Eryk ma sen.
Czyli krótki one shot, gdzie troochę psycho Eryk jest połączony z hopeless romantic Erykiem.Czas akcji: alternatywna linia czasu, po "Grzechu",
(***)
Chłód kłów na szyi —
na powitanie.
Śmiała dłoń —
wędrująca w dół ciała.Eryk nie wierzył temu, co słuszne.
Jak mógł wierzyć, gdy oddał Otisowi wszystko, co miał, łącznie z samym sobą? Jak mógł zapomnieć o tym, którego pragnął wielbić przez resztę życia; o żywym aniele, który nie mógł zbawić go od grzechu, gdyż sam go czynił. Nie potrafił zaakceptować, że istniało coś bardziej słusznego, niż jego uczucia — coś, co miałoby wyznaczać poprawność jego czynów. A jednak, podążanie na przekór zasadom wyzwalało w nim jeszcze silniejsze pragnienia i uczucia, nad którymi dawno stracił kontrolę.Cichy szept —
jego imię w ustach Otisa pachniało świeżo zerwanym zakazanym owocem. Ręce oplatały jego ciało jak wąż, wiły się po każdym fragmencie jego torsu, naznaczając je grzechem. Eryk nie pragnął opuścić raju, w którym trwał tak długo, jak był kuszony. Cicha, urywana modlitwa błagała go o więcej, o litość, o niego; o ciało przy ciele, o możliwość ugięcia się pod jego dotykiem.
Jaki bóg odmówiłby swojemu aniołowi?
Jaki anioł sprzeciwiłby się bożej woli?
Eryk sennym marzeniem odkrył, dlaczego jego prośby o powrót Otisa nie zostały wysłuchane przez świat —
nie było siły wyższej od niego.Świat miał ugiąć się pod jego rządami.
W snach wracał do ostatniego spotkania z Otisem - gdy wampir na pokładzie statku zrywał z niego koszulę, ignorując własny rozum, który nakazywał mu przestać, by nie ranić Eryka; gdy całował go coraz zachłanniej, wbijając kły w jego dolną wargę, na co Eryk głośno wypuścił powietrze, chwytając mocniej za włosy przyjaciela. Smak własnej krwi jednoznacznie utożsamiał od tego czasu z Otisem i szukał w niej sposobu na powrót do wspomnień, na namiastkę jego obecności. Dlatego w marzeniach pragnął jego kłów na swoich ustach, pragnął poczuć to silne pożądanie, które wywoływał w nim ból. Chciał oddać się w zimne ręce wampira, pozwolić, by zrujnował go anielski dotyk. Czuć na języku smak zakazanej słodyczy, gdy jego ciało ogarniał szał od lodowatych pocałunków, składanych w każdym miejscu, do którego Otis zdołał się dostać. Wścibskie palce —
w dokuczliwie cierpliwym geście udawały, że nie radzą sobie z rozpięciem spodni Eryka. Elf niechętnie rozłączył dłonie, zaplecione na karku wampira i uporał się z problemem, przechodząc do paska Otisa. Nie mógł znieść kolejnych barier, które ich dzieliły, stwarzając pozory, że ich relacja nie wymyka się zza krat założonych przez Ebvolat.Okręt kołysał się wraz z ruchem jego bioder, stłumione sapnięcia ginęły w szumiącym morzu. Dopóki śnił, miał Otisa dokładnie takiego, jakiego pragnął.
CZYTASZ
❝PŁONĄCA FALA❞ Serce Eteru
FantasyIle razy można napisać tę samą historię od nowa? Zgodnie z ostatnim podliczeniem, 27. Niedokończone opowiadanie, obecnie zbiór one-shotów oraz nowa opowieść. tenDrugiCzwarty / 2022, 2024 Na motywach serii "Serce Eteru" autorstwa /rozany_alchemik. Ok...