Miniaturka powstała pod wpływem komentarza "wersek" i "Namietnaczytaczka_V3" pod jednym z ostatnich wpisów. Widzicie, czasami opłaca się komentować ;)
***
Severus zacisnął mocniej dłoń na swoim pulsującym członku. Przejechał nią w górę wyobrażając sobie, że to nie jego ręka. Przed oczami widział jej twarz. Rozchylone lubieżnie usta, przyspieszony oddech, zaróżowione z emocji policzki. Zatracił się w swojej fantazji zapominając gdzie się znajduje. Zniknęła łazienka na Grimmoud Place, prysznic, a nawet woda chłodząca jego rozgrzane ciało. Została tylko ona. Jej wielkie, czekoladowe oczy wpatrujące się w niego z głodem. Oblizała swoje pełne wargi opadając na kolana przed nim. Przyśpieszył ruchy ręką wyobrażając sobie, że jego penis wsuwa się w jej usta. Poruszyła głową cal po calu biorąc go głębiej. Wycofała się, by oblizać jego główkę mokrym językiem, a potem znów się na niego nabiła. Droczyła się z nim tak jak lubiła najbardziej. Warknął szarpiąc biodrami.
- Hermiona – jęknął czując jak jego męskość drga zalewając przednią szybę prysznica nasieniem.
Patrzyła na niego szeroko otwartymi oczami, w których dostrzegał szok. Patrzyła na niego nie mogąc powstrzymać rumieńca na policzkach. Patrzyła na niego stojąc w progu łazienki. Zamglony umysł Severusa z opóźnieniem zrozumiał co się dzieje. Jego była uczennica właśnie była świadkiem tego jak masturbował się fantazjując o niej. Nie było słów którymi mógłby się wytłumaczyć. Nawet nie próbował nic powiedzieć gdy szok Hermiony minął i dziewczyna ruszyła w jego kierunku. Oczekiwał uderzenia gdy się do niego zbliżyła. Nadstawił policzek szykując się na nie i wiedząc, że właśnie na to zasłużył. Ale uderzenie nie nadeszło. Zamiast tego poczuł na swoich ustach dotyk jej ust. Odskoczył nie rozumiejąc co się dzieje. Stała pod prysznicem obok niego, a woda moczyła jej ubranie.
- Co Ty... - wydusił.
- Pragniesz mnie – powiedziała przysuwając się do niego. - Nie zaprzeczysz.
Nie miał zamiaru tego robić. Wiedział, że to chore, ale jej pożądał. Fantazjował o jej ciele częściej niż chciałby się przyznać. A fakt, że nie była kretynką w ładnym opakowaniu tylko wszystko utrudniał.
- A ja pragnę Ciebie – mruknęła. - To chyba proste.
Przyparła go do ściany prysznica i nie miał dokąd uciec. Nie wiedział zresztą czy chce. Była tu. I była chętna. Mógł jej nareszcie dotknąć. Czuł jak jego mięśnie się spięły gdy położyła dłoń na jego brzuchu. Podążyła palcami wyżej przez tors i szyję aż na jego twarz. Poddał się jej z głośnym jękiem. Złapał za policzki przyciskając jej ciało do szyby i całując z mocą. Woda spływała po jego ciele, a on szaleńczo poruszał wargami atakując jej usta. Wysunął język zachęcając jej do podjęcia tej erotycznej gry. Czuł jak dziewczyna jęczy w jego usta, ale on nie umiał się od nich oderwać, by dać jej złapać dech. Były słodkie, chętne i tak cholernie spragnione jego dotyku. Jej dłonie błądziły po jego plecach, szerokich barkach i przedramionach. Wygięła ciało chcąc być jeszcze bliżej niego. Nawet przez przemoczone ubranie czuł jak sterczą jej sutki. Chciał ich dotknąć. Chciał... jej całej.
- Ja – jęknął w otwarte usta dziewczyny – Ja Cię pragnę. Teraz... Tu...
- Więc to zrób – warknęła muskając zębami jego ucho. - Jestem mokra. Dla Ciebie.
Nie czekał na dalsze zachęty. Miał trudności ze zdjęciem z niej przemoczonych ubrań, a pośpiech w jego ruchach wcale mu nie pomagał. Kiedy mu się wreszcie udało oboje jęknęli gdy ich ciała złączyły się ze sobą. Severus czuł jak Hermiona drży z przyjemności w jego ramionach. Chwycił jej piersi w swoje dłonie masując je lubieżnie. Złapał nabrzmiały sutek między zęby przygryzając go. Całował jej ciało. Kąsał i lizał. Miał wrażenie, że to wszystko nie dzieje się naprawdę. Czuł się pijany jej obecnością. Tym jak reagowała na najmniejszą nawet pieszczotę. Nie mógł się doczekać kiedy wreszcie spróbuje jej soków. Opadł przed nią na kolana, a ona z chęcią rozsunęła nogi. Wplotła dłonie w jego włosy bojąc się, że upadnie. Płonęła gdy Severus zbliżył twarz do jej kobiecości. Przejechał językiem między jej dolnymi wargami, a jej nogi zmiękły. Nie była w stanie opanować swojego ciała. Tego jak rozpadało się pod wpływem jego palców i ust. Czuła, że dłużej już nie wytrzyma, ale to nie było to czego pragnęła. Pociągnęła mężczyznę w górę, a on posłusznie wstał. Odnalazła jego usta inicjując kolejny szaleńczy pocałunek. Wsunęła rękę między ich rozgrzane ciała, by chwycić jego penisa, którego cały czas czuła na swoim podbrzuszu. Severus warknął gardłowo gdy zacisnęła na nim swoje palce. To było lepsze niż jakakolwiek fantazja.
- Weź mnie – wymruczała Hermiona w jego wargi. - Szybko... Mocno...
Nie musiała tego powtarzać. Złapał jej nadgarstki w swoją dłoń obracając ją tyłem do siebie. Przycisnął do szklanej szyby prysznica przytrzymując jedną ręką za biodra, a drugą łapiąc jej pierś. Jęknęli gdy w nią wszedł. Jednym płynnym ruchem wycofał się po czym natarł całą swoją długością.
- Szybciej – nakazała dziewczyna odwracając ku niemu twarz.
Przyspieszył. Narzucił sobie mordercze tempo rozkoszując się dźwiękami uderzania ciała o ciało. Zsunął palce na łechtaczkę Hermiony chcąc jej dać wszystko co mógł. Pieścił ją obdarzając jej kark drobnymi pocałunkami cały czas nie zwalniając ruchów swoich bioder. Słuchał jej jęków i z niedowierzaniem odkrył, że składają się na jego imię. Mięśnie w jej wnętrzu zaczęły się zaciskać. Przycisnął ją mocniej do szyby wchodząc w nią jeszcze głębiej. Severus sam czuł, że jest już na skraju.
- Hermiona! - krzyknął po raz drugi dochodząc z jej imieniem na ustach.
Odwróciła się i pocałowała go. Letnia woda spływała po ich wciąż rozgrzanych ciałach gdy po raz kolejny utonęli w słodyczy swoich ust.
CZYTASZ
Kociołek zwany pożądaniem
FanfictionZbiór miniaturek, większych lub mniejszych, paringu HG SS. Humor, angst, romance. Zapraszam do czytania.