Korekta:_mtsjwriter
Krótka informacja - znajdujemy się aktualnie w kwietniu, więc jak będą jakieś wątki związane z tym co się dzieje w tym miesiącu to dlatego. Piszę to, żeby było wiadome i żeby nie było zaskoczenia. Nie wiem kiedy się pojawi ten rozdział (bo nie wiadomo kiedy osoba korektująca w końcu to sprawdzi ~dopisek od właśnie tej osoby, jeżeli autorka go wyrzuci to ją znajdę 😘), ale piszę go jeszcze w kwietniu.
Jakiś czas później
Od moich urodzin minęło sporo czasu, bo ponad dwa tygodnie. Ja i Patryk mieliśmy właśnie te dwa tygodnie temu pogadać, ale nam się nie udało. Aktualnie jest między nami niezręcznie przez to co się stało i to, że tego nie wyjaśniliśmy. Jak o Patryku mowa… On tego nie wie, ale czekam specjalnie do północy oglądając jego live, bo strasznie chcę przesłuchać jego całą płytę, która wyjdzie w przeciągu kilku minut. Wiem, że będzie ona cudowna i jestem z niego bardzo dumna, że spełnił to marzenie, a za niedługo spełni kolejne, czyli będzie miał swoją własną trasę koncertową.
Odpaliłam wyświetlacz telefonu i od razu zobaczyłam ekran blokady wraz z tapetą, na której jest zdjęcie moje i Patryka. Nie zmieniłam jej od dawna. Tapeta przedstawia nas z wyjazdu na Hawaje. Było to moje ulubione zdjęcie i dlatego wtedy je ustawiłam. Wtedy też brunet ustawił moje zdjęcie na swoją tapetę. Ciekawe czy dalej się ono tam znajduje. Ja jej nie zmieniłam być może z sentymentu, a może po prostu myślałam, że gdy będę na nią patrzeć to będę szczęśliwsza. Wiem, dziwne.
Zegar wskazywał godzinę 23:56, czyli za cztery minuty spełni się największe marzenie Patryka. Mimo, że chłopak o tym nie wie to mimo wszystkiego co się w ostatnim czasie wydarzyło, ja go cały czas wspieram wirtualnie, a przyczyna jest raczej oczywista. Włączyłam szybko Spotify, żeby jak już album wyjdzie to włączyć piosenki z niego, ponieważ płyty nie miałam, bo nie udało mi się jej zamówić. Przyczyną jednak było to, że zapomniałam tego zrobić. No ale to właśnie jest moja pamięć – często zapominam co robiłam wczoraj. W sumie to śmiesznie się złożyło, bo jutro ja otwieram kanał i wstawiam pierwszy odcinek, a Patryk dzień przede mną wydaje płytę, czyli oboje spełniamy marzenia w tym samym czasie. Co prawda założenie kiedyś własnego kanału na Youtube nie było moim jakimś dużym marzeniem, ale zawsze jakimś.
Gdy wybiła północ, kliknęłam na konkretne pole i włączyłam płytę, na której znajduję się czternaście utworów. Kilka z nich znam – Szkło, Kinderki i Wiatr. Najbardziej rzuca mi się w oczy Powiedz Proszę i czuję, że będzie teraz lecieć u mnie na słuchawkach w zapętleniu.
Po wysłuchaniu wszystkich utwór postanowiłam zaryzykować i napisałam do chłopaka krótką wiadomość motywującą.
Aurelka <33
Jestem taka z ciebie dumna! Cieszę się, że mimo wszystkich przeciwności losu w końcu spełniasz swoje marzenia.
PS. Czuję, że mam nową ulubioną piosenkę, którą będę słuchać ciągle, czyli Powiedz Proszę. Dobra robota, wypełnia mnie duma <3Patryś <33
Tak szczerze to nie spodziewałem się od Ciebie wiadomości, ale zaskoczyłaś mnie pozytywnie i cieszę się, że płyta Ci przypadła do gustu.
Totalnie nie do tematu, ale słyszałem, że jutro otwierasz kanał, więc Tobie też gratuluję i no powodzenia w całej tej branży. Będę Twoim największym fanem :)Aurelka <33
Dziękuję <3
A teraz przepraszam, ale muszę zacząć ogarniać sprawy związane z kanałem i chyba muszę sobie zrobić kolejną kawę, żeby nie zasnąć nad laptopem co jest możliwe jeżeli jej nie wypiję.Patryś <33
Nie przemęczaj się Aurelia…
I może przystopuj z tą kofeiną, co?
Ja też uwielbiam kawę i pije mocną, ale jednak maksymalnie dwie, a ty dwie wypijasz w cztery godziny jak nie mniej… To nie jest dobre dla Twojego organizmu.Aurelka <33
Już się przyzwyczaiłam do tego, więc spokojnie nie masz co się martwić. Nie pozbędziesz się mnie tak szybko, bo nawet jak umrę to będę cię nawiedzać w snach, żebyś nigdy nie przestał o mnie myśleć :*Patryś <33
Niech Ci będzie, ale ja nie będę szukał dawcy, żeby mogli zrobić Ci przeszczep serca.Aurelka <33
Nie będzie takiego problemu, bo ja jestem niezniszczalna i przez cały czas wyglądam młodo… normalnie jak Krzysztof Ibisz. Ten to się trzyma, szacuneczek.Patryś <33
Cieszę się, że trzyma Cię poczucie humoru :)Aurelka <33
Miło się pisze ale muszę wyprowadzić kurze i posprzątać psa.Patryś <33
Jasne, już nie przeszkadzam hahaZ uśmiechem odłożyłam telefon i zabrałam się za ogarnianie wszystkiego na jutro.
Rano około ósmej obudził mnie dzwonek. Osobie, która mnie obudziła mam ochotę przywalić z poduszki, żeby sobie poszła, ale dla własnego bezpieczeństwa odrzuciłam ten pomysł. Za drzwiami zobaczyłam kuriera z niewielką paczką. Spojrzałam na niego zaskoczona.
-Pani Aurelia Wiśniewska? - zapytał.
-Tak to ja - odpowiedziałam szybko.
-Paczka dla pani – powiedział, podając mi paczkę. Następnie kazał mi podpisać, że odebrałam przesyłkę.
-Od kogo? - zapytałam zanim mężczyzna poszedł.
-Nie mam pojęcia, ja tylko przekazuje, nie wiem od kogo - odpowiedział, a ja wykrzywiłam usta w grymasie i zamknęłam drzwi nogą, bo ręce miałam zajęte.
W paczce znalazłam pudełko z naklejką immortal i dzięki temu dowiedziałam się od kogo jest ta paczka. Mogłam się tego spodziewać. W pudełku jest płyta, bluza chyba koncertowa i bilet na koncert do Katowic, który, jak się nie myślę, jest jednym z pierwszych jak nie pierwszym. Zrobiła zdjęcie tego co jest w środku i wysłałam Patrykowi, dziękując mu i pisząc, że widzimy się na koncercie.
Poszłam do łazienki, aby się ogarnąć. Spodenki od piżamy zmieniłam na dresy, a górę na moją nową bluzę. Było dzisiaj chłodno, więc bluza była dobrym rozwiązaniem. Zgodnie z moją małą tradycją zrobiłam sobie zdjęcie w lustrze.
Zrobiło mi się bardzo ciepło w serduszku, gdy zobaczyłam tę paczkę. Nie musiał mi jej wysyłać, ale jednak nie dość, że to zrobił to jeszcze dał mi za darmo bilet na jego koncert. Czułam się wyróżniona to nawet bardzo, bo od razu zauważyłam, że ten bilet jest VIP, czyli będę miała dostęp do backstage’u. Jakby same luksusy i udogodnienia.
Po południu zajęłam się wstawianiem mojego filmu. Czułam przy tym stres, bo jednak to mój pierwszy film i trochę boję się hejtu oraz tego jak mnie odbiorą ludzie. Gdy kliknęłam przycisk opublikuj, to po chwili na moim profilu jest mój pierwszy, taki zapoznawczy film. Wstawiłam link do niego na Instagramie i odłożyłam telefon, czekając na pierwsze komentarze.
Popijałam kawę, którą sobie przed chwilą zrobiłam. Udało mi się ją zrobić dosłownie za pomocą jakiegoś cudu, dlatego że mój ekspres ostatnio dostaje szału i nie chce współpracować. Obawiam się, że będę musiała zająć się szukaniem nowego, ponieważ ten przez wszystkie lata robienia mi kawy zaczął się buntować i się wysłużył.
Gdy minęła godzina od publikacji filmu, weszłam w niego i spojrzałam w komentarze. Ku mojemu zaskoczeniu tych pozytywnych jest niż negatywnych/ Dzięki temu mój stres trochę opada.
Mam nadzieję że się podoba i do zobaczenia w następnym <3
CZYTASZ
𝗔𝗳𝘁𝗲𝗿 𝗔𝗹𝗹 || 𝗠𝗼𝗿𝘁𝗮𝗹𝗰𝗶𝗼
FanfictionPoczątek:18.01.2024. Koniec:xx.xx.xxxx. Aurelia/Patryk Dla sprostowania Patryk w moim uniwersum jakby tej książki nigdy nie był z wiką ale to nie oznacza że się nie będzie pojawiać genzie bo będzie się pojawiać.