- motorek słuchaj ja nwm czy ty wygrałeś to dziecko w chipsach czy kupiłeś sb za punkty (idk jak się nazywało)aspiracji cechę super plodny jak w simsach szczerze mi to wisi, ale jednak musimy coś zrobić z kaszojadem - powiedział johnny.
- n-n-no P-przeciez wiem... M-moze oddamy je komuś?
-na głowę upadles?
- n no n oddałbym własnego dziecka...Siedzieliśmy tak rozmawiając i zastanawiając się co będzie potem. Tak jakbyśmy nie mieli jeszcze 3 dzieci do wykarmienia. Po kilku godzinach gadania stwierdziliśmy, że dzieciak zostaje.
Jasiek już poszedł ja szykowałem się do spania. Nie mogłem zasnąć więc postanowiłem poszukać jakiś imion dla dziecka. Z racji iż nie wiemy jakie płci będzie dzidziuś to zrobiłem top 3 dla każdej. Jeśli będzie chłopiec to chciałbym go nazwać edgar... Po mojej ulu postaci... Ale wiem ze johnn by się nie zgodził więc też mogą być Myszon lub Zawadiasz a dla dziewczynki Macieja lub Pakita trzeciego nie mam.
*skip time~*
Mój brzuch był już taki ogromny, że zacząłem się praktycznie toczyć zamist chodzić (jakby wszczesniej tak nie robił). Była to praktycznie końcówka roku szkolnego więc Johnny-san miał dużo egzaminów (ja też, ale chuj w to) z których musiał mieć same piątki i szóstki bo inaczej w deprechę popadnie.
Co do moich rodziców i do tego jak zareagowali na kolejnego wnuka... Ughh... Było ciekawie... Powiedzieli, że jak urodze to mam kategoryczny zakaz zbliżania się do Jaśka i jego domu na co najmniej 50 metrów... A jesli już dojdzie do spotkania to obu nas wykastruje... Próbowałem wytłumaczyć, że to nie on tylko ogon, ale jest uparta jak jakiś osioł.Poszedłem do kuchni coś zjeść. Padło na parówki z cukrem swoją drogą bardzo dobre były. Kiedy spokojnie sobie jadłem poczulem że się zaczyna. Japierdole nawet spokojnie już sobie zjeść nie można w tym kraju.
CZYTASZ
Spocone Opowiesci
RomanceWojtek głupek klasowy i John jeden z pierwszych uczniów w klasie są najlepszymi przyjaciółmi, lecz napotyka ich masa problemów. Czy dadzą sobie radę? Nwm przeczytaj se. Jeśli lubisz friends to lovers z nie powazną fabułą (przez większość czasu) ta...