Pov Hailie
Dzisiaj był ten dzień...Ślub...mój z adrienem nie mogłam w to uwierzyć
Bylam ubrań w piękną suknię ślubną i uczesana i pomalowana przez maye
To wszystko wyglądało jak jakiś sen
To nie był sen
Mam nadzieję
Dojechaliśmy do kościoła,jeszcze dzisiaj Adriena nie widziałam
Stanęłam z tatą i z braćmi pod kościołem
A po pięciu minutach bracia weszli do środka
I zostałam zsama z tatą przed kościołem
Tata podał mi ramie i zapytał czy jestem gotowa
Byłam?
No oczywiście że tak
I po chwili jak zabrzmiała muzyka ruszyliśmy
Hejka następny będzie jutro czyli niestety na rozpoczęcie roku szkolnego,sorry że nie było chyba przez miesiąc rozdziału ale nie miałam weny,i sorry że tak krótki bajjj
CZYTASZ
Hailie Monet& Adrien Santan
Novela Juvenilnwm co napisać wgl nie umiem tworzyć oposów ale serio czytajcie bo warto kurwa