Rozdział Pierwszy

686 50 7
                                    

Każdy w życiu przeżywa tak zwane momenty. Dzielą się one na momenty gorsze, oraz ich przeciwieństwo, momenty lepsze. Jak wszyscy wiemy jest ich bardzo dużo. Każdy chce przeżywać tylko te momenty lepsze.
Dlaczego?
Dlatego, że nikt nie lubi jak jesteśmy smutnym, nikt nie lubi kiedy przytrafiają nam się przykre rzeczy. Lecz wszystko co dobre, zawsze się kończy. Tak jak to zło.
Nic nie trwa wiecznie.
Z czasem analizujemy wszystko po kolei co zrobiliśmy nie tak, że stała się dana sytuacja.
Ale człowiek nie powinien się długo zastanawiać nad sytuacjami. Nie powinien pozwolić na czekanie.
Z własnych momentów życiowych, wiem co mówię.
Inni mówią, że wygrałem życie, bo jestem perkusistą sławnego zespołu.
Niby tak, niby nie.
Skoro spełniłem moje największe marzenie, to czy jestem szczęśliwy?
Otóż nie do końca.
Jestem praktycznie niezauważalny w zespole..
The Vamps
To skład niesamowitych chłopaków. Traktujemy się jak bracia. Zawsze wszędzie razem.
Kochający fani..
Pragnę coś normalnego doświadczyć w życiu.
Tym czymś jest miłość.
Ale nie taka miłość, tylko taka odwzajemniona.
Nigdy takiej nie doznałem.
Jedna dziewczyna, która chciała sie ze mną zadawać, to była moja najlepsza przyjaciółka. Popełniłem wielki błąd..
Nazywam się Tristan Evans.
Jak najnormalniej w świecie przechadzałem się ciasną uliczką załamany.
Mogłem inaczej to wszystko ułożyć..
Może nie powinienem pchać się w kariere gwiazdora?
Usłyszałem mlaskanie. Odwróciłem głowę w tamtą stronę.
Zamarłem.
- Lucy? - Uniosłem brwi ku górze.
Odkleiła się od Jamesa.
- James? - Byłem w totalnym szoku.
- Tristan.. - Podeszła do mnie.
- To dlatego mnie unikałaś?
-To nie tak.. No widzisz.. Ja i James.. My..
- Nie chcę twoich tłumaczeń - Zabrałem jej dłonie ze swojej klatki piersiowej i odszedłem.
W tej chwili czułem wielką pustkę.
Miałem ochotę zostawić wszystko i wyjechać gdzieś daleko. Kochałem ją, ale na więcej niż przyjaźń nie mogę liczyć.
Zbyt długo zwlekałem.
Teraz, cały mój świat, obejmuje mój najlepszy przyjaciel.
Ból jest nie do zniesienia..
Idę się napić.

Different Human // Tristan EvansOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz