-W W W CZYM ON JEST LEPSZY ODEMNIE? JEST GRUBSZY? MOGĘ PRZYTYĆ!!! JEST MĄDRZEJSZY?MOGĘ IŚĆ NA KORKI Z MATMY TYLKO MI POWIEDZ!!!! 😭😭😭
- Wojtek... Ja jestem w ciazy...
-COOOOOOOO?!?!?! ALW JAK?!?? PRZEVIWZ TO JA BYŁEM NA DOLE! -odpowiedziałem zszokowany tym, że to nie ja zostanę matką tylko ojcem.
- no widzisz w tym fanfiku to ja jestem zaplodniony, ale spokojnie też nwm jak.
- n-n-no ale dobra ty jesteś w ciąży, ja jestem ojcem, ale czemu ciągle łazisz z Maksem i próbowałeś go pocałować?!
-umm.. No bo myślałem, że nie będziesz chciał tego dziecka..
-o-o-ovzywiesvie jest to dla mnie dziwne i-i nowe ale John... Ja cie kocham... I-i-i nic tego nie zmieni! Nawet to że to ty będziesz matką dziecka..
- no ja mam nadzieję, bo maks tak fajnie się nie trzęsie przy chodzeniu.Po tym wszystkim ja z jaśko-san wróciliśmy do domu i niestety musieliśmy powiedzieć rodzicom co się stało... Moi rodzice byli obojętni bo podejrzewali to już od 2 kl podstawówki, ale gorzej ze starymi Johny'ego. Byli surowi i nie akceptowali też go, ze ich idealny matematyk jest w ciąży i to ze mną.
Moja mama pozwoliła mu zostać u nas na noc ale z racji iż ponieważ spodziewa się dziecka to zajął moje łóżko z pościelą w braw starsa a ja musiałem przenieść się na kanape.*następnego tygodnia w piątek*
-wojtorek mam coś dla ciebie-powiedzial johnny rozpędzony
-t-t-tak?
-*wyciaga bilety na koncert Fagaty* zdobyłem w konkursie na najbardziej napalonego Matematyka 2 bilety na koncert twojej ulubionej piosenkarki więc może pójdziemy na niego razem?
-O K-K-KUWA!!! OVZYWOESIE ŻE TAK DZOKEUJE DŻONG-SAN!!!!!!!!!!!-wykrzyknąłem- t-t-to będzie prawie jak randka... *blushing*
-taDotarliśmy już na koncert Fagaty zdobyłem nawet autograf przed rozpoczęciem.
-O KUZWAAAAAA JOHN TY TO WIDZISZ?! ONA PODPISAŁA MI DUPE!!!!! AAAAAAAA JUŻ NIGDY JEJ NIE UMYJE!!!!!!!
-Fuj ogar się debili jebany.*🎶*
Ja jestwem Fagata seksi cipka spod Konina ~
-AHAAA
Dupa taka dużą że jej szkoda nie wypinac~
-AHAHAHA!!!!
Jak nie masz sześciu zer na koncie nawet nie podbijaj~
-AHA!!I tak mniej więcej minął koncert czasami śpiewałem nawet całe piosenki bo Fagatka to moja idolka nr1. Po wszystkim John zabrał mnie na kebaba ale niestety musiałem za sb zapłacić.
-t-t-ten dzień był świetny! Zawsze chciałem żeby ktoś wziął mn na randkę na kebaba! -powiedziałem chcąc zacząć rozmowę.
-proszę bardzo.
-a-a-a tobie się p-p-p-podobalo?
-było okej aczkolwiek gustuje w bardziej klasycznej muzyce typu cypis, ale wiesz kiedy ten dzień mógłby się stać jeszcze lepszy? Gdybyśmy poszli do twojego pokoju tylko we dwóch moglibyśmy oglądać Dawida Czecha i grać w fortnite~ -dżong-san odkąd dowiedział się ze spodziewa się dziecka stał się jeszcze bardziej zboczony niż był wcześniej
-t-t-tak t-to dobry pomysł.... -spaliłem totalnego buraka na twarzy.Dotarliśmy do domu. Wchodząc po schodach staraliśmy się robić jak najmniej hałasu, ale przez aksamitne faldy tłuszczu senpaja johnnego które przez brzuch ciążowy były jeszze bardziej uwydatnione graniczylo z cudem bo ciągle w nie wpadam. Lecz nagle stanęło się coś nieoczekiwanego...
-O KURWAAAAAAAAAAAAA
-C-C-CO SIĘ STAŁO?!?!
-WOJTEK JA RODZĘ AGHHHHHHAAAAAAAAAPiszcie pomysły na imiona dla dziecka w kom 😍😘~
CZYTASZ
Spocone Opowiesci
Roman d'amourWojtek głupek klasowy i John jeden z pierwszych uczniów w klasie są najlepszymi przyjaciółmi, lecz napotyka ich masa problemów. Czy dadzą sobie radę? Nwm przeczytaj se. Jeśli lubisz friends to lovers z nie powazną fabułą (przez większość czasu) ta...