Rozdział 1🍓

427 23 0
                                    



- Taehyung! Taehyung! - krzyczał jeden z pracowników, wybudzając ze snu śpiącego na tarasie blondyna.

- Co? Pali się, czy co? - pyta i zakłada okulary przeciwsłoneczne, kiedy słońce dostaje się do jego oczu.

- Gorzej. - pracownik przełyka głośno ślinę, a Taehyung marszczy brwi i spogląda na niego zmieszany. - Chodzi o truskawki. - mówi ciszej.

- ZABIJE TEGO SKURWYSYNA! - krzyczy Taehyung i wstaje szybko z fotela, a następnie kieruje się w stronę szklarni, w których hoduje truskawki.

Nie słyszy cichego chichotu dochodzącego zza krzaków, który po chwili staje się coraz głośniejszy.

- Zamknij się baranie, bo zaraz nas usłyszy i już ci tak do śmiechu nie będzie. - mówi szeptem towarzysz Jeongguka, który nadal nie rozumie co tak właściwie wyczyniają.

- Daj spokój, dzisiejszy numer może i nie jest taki zły, ale za to strasznie śmieszny! - wrzeszczy Jeongguk i chwyta się za brzuch, a następnie przewraca się do tyłu, zaczynając się śmiać coraz głośniej.

Yoongi wzdycha i zaczyna masować skronie, zastanawiając się, po jaką cholerę przyjaźni się nadal z tym przygłupim chłopakiem. Niby znają się od młodości, ale nigdy nie wpadłby na pomysł, że w przyszłości jego przyjaciel wpadnie na pomysł dręczenia hodowcy truskawek.

- ZABIJE GOOOOOOOO!!!!!!!! - krzyczy Taehyung ze szklarni i chociaż znajduje się on kilkaset metrów dalej krzyk jest nadal bardzo dobrze słyszany.

- Za...zaraz...się... p...popłaczę - Jeongguk nadal turla się po ziemi i przeciera kąciki oczu, a Yoongi jest o krok od wezwania kogoś, kto mógłby zająć się ciężkim przypadkiem jego przyjaciela.

- Przypomnij mi tylko Jeongguk. Po jaką cholerę my to wszystko robimy? - chłopak wstaje z ziemi i strzepuje lekki kurz.

- To moja słodka zemsta. Kim Taehyung powiedział kiedyś o kilka słów za dużo. - mruczy i rzuca przed dom czarne markery, a następnie znowu wybucha śmiechem, ale decyduje się na wyjście z krzaków i skierowanie się w stronę własnego domu.

🍓🍓🍓

- Jak to nie możecie pobrać odcisków palców?! - wrzasnął Taehyung, po czym spojrzał na policjantów z politowaniem.

- No normalnie. Dotknąłeś ich już, więc nic się z nich nie dowiemy. - wzrusza ramionami jeden z policjantów i sięga po pączka w czerwonej polewie.

- A zdjęcia?! Czy to wystarczające dowody?! - blondyn wyciąga z kieszeni telefon i pokazuje policjantowi zdjęcie, przez które mężczyzna krztusi się pączkiem. - Opanuj się do cholery Lee! Widzisz co on tu narysował?! Pierdolone kutasy! On tu narysował pieprzone fiuty! Jak mam do cholery teraz te truskawki sprzedać?! - Taehyung wstaje z krzesła i zaczyna nerwowo krążyć po pomieszczeniu.

- To na nic. To nadal nie są wystarczające dowody. - mówi policjant i oblizuje palce z pozostałego na nich czerwonego lukru.

- Po co ci dowody Lee?! Mówię ci przecież cały czas! J-E-O-N J-E-O-N-G-G-U-K! To on za tym wszystkim stoi! - policjant marszczy brwi.

- Facet ma dobrze prosperującą farmę kurcząt. Po co bawiłby się w jakieś podchody z hodowcą truskawek? - spogląda na wściekłego Kima.

- A skąd ja mogę to wiedzieć co? Nienormalny i tyle! - wyrzuca ręce w powietrze i sięga po telefon znajdujący się w kieszeni i odbiera. - Co?... Zaraz będę.

- Nie masz nagrań z kamer? Może na nich byłoby widać, kto to zrobił.

- Wyobraź sobie, że moje kamery zostały zamalowane czarnym markerem. - Taehyung mówi i zaciska dłonie w pięści, a policjant wzdycha głęboko i odchyla się na fotelu. - Spadam do Jimina, coś się stało z mandarynkami. - rzuca i wychodzi z komisariatu.

- Co czytasz? - policjant zagląda do siedzącego po jego lewej stronie kolegi.

- Romans. Zaczyna się od tego, że chłopak ciągnie dziewczynę za włosy i jej dokucza i wszystkim wydaje się, że jej nienawidzi, ale tak naprawdę, próbuje zdobyć jej zainteresowanie. - zaczyna opowiadać.

- DOŚĆ! - mężczyzna wstaje z miejsca.

- O co ci chodzi? Ale kontynuując, laska w ogóle się nim nie interesuje i zgłasza wszystko nauczycielce, ale ta nie wierzy że chłopak to wszystko robi. No i później... Lee? Gdzie jesteś? - chłopak pyta, ale słyszy jedynie głośne trzaśnięcie frontowych drzwi.






Hej truskaweczki🍓
Miło mi was powitać w nowym fanficiton z Taekookiem! Mam nadzieję, że historia was zainteresuje i momentami też rozbawi. Miłego czytania!

Pamiętajcie!
1 ⭐️ to 1 🍓 dla Taehyunga! Chyba wiecie jakiego fioła ma Tae na ich punkcie🤪

딸기 TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz