~~ W tym rozdziale Anna będzie miała spore problemy ze swoją psychiką a Wiktor będzie starał się jej pomóc od wypadku minęło 4 miesiąc ~~
Blondynka siedziała na swoim ulubionym fotelu zamyślona nadal nie mogła się pogodzić z tym że będzie miała małe szanse na zajście w ciążę
- skarbie - kucnął przed nią
-tak?- powiedziała blondynka że smutkiem w głosie
- co się dzieje?- zapytał brunet
-nie daje rady - odpowiedziała blondynka
-ej nie mów tak skarbie- powiedział brunet i zaczął głaskać ją po brzuchu
-po co ci jestem znajdź sobie lepszą- powiedziała ze łzami w oczach
-Ej skarbie co ty mówisz a Jaś i Pola oni ciebie kochają- powiedział po czym mocno ją przytulił
-po co ci jestem jak nawet nie mogę mieć dzieci już więcej i nie będziemy mieli własnych dzieci - odepchnęła go i zaczęła płakać
Pola wbiegła do salonu a jaś za nią i przytulili mamę mocno
-Mamusiu nie płacz- powiedziała mała blondyneczka
- dzieciaki idźcie do pokoju - powiedziała blondynka wstając z fotela próbując się uspokoić
- ale mamo - odpwiedzieli smutnym głosem
Dzieci poszły do swojego pokoju smutne
- Wiktor jestem ci nie potrzebna - powiedziała załamana blondynka
- Anula nie mów tak - powiedział brunet łzy napłynęły mu do oczu
- zostaw mnie - odparła blondynkav
Anna pokłóciła się z Wiktorem dość poważnie kiedy poszła do kuchni oparła się o blat i nagle odeszły jej wody zaczęła odczuwać bardzo silne skurcze wróciła do salonu i położyła się na kanapie próbując jak kolwiek zasnąć bo przez kłótnie wiktor wyszedł z domu
Blondynka postanowiła zadzwonić do narzeczonego z nadzieją że odbierze ale nie odebrał zadzwoniła po karetkę przyjechali i zabrali ją razem z dziećmi do szpitala
Po tym jak urodziła leżała na sali załamana po kłótni kiedy pielęgniarka weszła na sale dała jej dziecko i wyszła Anna nazwała córkę Julia
Beata zadzwoniła do Wiktora a ten odrazu przyjechał na sor i wbiegł na jej sale
-kochanie- powiedział brunet
-skarbie przepraszam- powiedziała blondynka
-no już dobrze skarbie wybaczam ci- powiedział brunet
Od tych wydarzeń minęły dwa lata Anna siedziała na fotelu rozmyślając mimo że przez ostatni rok starali się o dziecko to nic nie dawało Anna coraz bardziej wątpiła że może zajść w ciążę (btw oni już są po ślubie)
-kochanie wszystko okej?- zapytał brunet
-tak... Jest w porządku...- odrzekła blondynka
-przecież widzę że nie jest- powiedział brunet
-mhm..- mruknęła tylko blondynka
~~ To już koniec rozdziału mam nadzieję że się spodoba i też ze będzie się go dobrze czytało starałam się żeby było dobrze ~~
~~ Buziaki ~~
CZYTASZ
przygody_Awi
AventuraHistoria miłości od pierwszego wejrzenia ta miłość miała wiele rozterek i problemów ale i tak przetrwała mimo wszystko