Leo

138 2 0
                                    

-jaką rozmowę?
-o tym jak trzyma cie leo
-odpóść
-nie
-odwal się
-albo gadamy albo siedzę tu zawsze jak leo jest
-dobra co chcesz ?
-on cie trzyma jak ja wtedy?
-tak czasami siedze mu na kolanach
-kùŕwa
-Co?
-myślałam że wy tylko gadacie
-to mój chłopak
-Co nie znaczy że może cie dotykać
-Dylan Co  z tobą ?nie raz widziałeś jak cię przytulamy
-to nie to samo
-ogarnij  sie o co chodzi ?.
-o to że on cie trzyma w talji
-xd dylan to mój chłopak może mnie trzymać a poza tym tylko mnie przytulił
-nie tylko on cie trzymał w talii .
-no chyba żeby mnie przytulić musi mnie kùŕwa  dotknąć
-hailie
-no co masz problem do mojego chłopaka że mnie kùŕwa dotknął
-hailie to nie tak
-to jak kùŕwa?
-chodzi mi o to że jesteś piękna i myślę że on jest z tobą tylko dlatego
-Dylan kùŕwa znam go dłużej niż was uwierz nie zawsze byłam ładna a leo był że mną od przedszkola on mnie kocha a ja jego i to uszanuj
-okej powiedział łagodnie i mnie przytulił  siedzieliśmy razem i zasnęliśmy  razem na fotelu
will mnie obudził
-cześć malutka
-hej powiedziałam zaspana
-Chciałbym porozmawiać
-mhm tylko się ogarnę
-to ważne
-okej o co chodzi
-czemu nie powiedziałaś że masz problemy z odżywianiem
- miałam nie mam
-leo mówił co innego
-nie wasza sprawa
-twoje zdrowie to nasza sprawa
-nie rozmawiajmy o tym
-okej .powiedział I mnie przytulił
siedzieliśmy  z willem dość długo ale musiał iść a była niedziela więc się ubrałam w top i dresy  i zaprośilam leo
gdy przyszedł usiedliśmy  razem w swojej niepowtarzalnej pozie do której dylan miał problem
-kochanie czemu  im o wszystkim
mówisz?
-Bo powinni wiedzieć.
-to nie ich sprawa
-chodzi o Twoje zdrowie
-właśnie "MOJE" zdrowie czyli nie ich sprawa
-kochanie nie mogę cię pilnować cały czas więc im mówię
-a może ja nie chce żeby wszystko o mnie wiedzieli
-taka właśnie jesteś nikomu o niczym nie mówisz .powiedział w poszedł
ja się popłakałam czemu wszyscy wszystko wiedzą o Moich problemach płakałam kilka godzin i do pokoju wszedł dylan
-o hej hailie chciałem zapytać czy .i zamilkł bo mnie zobaczył
-młoda co się stało?
-pokłuciłam się z leo.zaszlochałam
a dylan mnie przytulił
płakałam w niebogłosy wtuliłam się w dylana  I usłyszałam jak mówi do telefonu
-chłopaki płacz u hailie level apokalipsa.
-biegniemy
dosłownie kilka sekund później przyszli bliźniacy z jakimś zestawem rzeczy pewnie wcześniej przygotowanym
były tam : chusteczki  , słodycze , tabletki na ból głowy, woda , i kocyk
którym mnie owineli jak bobasa ale ja czułam się dobrze z nimi u boku
chwilę potem do chłopaków zadzwonił will
-gdzie wy wszyscy jesteście ?
-ratujemy hailie
-CO?,CO SIE STAŁO ?,Jest cała wszystko okej?jest w szpitalu? przytomna jest?
Boże nie
-spokojnie will hailie się tylko pokłuciła z chłoptasiem i ryczy
-Jezus maria zawału bym dostał  jadę do was .will się rozłączył a ja dostałam smsa od leo (zrywam z tobą )rzuiłam telefon o łóżko i wybuchłam płaczem
oni zobaczyli telefon i zaczęli mnie pocieszać ja byłam tak zapłakana że nie zauważyłam kiedy przyszedł will
chłopcy pokazali mu mój telefon
will wręcz rzucił się żeby mnie przytulić
przytulił mnie a ja się w niego wtuliłam
wciskałam się w jego klatkę piersiową
i płakałam nawet nie wiem w którym momencie podłączyli mi kroplówkę
tak mieli w domu kropluwkę z tego co wiem żebym. się nie odwodniła
płakałam przez 2tyg.bez przerwy nie wychodziłam z pokoju pewnego dnia przyszedł do mnie dylan
- hailie proszę  pójdź że mną na siłownię
-okej ale na godzinę. nadal byłam mokra od płaczu więc się szybko wykąpałam
i ubrałam top I kolarki *to takie krótkie leginsy *i poszłam gdy tylko weszłam do siłowni zobaczyłam worek treningowy
ale był wielkości klatki piersiowej leo więc się na niego rzuciłam po 30 min bicia worka usłyszałam
-zrób sobie przerwę to koniec seri
ja nie posłuchałam bo  bijąc worek treningowy nie czulam tej pustki po leo 10min potem dylan próbował mnie odciąć od worka ale mu się nie udało
chwilę potem byłam już w transie
biłam worek bez rękawic i zdarłam sobie skórę z dłoni potem przyszli bliźniacy i will jak zobaczyli w jakim transie jestem to się rzucili  się mnie oderwać od worka ale ja ze swoim pustym wzrokiem w niego biłam
nie wiedzieli co zrobić więc czekali po 6 godzinach upadłam na matę a oni mnie gdzieś zabrali zabandażowali mi ręce
i mnie zanieśli do łóżka obudziłam się następnego dnia z chłopakami w pokoju
-c-co się s-stało?
-spokojnie
-ała
wszystko mnie bolało
-hailie takiego treningu to żaden z nas nie zrobił
-ehe  .powiedziałam słabo wstałam do łazienki poszłam się ubrać i pomalować
ubrałam czarny top szare dresy i bluze
pomalowalam się lekko i poszłam zapalić za mną przyszedł tony usiadł obok ja odpaliłam papierosa
-hailie co ci się stało ?
-Nic
-hailie to nie jest normalne
-chciałam się wyżyć
-tyle to nikt nie wytrzymał
-ja tak
-hailie 6 godzin biłaś worek treningowy
-musiałam się wyżyć
-DYLAN nie mógł cie odciągnąć
-jak mówiłam musiałam się wyżyć
-Co jest ?
-kùŕwa mówię musiałam się wyżyć
-Co ci się stało?
-gówno nie twoja sprawa
-i jeszcze Jedno
-co?
-leo tu był
-Co kùŕwa ?.
-powiedział że jego brat mu zabrał telefon
-i teraz mi to kùŕwa mówisz ?
-no czeka za drzwiami
więcej nie słuchałam tylko pobiegłam do drzwi otworzyłam I zobaczyłam leo z kwiatami nie odezwałam się tylko się w niego wtuliłam
-przepraszam.powidziałam
-ja też przepraszam
pocałował mnie w czoło usiedliśmy razem w fotelu
-to my was zostawimy gołąbeczki.
powiedział Dylan I  poszli
a my w swojej pozie rozmawialiśmy do wieczora później leo poszedł wykąpałam się i ubrałam piżamy i przyszedł dylan
-hej
-cześć
-Co tam
-Nic zbieram się do spania
-okej
-coś się stało ?
-nie przyszedłem do ciebie posiedzieć razem
-okej chcesz obejrzeć film
-spoko
i oglądaliśmy jakoś  do 00:00
później przyszli bliźniacy posiedzieć z nami
-hailie? .zapytał shene
-tak ?
-jak się czujesz ?
-no git a co ?
-nie nic
-o co chodzi ?
-już nic
-o co ci chodzi ?
-no nic
-gadaj
-no mieliśmy z tonym sprawdzić twoje nadgarstki
-kùŕŵa
-co?

*od autorki dziękuje zuzinkalud za komentarze bardzo mi miło
to najdłuższy rozdział jaki napisałam
1000 słów cieszę się z aktywności już
30. osób przeczytało historię 🩵💚💙*

Rodzina monet/wilkołaki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz