Gdy policja przeszukiwała mieszkanie, do kobiety przyszedł menadżer. Lilianna, choć jeszcze go nie poznała, nie była zdziwiona jego obecnością. Jej firma regularnie wydawała znaczne sumy na wynajem apartamentów dla zagranicznych pracowników, a menadżer nie chciał stracić tak ważnego klienta. Jego obecność była zatem naturalna, ale zauważalna.
Menadżer, z widocznym niepokojem na twarzy, nerwowo zapewniał, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby odkryć tożsamość włamywaczy. Kilkukrotnie również zapewnił zarówno Liliannę jak i stojącego obok niej funkcjonariusza o chęci współpracy. Jego spojrzenie nieustannie błądziło w kierunku drzwi, jakby oczekiwał, że zaraz ktoś przez nie wejdzie. Mimo że jego zachowanie było nieco komiczne, Lilianna była zmuszona skupić się na sytuacji. Miała jednak nadzieję, że słowa menadżera okażą się prorocze i rzeczywiście policja znajdzie odpowiedzialnych za włamanie. Nie chciała myśleć o tym, co zrobi jeśli tych ludzi nie odnajdą.
Wkrótce przydzielono jej nowy apartament. Zabroniono jej zbliżania się do starego mieszkania, a tym bardziej zabierania czegokolwiek z jego wnętrza. Lilianna była tym faktem mocno rozczarowana. W dotychczasowym lokum znajdowały się ważne dokumenty firmowe, nad którymi pracowała przez długie, samotne wieczory, aby odciągnąć myśli od tęsknoty za domem oraz możliwymi czarnymi scenariuszami, które od przyjazdu stałe kłębiły się jej w głowie. Te dokumenty były rezultatem jej ciężkiej pracy i ogromnego zaangażowania. Czuła, że musi je odzyskać. Tylko praca pozwoliłaby jej teraz skupić się na czymś innym niż obsesyjne zastanawianie się nad możliwymi opcjami i powodami dla których jej pokoje stały się miejscem przestępstwa. Policja jednak nie ustępowała - do czasu dokładnego sprawdzenia mieszkania, nie mogła niczego zabrać. Obiecano jej, że odzyska swoje rzeczy, ale na razie istniało ryzyko, że mogły zawierać odciski palców włamywaczy. Lilianna szczerze w to wątpiła i podejrzewała, że nawet organy ścigania nie oczekują zbyt wielu dowodów. Postanowiła jednak się dostosować. Pozwolono jej jedynie zabrać jedną zmianę ubrań, a i to tylko dlatego, że jedna z szafek wyglądała na nie tkniętą przez włamywaczy. Lilianna szukając w całej sytuacji pozytywów ucieszyła się, że przynajmniej obcy jej mężczyźni - zarówno włamywacze jak i funkcjonariusze - nie grzebią w jej bieliźnie.
Kamery hotelowe zarejestrowały, że w czasie, gdy Lilianna normalnie kończyła pracę i wracała do mieszkania, do jej pokoju weszło dwóch mężczyzn. Wyglądało więc na to, że jedynie jej nadmierna pracowitość ochroniła ją przed włamywaczami. Kobieta skrycie dziękowała sobie za to w duchu.
Twarze trzech mężczyzn, którzy dokonali włamania nie były uchwycone przez kamery. Na myśl o tym, że jedynie przypadek sprawił, iż nie była wtedy w mieszkaniu, Lilianna poczuła dreszcze. Gdyby nie dzisiejszy incydent, który opóźnił zakończenie jej pracy, znalazłaby się w tym czasie w swoim apartamencie. Nie chciała myśleć czym skończyłoby się spotkanie z tymi mężczyznami. Nie wyglądali jej na przyjaznych.
Drzwi nie nosiły żadnych śladów włamania. Mężczyźni musieli użyć fałszywej karty magnetycznej, aby uzyskać dostęp. Spędzili w pokoju ponad dwie godziny, a potem opuścili go, starając się unikać uchwycenia przez kamery. Policja podejrzewała, że mogli być profesjonalistami. Lilianna również miała swoje podejrzenia, lecz postanowiła nie dzielić się nimi. Chciała poczekać na wyniki śledztwa. Może to było przypadkowe włamanie? Sama nie bardzo w to wierzyła - w jej życiu zdarzały się już zbyt liczne "przypadki". Wystarczało jej to, że sama miała nadmierną wręcz skłonność do tworzenia w głowie czarnych scenariuszy. Wolała uzyskać ocenę bardziej obiektywną niż własna odnośnie całej tej sytuacji. Choć spodziewała się jaką odpowiedź uzyska uparcie pragnęła, aby jej przeczucia się nie sprawdziły. Zbyt często już w jej życiu źle się działo. Ze względu na to teraz ze wszystkich sił trzymała się myśli, że to była jedynie pomyłka. Zbieg okoliczności. Chciała wierzyć, że to włamanie nie miało z nią niczego wspólnego.

CZYTASZ
Czarownica
FantasiCzy zastanawialiście się nad istnieniem magii, czarownic i tych wszystkich niezwykłych rzeczy, o których babcie opowiadały Wam w okresie dzieciństwa? Czy kiedykolwiek przypuszczaliście, że Wasze z pozoru normalne i poukładane życie w jeden dzień moż...