na pewno?

Znów przygryzłam dolną wargę:

- Eee tak.

Adrien nie odwracał swojego intensywnego wzroku. Najwidoczniej mi nie wierzył. Co mam mu teraz powiedzieć? Nie wiem.

Adrien najwidoczniej nie planował odpuścić:

- Hailie.

- Przypomniało mi się wszystko ze wczoraj.

Adrien ciężko westchnął:

- Hailie, nie wiem co o tym powiedzieć.

Wzruszyłam ramionami:

- Ja też.

Po chwili ciszy Adrien zaproponował:

- Chodźmy na dól.

Pokiwałam głową.

Kiedy zeszliśmy, weszliśmy do kuchni. Kiedy zaczęłam otwierać lodówkę i wyjmować składniki na naleśniki Adrien powiedział:

- Ja je zrobię.

Uśmiechnęłam się do niego i usiadłam na kanapę. Kiedy usiadłam patrzyłam się pusto w ścianę. Na co sobie pozwoliliśmy - pomyślałam - ale z rozmyśleń wyrwał mnie głos Adriena:

- Już zrobiłem, proszę - podał mi naleśniki.

- Dziękuję.

Zjedliśmy je z ciszy. Kiedy odnieśliśmy swoje talerze ja poszłam na górę do sypialni, a Adrien do gabinetu. Gdy położyłam się i próbowałam zasnąć wtedy wszystko do mnie trafiło. Przecież mogę być w ciąży! Co powie o tym Vincent.

 Już dziś po raz drugi poleciałam do łazienki i zwróciłam śniadanie. Kiedy skończyłam zwracać zawartość swojego żołądka wróciłam do sypialni. Po jakimś czasie przyszedł Adrien. Zamknęłam szybko oczy i odwróciłam się:

- Wiem że nie śpisz.

Obróciłam się w jego stronę i otworzyłam oczy:

- Co się stało - zapytał.

Podszedł do mnie i mnie objął:

- Adrien, przecież my wczoraj...

Adrien pokiwał głową:

- To dla tego jesteś cały czas przygnębiona.

Uśmiechnęłam się kwaśno:

- No tak ale, nie wiem co ja chciałam tym zrobić.

- Ale już tego nie odwrócisz.

Miałam ochotę płakać, śmiać się i wmawiać sobie że to jeden wielki żart:

- Wiem ale... - sama nie wiedziałam co powiedzieć.

- Pojadę po test ciążowy - nagle oznajmił Adrien - i wszystkiego się dowiemy.

Pokiwałam głową. Siedziałam na łóżku w sypialni i przygryzałam wargę. Stresowałam się. Wydawało mi się że Adrien nie było wieczność:

- Jestem.

Podał mi test a ja weszłam do łazienki, odpakowałam go a zaraz już czekałam na wyniki. Kiedy wreszcie się pojawiły poszłam do Adriena. Wpatrywał się we mnie intensywnym wzrokiem próbując coś wyczytać z mojej twarzy.

Jednak po chwili zrobiłam pierwszy krok w jego stronę. Adrien wydawał się bardziej spięty niż przed chwilę a kiedy podeszłam do niego wtedy dopiero się odezwałam:

- Jestem w ciąży...

------------------------------------------------------------------------------

Hejka przepraszam że rozdział nie pojawił się w terminie ale naglę okazało się że wyjeżdżam nad morze, ale już wróciłam i napisałam rozdział.

Mam nadzieje że rozumiecie:)

Pozdrawiam i do następnego.

Ocena ------------------------------>

Krytyka ---------------------------->

Pytania ---------------------------->



Hailie i Adrien - świat pełen monetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz