✨7✨

262 20 12
                                    

Nadszedł nowy tydzień

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nadszedł nowy tydzień. Poniedziałek.. czy lubię ten dzień? Nienawidzę wręcz. Stałam przed szkołą czekając na Yoongiego i Tae.

- Dzień dobry Pani Choi - usłyszałam głos Jungkooka

- Dzień dobry - uśmiechnęłam się

- przyjdź dziś po lekcjach do sali 287 - poinformował mnie i puścił oczko

Pokiwałam głową i obserwowałam go jak odchodzi w stronę szkoły. Przez cały weekend czułam się.. dziwnie tak jakby kogoś mi brakowało i nawet wiem kogo. Jego. Brakowało mi Jungkooka.

- ej, żyjesz? - poczułam szturchanie

- huh? - spojrzałam na Yoongiego

- co jest? - spytał

- mogę wam coś powiedzieć? - spytałam cicho

- jasne - powiedział Tae

Rozejrzałam się dookoła patrząc czy nikogo nie ma i westchnęłam cicho.

- zakochałam się - powiedziałam

- o mój boże - pisnął Tae - w kim?

- no... w panu Jeonie - szepnęłam

- co kurwa? - spytał Yoongi

Przegryzłam wargę zdenerwowana i pokiwałam głową na znak potwierdzenia swoich słów.

- pojebało cię? - spytał zdenerwowany

- dlaczego tak mówisz? - spytałam cicho

- kto zakochuje się w nauczycielu - powiedział

- ale.. - zaczęłam

- on ma 28 lat, a ty 18. Wiesz co będzie jak się dowiedzą? A w domu? Nie dadzą ci żyć - spojrzał na mnie

- ja się tylko zakochałam.. - szepnęłam zaciśniętym gardłem

- no właśnie tylko - spojrzał na mnie i objął swojego chłopaka - chodź kochanie

Spojrzałam na przyjaciół którzy odchodzili w stronę szkoły. Nie wytrzymałam i zaczęłam płakać. Co jest złego w tym, że się zakochałam. Nie moja wina że jest on nauczycielem i na dodatek jest starszy.

Gdy zadzwonił dzwonek zeszłam z murka i udałam się pod klasę. Przez cały dzień Yoongi unikał mnie jakbyśmy byli największymi wrogami. Właśnie mieliśmy wychowawczą gdzie nasz ukochany wychowawca powiedział, że będzie wycieczka. Świetnie

- proszę, aby na poniedziałek były podpisy rodziców - rozdał kartki z zgodami

Fajnie, moi mają mnie w dupie, nawet ich nie ma.. westchnęłam cicho i schowałam zgodę do plecaka. Zadzwonił dzwonek i wyszłam z klasy

- ale fajnie, wycieczka - ucieszył się Tae

- mhm.. - mruknął Yoongi

- dobra bo już nie wytrzymuje — wziął głęboki wdech — wytrzymałem siedem godzin z tobą, ale kolejnej godziny już nie wytrzymam. Jesteś zgredem totalnym, twoja przyjaciółka, siostra zakochała się i ma do tego kurwa prawo. Jest kobietą ma też swoje potrzeby - powiedział Tae

DANGER LOVE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz