✨ 47 ✨

68 12 20
                                    

▫️ JUNGKOOK ▫️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

▫️ JUNGKOOK ▫️

Nie umiałem spojrzeć w oczy Hany, ani Tae. Nie umiałem, poprostu nie umiałem.. zawiodłem ich, mimo, że sami zapewniają mnie, że jest wszystko dobrze to wiem, że nie jest. Tae praktycznie nie wychodzi z pokoju siedzi przy Yoongim, a Hana się dziwnie zachowuje. Może przeraził ją fakt jaki kiedyś byłem? Wiem, że chłopaki powiedzieli jej o tym.

Oparłem głowę na dłoni i przeglądałem różne nieruchomości oczywiście w Korei, ale myślałem bardziej nad Busan, w sumie brałem wszystko pod uwagę byle być dalej od Seulu...

- mogę wejść? - usłyszałem głos Jimina

Spojrzałem na niego i pokiwałem głową na znak zgody. Chłopak zamknął za sobą drzwi i usiadł na krześle naprzeciw mnie

- martwię się - zaczął - daj mi dokończyć - wiedział, że chciałem mu przerwać - od jebanego tygodnia zamykasz się w gabinecie, do nikogo się nie odzywasz, nie wspominając już o Hanie, która przeżywa to. Człowieku co się dzieje?

Przełknąłem ciężko ślinę i spojrzałem w sufit. Nagle on stał się bardziej interesujący niż zwykle

- Jungkook, możesz mi zaufać

- spieprzyłem.. jako szef, jako chłopak i jako przyjaciel. Myślisz, że nie widzę jak oni cierpią? Myślisz, że nie słyszę płaczu Tae za ściany? To wszystko kurwa moja wina! - walnąłem ręką o biurko - ja nie mam siły..

- posłuchaj. Nic nie jest twoją winą, nikt nie przewidział tego co się wydarzy. Nikt nie wiedział, że Seok wszystko to zaplanował...

- skąd wiesz? - spojrzałem na niego

- nie wiem czy pamiętasz, ale on wciąż żyje i jest w naszej piwnicy, wyśpiewał wszystko. Dowiedział się, że Min jest twoją lewą ręką, od początku chciał się go pozbyć

- ale od kogo on to wie? - spytałem

- od nijakiej Kim Rose - spojrzał na mnie - tak Jungkook tej Rose

- Hana wspomniała, że należy do Carter - mruknąłem - ale byłaby do tego zdolna?

- oczywiście - zaśmiał się przyjaciel - jest zazdrosna o Hanę, ona chce zrobić wszystko aby cierpiała..

- muszę się z nią spotkać - wziąłem do ręki telefon

- ty chyba nie mówisz poważnie

- mówię, ona zna moją przeszłość i wie jak uśpić tego Jungkooka - spojrzałem mu w oczy

- ale masz kurwa Hanę. Jest twoją ukochaną

- Hana nie zna mnie tak dobrze jak ona.. fakt, kocham Hanę, ale przy tym jednak poproszę Rose o pomoc

- nie wierzę - załapał się za włosy i wstał z krzesła - pamiętaj, że to wróg numer jeden - warknął i wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami

DANGER LOVE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz