Pov Adrien
Obudziłem się nie wiem która była godzinaPrzypomniałem sobie dopiero co się stało po chwili.Szybko wstałem ale to co zobaczyłem ką mnie przeraziło mnie ,moja księżniczka była postrzelona,była postrzelona...w serce
Szybko ją wziąłem na ręcę i pobiegłem do mojego auta i ruszałem do szpitala.
-Adrien?...-usłyszałem słaby głos mojej księżniczki,przeniosłem na nią załzawione oczy
-księżniczko jedziemy już do szpitala
-adrien pamiętaj że cię kochałam i przekaż bracią i tacie że ich też i dziękuje za wszystko...
-księżniczko nie żegnaj się proszę będziesz żyć,weźmiemy ślub,będziemy mieć dzieci ,będziemy szczęśliwi,za 1 minutę będziemy
-jak nie wytrzymam,przepraszam,kocham cię...-powiedziała i zamkneła oczy
-księżniczko kurwa nie zamykaj oczu proszę nie rób mi tego już jesteśmyWysiadłem z nią na rękach i wbiegłem do szpitala.krzyczałem żeby ją uratowali.pobiegli z nią od razu na blok operacyjny,a mi pozostało tylko czekać i prosić żeby operacja się udała...
Ale po chwili uświadomiłem sobie że jakbym nie otworzył tych pieprzonych drzwi to byśmy tu nie byli,księżniczka nie miała by operacji nie miałaby małych szans na przeżycie.zadzwoniłem do braci i powiadomiłem ich oni już tutaj lecą.
Nie pozostało mi tylko jak obwiniać się że to przeze mnie
Że to moja wina...Po kilku godzinach lekarz wyszedł z pełen współczucia w oczach
-panna monet nie przeżyła
Spokojnie nie bijcie zaraz będzie kolejny rozdział i nie będzie tak smutno...
CZYTASZ
Hailie Monet& Adrien Santan
Teen Fictionnwm co napisać wgl nie umiem tworzyć oposów ale serio czytajcie bo warto kurwa