Rozdział 24

117 8 2
                                    

Ciągle się zastanawiałem jak powiedzieć Lilianie, jak tylko się obudzi, że nasze dziecko nie żyje. To był koszmar, który spędzał mi sen z powiek. W swoich snach widziałem każdy scenariusz i żaden nie był kolorowy. Zacząłem więcej pić, by zagłuszyć wyrzuty sumienia, ale nie pomagało czułem się jeszcze gorzej. Więc odstawiłem wódkę, bo wiedziałem, że Lilka nie będzie zadowolona. Ona była karuzelą, która nakręcała mnie do życia i mój syn. On teraz potrzebował mnie jeszcze bardziej. Jeśli czułem, że zaczynam się łamać, odczuwał to Boris. Tak jeszcze żył, właściwie wegetował w agoni, ale tortury na tym szczurze pomogły mi trwać.

-Boris, jak się dziś czujemy? - zapytałem, kiedy wszedłem do jego celi. Ostatni raz byłem tu prawie tydzień temu, kiedy Aleks zapytał, kiedy wróci mama. Poczułem w tedy potrzebę, żeby zabić skurwiela. Ale to nie był jeszcze czas, za mało wycierpiał. - Rozumiem, że nie masz ochoty gadać. Ale ja ci coś opowiem. Przez ciebie, musiałem podjąć decyzję, która była najtrudniejsza jaką przyszło mi w ogóle podjąć. Musiałem zabić swoje dziecko, żeby jego matka mogła żyć. I to wszystko przez ciebie. Dlatego będziesz zdychał powoli. Wiesz mój brat, jest też nieźle wkurwiony, bo cierpi Dalia, siostra mojej narzeczonej, pozwoliłem mu cię dziś odwiedzić, a za jego czyny nie odpowiadam. Teraz myślisz, że Maksym nie jest w stanie być tak okrutny jak ja, albo Aron to muszę cię zmartwić, obawiam się, że Maks jest jeszcze gorszy.

-Zabij mnie, kurwa, w końcu! - zaśmiałem się, bo u nas nie ma tak łatwo. Wiedział na co nas stać, a tak ośmielił się nas zaatakować. . Patrząc na Borisa widziałem kupę gówna bez zębów i jednego oka. A po spotkaniu z Maksem może zabraknąć mu jeszcze kilku rzeczy. Znałem na tyle brata, że wiedziałem do czego jest zdolny, wściekły. Do celi wszedł Maks poklepał mnie po ramieniu.

-Powinieneś pojechać do szpitala - spojrzałem na niego ze strachem. - Spokojnie, Lilka się obudziła. - tylko to chciałem usłyszeć, czułem, że palą mnie łzy wzruszenia. Moja piękna, wróciła do mnie.

-On ma dzisiaj zdechnąć, jest twój. - wybiegłem stamtąd, zgarnąłem Aleksa i pojechaliśmy do szpitala, długo czekaliśmy na to żeby zobaczyć kolor oczu Liliany i jej uśmiech. Brakowało nam jej blasku i miłości. A nawet tych jej szaleństw, które nie raz wystawiały moją cierpliwość na granicę. Ale to wszystko było częścią niej i obiecałem sobie i jej, że nie będę tego zmieniał.

Weszliśmy do sali, Lilka leżała i tępo wpatrywała się w sufit, od razu wyczułem, że coś jest nie tak. Spodziewałem się radości na nasz widok. Aleks nie mógł zrozumieć dlaczego mama nie reaguje na jego widok.

-Mamusiu! - z oczu Liliany pociekły łzy, ale wciąż leżała obojętna i zimna. Po moich plecach przeszły ciarki, wiedziała. Aleksa zaprowadziłem do Dali, która dojechała zaraz po nas, a sam wróciłem do sali. Usiadłem na fotelu i chciałem złapać ją za dłoń, ale wyrwała ją i spojrzała na mnie przerażającym wzrokiem, wzrokiem, który mówił, że nigdy mi nie wybaczy.

-Nie było innego wyjścia - powiedziałem. - Kurwa, Lilka, to była najtrudniejsza decyzja jaką musiałem podjąć. Jestem tylko człowiekiem, ja też cierpię z tego powodu! - nie spodziewałem się, że nasze pierwsze spotkanie po jej wybudzeniu skończy się awanturą. - Każdego dnia się zastanawiałem dlaczego to nas spotkało, zacząłem pić, by zagłuszyć ból i wyrzuty sumienia. Ale ogarnąłem się dla Aleksa, ty też będziesz musiała, bo to dziecko cię potrzebuje! Uwierz mi, wolał bym sam wyzionąć ducha niż skazać cię na cierpienie. - jej milczenie doprowadzało mnie do szału, nie miałem pojęcia jak do niej dotrzeć. Wiem, że się załamała, ale mieliśmy do cholery syna, który potrzebował matki. - Nie rób tego sobie, ani nam, więcej nie zniosę. - musiałem wyjść i wziąć się w garść inaczej mógłbym powiedzieć za dużo. 

. Opowiedziałem wszystko Dalii, która czekała na to by wejść do siostry, popatrzyłem w oczy Aleksa i ścisnęło mi się serce. Nie rozumiał dlaczego matka, nie chciała nawet go przytulić. Wziąłem syna od Dali i posadziłem go sobie na kolanach.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 30 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Rosyjska miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz