Przypadkowe spotkanie

19 0 0
                                    

Jungkook wziął mnie na kolana i złączył nasze usta w namiętny pocałunek gdy nagle nasza romantyczna chwila ponownie została przerwana tym razem przez placz Eunji. Spojrzałam na Jungkooka, a on niezadowolony spojrzał mi w oczy mówiąc
Jungkook - Znowu? kiedy chce spędzić wieczór tylko z tobą?

Zaśmiałam się mówiąc.

T.I- Idź zobacz czemu nasza księżniczka płacze i tak dostałeś wcześniej to co chciałeś.

Jungkook delikatnie postawił mnie na podłodze i pospieszył do pokoju Eunji, jego kroki były szybkie, ale pełne troski. Gdy otworzył drzwi, zobaczył Eunji siedzącą na łóżku, jej oczy błyszczały od łez.

Jungkook-Co się stało, moja mała księżniczko?

Eunji-Zgubiłam mojego misia... i nie mogę spać bez niego.

Jungkook uklęknął obok niej, przytulając ją delikatnie.

Jungkook-Nie martw się, razem go znajdziemy.

Wspólnie przeszukali pokój, aż w końcu znaleźli pluszowego misia schowanego pod łóżkiem. Eunji, już uspokojona, przytuliła misia mocno do serca.

Jungkook-Teraz wszystko będzie dobrze. Misiu jest z tobą.

Położył Eunji z powrotem do łóżka, otulając ją kocem i śpiewając kołysankę, aż jej oczy ponownie się zamknęły. Wrócił do mnie, a ja przywitałam go z uśmiechem.

T.I-Zawsze wiesz, jak uspokoić nasze dzieci.

Jungkook-Tak samo jak ty zawsze wiesz, jak uspokoić moje serce.

Zaśmialiśmy się cicho, nie chcąc znowu obudzić dzieci. Resztę wieczoru spędziliśmy, wtuleni w siebie, ciesząc się ciszą i bliskością.
Leżeliśmy z Jungkookiem na łóżku ciesząc się wspólnym romantycznym wieczorem nagle znowu usłyszeliśmy krzyk.

Enuji- Tato chce bajkę ! Jungkook był niezadowlony.

Jungkook spojrzał na mnie, jego wzrok mówił więcej niż słowa. Wiedział, że nie ma wyjścia - troska o naszą córeczkę była dla niego najważniejsza.
Widziałam to jego niezadowolenie,zaśmiałam się mówiąc.

T.I- Idź nie fochaj się..

Jungkook-Dobrze, dobrze. Troskliwy tatus wkracza do akcji.

Wstał i poszedł do pokoju Eunji, a ja podążyłam za nim, chcąc być częścią tego nocnego rytuału. Eunji siedziała na łóżku z oczami pełnymi oczekiwania.

Eunji- Tato, opowiesz mi bajkę?

Jungkook-Oczywiście, księżniczko. Którą bajkę chcesz usłyszeć?

Eunji-O księżniczce, która nigdy nie zasypiała!

Zaśmialiśmy się, bo to była idealna bajka dla naszej małej nocnej marki. Jungkook usiadł obok niej i zaczął opowiadać, a ja dołączyłam do nich, wtulając się w ciepłe koce.

Gdy bajka dobiegła końca, Eunji zasnęła z uśmiechem na ustach. Jungkook delikatnie ją przykrył i pocałował w czoło.

Jungkook-Słodkich snów, moja mała księżniczko.

Wróciliśmy do naszego pokoju, a Jungkook spojrzał na mnie z miłością.

Jungkoo-Czasami te przerwane chwile są najcenniejsze.

Uśmiechnęłam się, wiedząc, że miał rację. Te małe momenty były budulcem naszego szczęśliwego domu.

NASTĘPNEGO DNIA RANO.

Telefon Jungkooka rozbrzmiewał w ciszy poranka, przerywając spokój naszego domu. Na wyświetlaczu migotało imię menadżera. Odebrał, a jego twarz zrzedła, gdy słuchał wiadomości po drugiej stronie linii.

𝕀 𝕎𝕀𝕃𝕃 𝕃𝕆𝕍𝔼 𝕐𝕆𝕌 𝕊𝔼𝕍𝔼ℕ 𝔻𝔸𝕐𝕊 𝔸 𝕎𝔼𝔼𝕂   Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz